Wczoraj towarzyszyłam dziewczynom u weta.
Kicia była ponad 2 godziny pod kroplówką
Dawno nie widziałam tak ogromnego smutku w żadnych oczach nawet w schronisku...
Mam nadzieję że kicia odzyska wolę życia i uda się ją uratować, jest naprawdę kochana i taka dzielna
MUSI SIĘ UDAĆ




