^^ KocI SzczEciN~~ /część 5

[kropkaXL]

Czy ma ktoś koteczkę do oddania, umaszczenie obojętne, w wieku ok. 3 mies. (max 4 mies.) o łagodnym (czytaj: nie uprawiającej wspinaczki po firankach i innej działalności niszczycielskiej) charakterze?

Mam szylkrecię,ale ma ok7 miesięcy

[MRUCZKI]

Witam
M,am mały problem ,,, ale najpierw przypomnę o sobie ,jestem jedna z karmicielek kotów na ul.Inowrocławskiej / pomorzany/ powstało tam dużo nowych garaży i przybyło anty miłośników kotów ,czego dano wyraz nawet na piśmie " dość karmienia kotów ,trzeba zrobić porządek z tym facetem z kitka i pozostałymi babami karmiącymi koty zlikwidować budę ,jest ona zrobiona z steropianu pomalowana tak aby nie była widoczna stoi za drzewem i nikomu nie przeszkadza ",,, " taki napis został odręcznie napisany i zawieszony przy plakacie jednego z kandydatów .Od czasu powstawania nowych garaży koty są bardzo przestraszone ,no ale na to nic nie poradzimy już ,karmić i tak będziemy .
A teraz w sierpniu podrzucono nam kolejnego kociaka ,miziak niesamowity no i zabralam do pracy szukając odpowiedniego domu ,było kilka osób ale kot nie akceptował podczas wizyty ,w czwartek został wykastrowany ,no i w tym dniu przyszedł do mnie Pan z mamą starszą Panią dla której szuka kota , wstępnie umówiłam się na środę aby państwo przyszli i zobaczymy jaka będzie reakcja i akceptacja Putinka . No i problem dziś kociak poszedł też do cudownych ludzi ,Pan Krzysiu widział go kilkakrotnie i nawet zastanawiał sie nad wzięciem do domu aleeee miał swojego 13 latka bardzo chorego /nowotwór/ i nie chciał go narażać na stres ,w sobote kociak odszedł i dziś rano wizyta z żona i pytaniem czy im zaufam i oddam kociaka .Zaznaczę że Puti znalazł się na kolankach ,mruczał i wtulał się w kolana żony Pana Krzysia ,po godzinnej rozmowie Puti został zabrany , kontakt z nim będę miała stały ,a kotka 16 latka inwalidka będzie bez stresu, Kochani teraz szukam kontaktu z osoba która bedzie miała kota dla tej starszej Pani ,wiem wiek ale syn powiedział ,że jeśli by coś sie wydażyło to kot będzie miał zapewniony dom ,Pani mieszka na Okulickiego ma duży dom i serce kochające koty ,może byście pomogli ,moje bunkrowe są miziaste ale na ręce nie ma możliwości wzięcia ,to są rodziny które razem się trzymają .
Pozdrawiam i czekam może uda nam się uszczęśliwić Panią a kociak będzie miał domek .
Renata Karasińska 603 661 550
mruczki.pl@wp.pl

[MRUCZKI]

Dzięki dziewczynki za pomoc .
Pozdrawiam i przesyłam mizianki dla podopiecznych

[kya]

Domyslam sie, ze juz znalazl sie kot dla tej pani. Szkoda bo mialam nadzieje, ze moze starsza pani wzielaby Teodora w srednim wieku

[MRUCZKI]

Podaj telefon kontaktowy na moją pocztę może zdecyduje sie na 2 koty ja uważam że powinna mieć starszego kota ,moja najstarsza kotka 19 latka czasami dostaje też małpiego rozumku i zachowuje się jak kociak
Pozdrawiam

[agiis-s]

jutro ma spaść śnieg
w salce - siedzibie mafii są jeszcze trzy budki.
przydadzą się komuś?

[kya]

Jest miejsce w bloku niedaleko mojej szkoly gdzie pod balkonem stoja 2 biedne, tekturowe, owiniete folia budki. Moze tam bysmy ciotko wstawily? Kociaki mlode jeszcze, takie 5- 6 miesieczne duperelki, szkoda ich. podkarmiam je sucha karma bo niezbyt tluste bidy sa.

[agiis-s]

no się wybrać możemy ale dopiero w sobotę chyba bo ja do końca tygodnia zaganiana jestem ...

[anduk]

w salce - siedzibie mafii

Miejsce nieziemskie - dzisiaj z envy jechaliśmy wypatrując strzelistej wieży do nieba oraz bicia potężnych dzwonów i tak wypatrywaliśmy, że przejechaliśmy wszystko i znaleźliśmy się prawie na ekspresówce robiąc takie oczy

[agiis-s]

w salce - siedzibie mafii

Miejsce nieziemskie - dzisiaj z envy jechaliśmy wypatrując strzelistej wieży do nieba oraz bicia potężnych dzwonów i tak wypatrywaliśmy, że przejechaliśmy wszystko i znaleźliśmy się prawie na ekspresówce robiąc takie oczy

na pocieszenie dodam że nie jesteście pierwsi .... siedziba mafii jest doskonale zamaskowana

[anduk]

W Szczecinie też tak brzydko? U nas wieje, pada śnieg i na dodatek trochę podtapia inne działki (na szczęście nie tą z naszym stadkiem), bardzo wysoka woda

[agiis-s]

wojewoda ogłosił powodziowy stan alarmowy...
biedne kociszcza...mógłby już ten śnieg spaść, a nie leje cały dzień

[Pixia]

Dziewczyny mam pytanie z racji tego, że na mojej drodze stanął a właściwie sam sobie wybrał moją stołówkę kocur chciałabym się zapytać coś w kwestii żywienia.
Nie wiem w jakim wieku jest ten kocur ale z pewnością dorosły, leczony, jeszcze niewykastrowany. Do jedzenia dostaje mniej więcej to co moje czoronożne w domy (royala plus puszki, foremki animondy czy średniej jakości saszetki na przemian z kurakiem). Przypominam sobie, że Kya zanosiła do swojej bandy ciepłe jedzenie. Czy te puszki podgrzewać? I tak właściwie co najlepiej podawać żeby było to odpowiednio kaloryczne? Dodam, że chłopak ma jakieś problemy z paszczą. Niedługo wybieramy się na drugą dawkę Convenii. Ignacy od kilku dni zamieszkał śpi w budce na balkonie, w ciągu dnia idzie w teren.

[kya]

Jak jest zimno na dworze to zanim pojde do kotow wrzucam puszki do cieplej wody zeby jedzenie bylo lekko cieple . Zwlaszcza zima gdy mroz to zawsze daje cieple i dodaje troche oliwy zeby bylo bardziej kalorycznie. W czasie mrozow ( na szczescie jeszcze tak slodko nie mamy:-/) zanosze tez ciepla wode do picia zeby koty zdazyly sie napic zanim zamarznie . Wszystko oczywiscie serwuje na steropianowych tackach bo dluzej cieplo trzymaja.

[agiis-s]

u kya koty mają wypas...
ja zimą Bazylowi i spółce nosiłam jedzenie nie podgrzewane, ale wodę dostawały ciepłą...