Masza i Koti nie muszą iść do domu razem. Wręcz przeciwnie, przecież danie komuś dwóch takich kotów to nadmiar szczęścia.
Według słów poprzedniej właścicielki kotek Masza jest miziastą przylepką, jest bystra i grzeczna. Z moich obserwacji wynika, że Masza uwielbia pieszczoty, chciała wejść mi na kolana, ale były zajęte przez Koti, dałam radę przyciąć jej pazurki, bez problemu podałam Kalm Aid a i u weta nie było sprzeciwów ze strony Maszy. Koty tylko straszy, aby schodziły jej z drogi, choć i tu dystans zmniejsza z dnia na dzień. Dzisiaj nie przepędziła Lulu z fotela.
Masza ma krótszą niż Koti sierść i przez to mniej pofalowaną. W dotyku jest niezwykle jedwabista. Nie jest ułomkiem, bo waży 3kg. Być może po sterylce będzie wymagała diety żeby nie stać się beczką na patyczkach.
Koti jest przylepą. Lubi być blisko kogoś.

z Nikusiem

i z Muniem.
Waży 1,8kg. Taki mały, biały szczurek.