Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Guzik prawda, to zależy od intencji oraz znajomości realiów. Jeżeli głównym celem jest ukaranie IKI 6 I ktoś ma ochotę popisać się naiwnym optymizmem, rzeczywiście podstawowym polem działania winno być prawo. Ale jeśli chcemy ocalić zdrowie i życie zwierząt, naturalnym adresatem jest właśnie szeroka publika.lesna pisze:Behemotka
Jednym słowem: jeśli zagrożone jest dobro zwierząt na tyle by w taki sposób uzyskiwać dowody, to jedynym adresatem takich zdjęć jest uprawniony do interwencji organ, A NIE FORUM INTERNETOWE.
A niech dochodzi, kto broni? Ja wręcz życzę powodzenia! Zwłaszcza w procesie o oczernianie poprzez wierną dokumentację fotograficzną. Żywię nadzieję, że w akcie oskarżenia pojawi się też zarzut o pomówienia, oczernianie i nagonkę poprzez cytowanie wypowiedzi poszkodowanejlesna pisze:Osoba, której dobra zostały naruszone w ten sposób ma prawo dochodzić swoich praw z powództwa cywilnego (tu też nie tylko będą brane pod uwagę jej dobra osobiste, ale też wpływ takiego internetowego oczerniania na jej działalność zawodową bądź inną).
W Polsce nie obowiązuje prawo precedensowe, nawet w kontekście orzeczeń SNlesna pisze:Dodatkowo prawo mówi, że odpowiedzialności takiej nie uniknie też administrator strony na której doszło do naruszenia prawa, jeśli został on wcześniej zawiadomiony przez pokrzywdzoną o takim naruszeniu i nie zareagował na nie. Innymi słowy administratorzy stron są zwolnieni z odpowiedzialności za wpisy użytkowników do czasu w który mailem lub w innym potwierdzony (udowadniany) sposób nie zostaną poinformowani o zaistniałej sytuacji. Sąd Najwyższy uznał, że nie są w stanie śledzić każdego wpisu i stąd ten powiedzmy 'ukłon' w ich stronę. Myślę, że to się przyda na tym forum nie jednej osobie. W kwestiach kultury osobistej i szacunku do siebie i innych nawet szkoda tu pisać.
Dla osób mających kłopoty z rozumieniem tekstu pisanego po raz kolejny powtarzam: Legitymacja dziennikarska W ŻADEN SPOSÓB nie "chroni" człowieka przed konsekwencjami prawnymi rozmaitych działań. To nie immunitet dyplomatyczny, tylko rekwizyt w pracy. A nawiasem mówiąc: gdyby chroniła, to publikacja materiałów na forum internetowym może być jak najbardziej elementem wykonywania zawodu dziennikarzalesna pisze:Zofia&Sasza jeśli naprawdę jesteś dziennikarzem, to wiesz, że legitymacja taka chroni Ciebie tylko w przypadku wykonywania Twojego zawodu, tu go nie wykonywałaś, jesteś tu nie dziennikarzem, ale takim samym użytkownikiem forum, jak każdy z nas. Wiec może przestań.
Koszmaria pisze:jestem przerażona tym wątkiem.
i tym,co się dzieje lub działo na dt u IKI6 i tym,że nie widzę by poza przepychankami na forum było cokolwiek robione dla kotów które są u IKI6,poza wyciąganiem nielicznych szczęśliwców przez ludzi którzy je tam umieścili.
uważam że przez to,że Słoneczko nie tyle tam była i widziała,co napisała na forum zamknęło to drogę do wydostania choć części kotów od IKI6.
jeśli ta ilość kotów jest spowodowana chorobą-a zbieractwo nią nie wątpliwie jest-to większe efekty by były przy życzliwości i stałym kontrolowaniu stanu zwierząt w mieszkaniu.bez przywożenia karmy,bez wsparcia finansowego IKI6.
Dokładnie. Wcześniej padały argumenty, że pisać to sobie może każdy i wszystko, że papier (klawiatura) cierpliwy jest, że nie ma dowodów etc. (choć dowody były, choćby opinie wetów i zdjęcia maluchów od anabelp).vega013 pisze:Faktem jest, że fotki zostały opublikowane i tego się nie zmieni. Dobrze, że wszyscy zainteresowani mogli je obejrzeć. Z reguły zadawałam pytania: "Byłaś?" "Widziałaś?" Teraz sytuacja jest jasna. Niektóre osoby były, opowiedziały o tym, co widziały, a jeżeli ktoś jeszcze ma wątpliwości, może zobaczyć na zdjęciach.
Aleba pisze:Kolejne posty stanowiące OT powędrowały do wątku: viewtopic.php?f=11&t=124579&start=0
fona pisze:Przerażające. Czy jest o tym wątek na dogomanii?
smarti pisze:smarti pisze:Uwaga-na ogł. o mojej Meli dostałam takiego maila.
"Witam, bardzo proszę uważać na młodego człowieka, który chce kotka. Chłopak ma na imię Paweł, mieszka w bloku na parterze na Bora-Komorowskiego w Wawie. Oddałam, mu kotkę i jej nie upilnował lub wywalił z domu (lub jego współlokatorzy), bo miauczała czy sama nie wiem o co chodzi!!! Tak czy siak, kot wylądował na podwórku, on mówił, że wiesza ogłoszenia - ale ja go sprawdziłam i nic nie było. Kot cudem trafił do pobliskiego weta.
Podejrzewam, ze będzie chciał innego kota, ale Twój kot może nie mieć tyle szczęścia co ta kotka, która ja oddawałam. "
Zofia&Sasza pisze:fona pisze:Przerażające. Czy jest o tym wątek na dogomanii?
No nie, bo IKA 6 na szczęście psów nie "tymczasuje"...
BOZENAZWISNIEWA pisze:Zofia&Sasza pisze:fona pisze:Przerażające. Czy jest o tym wątek na dogomanii?
No nie, bo IKA 6 na szczęście psów nie "tymczasuje"...
Ja chciałabym zapytać ,co dobrego IKA6 zrobiła?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Franciszek1954, kasiek1510, misiulka i 116 gości