Fulda - dzika tri zniknęła bez wieści

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 26, 2010 11:19 Re: Fulda, Kleber i Michelin - pilnie DT/DS dla Fuldy :(

villemo5 pisze:ciekawe czy wena wróci jak koty pokażę?


Raczej tak :) Twoje tymczasy to taka miła odmiana dla oka po szaro-czarnym Mściśku :lol:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob cze 26, 2010 11:26 Re: Fulda, Kleber i Michelin - pilnie DT/DS dla Fuldy :(

Mogę się podzielić kolorowymi kotkami :mrgreen:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob cze 26, 2010 11:37 Re: Fulda, Kleber i Michelin - pilnie DT/DS dla Fuldy :(

Jakby to...oczami wyobraźni zobaczyłam właśnie kolorowego kotka lecącego przez cały pokój, a za nim galopującego zwierza w odcieniach szarości :twisted:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob cze 26, 2010 13:08 Re: Fulda i kociaki - czy Fulda musi wrócić na dwór??

Wraz z usamodzielnieniem się kociąt skończył się czas Fuldy :(
W przyszłym tygodniu muszę ją ciachnąć i natychmiast po wygojeniu wypuścić.
Bardzo mnie to smuci, bo kotka ponad miesiąc spędziła w ciepłym domu z pełną miską. Ani razu nie była zainteresowana wyjściem z łazienki, nawet gdy zdarzyło mi się przez przypadek nie domknąć drzwi. Nie interesowała się też nigdy oknem, które otarte jest cały czas i gdyby tylko kotka chciała, to pewnie poradziłaby sobie z ucieczką. A teraz muszę ją wypuścić. W miejscu nie do końca bezpiecznym. Nie wiem gdzie się schroni, ani co będzie jadła.
Pytano mnie o postępy Fuldy.
A ja pytam - jakie miała zrobić postępy, skoro mnie wiecznie nie ma?? Od bardzo niedawna mam pracę i jeśli nadal chcę ją mieć, to muszę się jej poświęcić. Taki lajf.
Strasznie mnie to smuci. Czuję bezsens wszelkich działań. Gdybym nie pomogła Fuldzie odchować kociąt teraz nie miałabym takich dylematów.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica


Post » Sob cze 26, 2010 13:44 Re: Fulda i kociaki - czy Fulda musi wrócić na dwór??

Niech ktoś bardziej doświadczony mi odpowie, czy po takim czasie w domu (ponad miesiąc) Fulda odnajdzie się na nieprzyjaznym dworze?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob cze 26, 2010 15:48 Re: Fulda i kociaki - czy Fulda musi wrócić na dwór??

Nie będzie miała innego wyjścia. Miesiąc to wbrew pozorom nie jest tak dużo, żeby dziki kot przestał sobie radzić. Tylko, że żal - rozumiem cię Villemo :cry: Ale nie możesz mieć nie wiadomo ile kotów, przecież tym zwierzętom trzeba zapewnić jakieś warunki godziwe... Nie da się uratować całego świata. Zrobiłaś dla niej bardzo dużo, więcej niż wszyscy inni ludzie razem wzięci - dałaś jej tyle ile mogłaś. Teraz musi sobie radzić sama... Szkoda, że taki zastój w adopcjach, bo kicia jest piękna... :?
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob cze 26, 2010 17:01 Re: Fulda i kociaki - czy Fulda musi wrócić na dwór??

Ja też tu zaglądam!
Smutne :( jest to że nikt nie chce takiej ślicznej kotki. :1luvu:
Może się boją,że jest zbyt niezależna?
Czytałam tu wcześniej,że był ktoś nią zainteresowany?
I co się stało? rozwiało się?
Szkoda takiej śliczności żeby znów dziczała!!! :cry:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 26, 2010 17:26 Re: Fulda i kociaki - czy Fulda musi wrócić na dwór??

No smutne :(
Mnie też nie jest łatwo, ale mam swoje ograniczenia. A kotów czekających na pomoc wciąż za dużo.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob cze 26, 2010 17:29 Re: Fulda i kociaki - czy Fulda musi wrócić na dwór??

Wypuścić i owszem jeśli kot woli żyć wolno. Problem tylko w tym gdzie wypuścić, gdzie kot znajdzie schronienie i pokarm?
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob cze 26, 2010 18:09 Re: Fulda i kociaki - czy Fulda musi wrócić na dwór??

villemo5 pisze: Ani razu nie była zainteresowana wyjściem z łazienki, nawet gdy zdarzyło mi się przez przypadek nie domknąć drzwi. Nie interesowała się też nigdy oknem, które otarte jest cały czas i gdyby tylko kotka chciała, to pewnie poradziłaby sobie z ucieczką.


Może ona jednak wcale nie chce żyć na wolności ?
Nie mogę i nie chcę nic obiecywać,ale mam wśród znajomych sporo kociarzy i mam zamiar przedstawić im Fuldę ,może ktoś się w niej zakocha ? :roll:
Zmobilizowałam moje dzieci ,żeby też pytały kogo się da!
Może jednak uda się znaleźć dla niej domek ?
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 26, 2010 19:04 Re: Fulda i kociaki - czy Fulda musi wrócić na dwór??

Nawet nie wiesz jakie to dla mnie wazne.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob cze 26, 2010 19:17 Re: Fulda i kociaki - czy Fulda musi wrócić na dwór??

WIEM !!!
Mi też jej bardzo szkoda :(
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 26, 2010 19:26 Re: Fulda i kociaki - czy Fulda musi wrócić na dwór??

Fulda ma jeszcze ogłoszenie na cafeanimal i tusprzedaj.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Sob cze 26, 2010 20:15 Re: Fulda i kociaki - czy Fulda musi wrócić na dwór??

Współczuję!Byłam w podobnej sytacji, tylko kicia była bez dzieci juz wyłapana. Dzieciaczki wczesniej poszły do domku.Kićka warczała nawet na otwarte okno, drzwiami nawet sie nie interesowała.Okazało sie,ze to domowa kotka a żyła kilka lat na wolności.. Dałam jej tyle ogłoszeń,że sama sie dziwię jak mi nodze komputerowej sie to udało. To dzięki niej zaczęłam je robić.Znalazła dom na dzień przed wypuszczeniem.
Próbuj, dawaj ogłoszenia, foty,pisz gdzie sie da...ludzie biorą wbrew pozorom i takie koty. Jak ich chwyci za serce uroda i historia. A ona śliczna.Moja Kićka była buraską, steraną życiem.
Pisałam już i jeszcze raz napiszę. Jak nie będziesz podejmować prób to sie nie uda. Bo i jak?
daj jej szansę!!!
Kićki 2 półdzikie córki wyłapane po niej takze znalazły DS ale wychodzacy.Jednak poszły razem. Jest dla każdego nadzieja, szansa. Tylko trzeba ją stworzyć.

Trzymam kciuki za mamusię.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56060
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 258 gości