[Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 11, 2010 20:33 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Aga&2- Ten w pomarańczowej bluzeczce jaki duuuuży piąty kotek :1luvu:
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Pon paź 11, 2010 20:36 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

No i w końcu RUDY 8)
Tak dla informacji Pomocy Społecznej - przeważnie karmiony jest nieco inaczej 8)
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 11, 2010 20:45 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

"Rudy" integruje się z grupą :mrgreen:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 11, 2010 21:32 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Maluszek nie przeżył. :cry:
Drugi juz ze swoim rodzenstwem pod halogenem . nie chcialam zeby był sam :(
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Wto paź 12, 2010 2:20 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

isabella7272
Izuniu,
współczuję...
Jesteś KOCHANA, wszak tak wiele dla NICH uczyniłaś...
Na pewno zapałasz jeszcze większą miłością do naszych braci mniejszych...

Agatko, teraz już wiem, kto pomaga dzielnej Mamusi.
Brawo, Krzysiu!
Jabłko niedaleko pada od jabłoni....
Prawda?

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 12, 2010 7:31 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

sylwia1982 pisze:co słychać u Uszatki?, śledzę wątek od niedawna

Tu jest jej wątek viewtopic.php?f=1&t=117607
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 12, 2010 10:37 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

aga&2 pisze:zdjęcie poglądowe z karmienia kotów. Mam chyba piątego??? 8O
Obrazek


nie wiedziałaś, że masz 5 kotków? :roll: to skąd był pomysł, że kilkumiesięczny Krzyś nie korzysta jeszcze z kuwetki? :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 12, 2010 10:39 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Izuniu... nie zawsze jest dane nam uratować to, co kochamy, ale zrobiłaś wszystko co było możliwe, odszedł w kochającej rodzinie :(
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 12, 2010 12:30 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

isabella7272 pisze:Maluszek nie przeżył. :cry:
Drugi juz ze swoim rodzenstwem pod halogenem . nie chcialam zeby był sam :(


Przykro mi :(


aga&2 pisze:zdjęcie poglądowe z karmienia kotów. Mam chyba piątego??? 8O
Obrazek


[/quote]

Mina najlepsza :D

asica15

 
Posty: 405
Od: Nie cze 06, 2010 13:26
Lokalizacja: Dobrzyniewo Duże

Post » Wto paź 12, 2010 16:41 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Agatko rewelacyjną mamą jesteś a Krzyś :1luvu: wspaniale się przyucza do roli kotkowicza :ryk:

Dla mnie to nawet koty z nieba spadają 8O
Idę sobie jakieś 4 dni temu wieczorem na spacerku z Bursztynkiem aż tu nagle elegancki pan kot spada mi prosto pod nogi - siedział sobie na drzewie i pewnie czekał kiedy będe szła :ryk:
Kotek jest śnieżno biały w czarne plamy (albo odwrotnie) widać, że był w domu bo pakuje sie na kolana i ciśnie sie do domu i ma piękne zadbane czyste lśniące futerko. Myślałam, że to czyjś więc nie zabierałam, ale codziennie siedział pod moja klatką a dziś spotkałam go pod sklepem i wyrażnie ma dość przebywania na podwórku, płacze patrzy w oczy i czeka kiedy tylko sie drzwi otworzą.
Co robić kot jajeczny, więc do domu go zabrać to mi zaleje wszystko, zostrawić go szkoda, poza tym ma chyba coś z oczkiem bo mruży je. Jest strasznie przytulaśny. Wiek na mój gust rok - 1,5? ale to na 90%
A może to z kotkowa adoptowany ????????????????????

Dodam, że mój remont miała trwać ok 2 tygodni a trwa do dziś czyli już prawie miesiąc :twisted: miałąm pecha i walnęłą mi rura w zabudowie i zalałam sąsiadów, więc nie obyło sie od burzenia moich pieknych nowych kafelków, brodzik jechał do mnie dwa tygonie - ja to mam szczęście :( ale już już - widze światełko w tunelu :lol:

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Wto paź 12, 2010 18:49 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Konwalia pojechał do nowego domu :D
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 12, 2010 19:22 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Od dziś okupuje mi łazienkę mała czarnulka która przybłąkała się do Pani, która oprócz kotów domowych ma jeszcze na działce butki dla półdzikusów które się u niej stołują. Pani bardzo pozytywnie zakręcony przeprosiła nawet, że nie odrobaczyła małej, ale musiał ją chować przed synem żeby nie mieć w domu awantury.

Kicia jest chuda tak że mogę policzyć wszystkie kostki tylko brzuszek ma od robali ale wytłuczemy. Mała jest tak przymilna i spragniona człowieka że rozczula mnie kompletnie :D . Ugniata, mruczy i tyca noskiem non stop nawet zabawki jej nie interesują tak bardzo jak przytulanki do mnie. Kicia widać domowa bo wie co do czego służy i nie wiem czym trzeba być że takiego słodziaczka zostawić na pastwę losu :evil:

alutek87

 
Posty: 550
Od: Wto maja 11, 2010 16:01
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 12, 2010 21:46 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Drugi słabszy maluszek dostał dziś tez antybiotyk. dostaje tez doraźnie smecte i orsalit. dziś był o wiele żywszy niz wczoraj. chwile temu je karmiłam , jak weszłam to 3 zerwały sie jak zwykle ze snu a ten biedulek spał dalej. zbudziłam go , zjadł 5 ml , wiecej nie chciał. zrobił żadką kupkę , podałam mu smecte i tyci orsalitu. no i wygrzewa sie pod lampą z resztą. jakis on znowu słaby jest :(
Oficjalnie chcę podziękować dla Kotkowa za surowicę moim tygrysom i dla Zuzi. jak juz wspomniałam Agacie bede miała nauczkę zeby pilnowac szczepień . ech ... cięzkie dni mam ostatnio i tak smutno jakoś....
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Wto paź 12, 2010 22:02 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

Oby maluchowi się udało.

Złe wieści. SUrowicy nie ma. Przestano produkować. Dziś Ula podzwoniła po hurtowniach.
Pamiętacie - na samym początku wiadomo było, że surowica jest trudno dostępna. Potem przez jakiś czas była w białostockiej hurtowni - to sprawiło, że do głowy mi nie przyszło że się skończy.
A teraz nie ma.
Co będzie nie mam pojęcia. Gdyby nie było surowicy to te 4 pozostałe maluchy można by od razu zakopać - bez niej nie miałyby szans.Boję się myśleć co dalej....
W Polsce niedostępne są kocie surowice - Feliserin i Serocat - są dużó droższe (Caniserin to ok 8 zł za dawkę, Feliserin - 35zł) ale niezależnie ile by nie kosztowała - musimy mieć :( :( :(
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 12, 2010 23:37 Re: [Białystok9] obcięli jej uszy, przypalili wąsy s. 17

isabella7272 , bardzo Ci wspolczuje! :( Biedne kocie maluchy, muszą znosić takie cierpienia..

p.s. Gdzieś przeczytałam, że kotów zmarłych na tę chorobę nie można zakopywać, żeby zaraza dalej się nie rozprzestrzeniała. To prawda?

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, sherab i 251 gości