"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..." "Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika" Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..." "Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika" Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...
Mój kot w tym momencie też choruje już dwa dni , zatruł się czymś, a ja nie wiem czym ma biegunkę, wymioty po każdym jedzeniu. Już drugi kot mi przez to samo przechodzi, o mało co nie straciłam już jednego
To już może ten promyczek nadziei?? Jak trwa transfuzja...
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..." "Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika" Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...
no tylko wiecie ze transfuzja to dopiero początek-dopiero umożliwi dalsze szukanie przyczyny krwotoku i dalsz leczanie. ale trzeba wierzyć że kicio z tego wyjdzie-to wielki i silny kot-nie może go tak byle co powalić. Musi mu się udać
dziękuję wszystkim za wsparcie i proszę-nie puszczajcie kciukow podczas snu.
idę pospać-jak tylko po 10tej będzie coś nowego to zaraz napiszę-muszą to być dobre wiesci-innych nie chcę slyszeć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!