KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc! Wkrótce dojdą maluchy :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 27, 2011 18:16 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

:1luvu:

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 27, 2011 20:55 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

Dziewczyny wypuszczone :) Widać było, że się cieszą z powrotu.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Wto gru 27, 2011 21:36 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

Na chwilę przed wyjazdem z lecznicy.
Buraska:
Obrazek

I biało-bura:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Wto gru 27, 2011 22:35 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

Kinya pisze:
CheshireCat1 pisze:Lap Tri, w ramach prezentu gwiazdkowego zafunduje jej wyciecie niepotrzebnych czesci kota :wink:
Taniej wysterylizowac niz potem leczyc kocieta z kk (albo i czyms gorszym).
Ile ich tam jest w sumie? Zrobmy bazarek "kup sobie kocie jajniki w prezencie" to bedzie hit :!:


:mrgreen:
Cudnie! Dzięki serdeczne! :1luvu:

Kotów jest w sumie około 15-tu. Kilka kocic jest po zabiegach, optymistycznie szacując, że połowa, to i tak co najmniej z 7 kotów kwalifikuje się do zabiegów. Oprócz tri upatrzyłam 4 koty z wiosennego miotu - te na pewno.
Problem w tym, że one są łazęgi, rzadko się zdarza żeby była ta sama ekipa. Jedne raz przychodzą, raz nie, czasem siedzą w lesie i wracają jak się im zachce. Nieraz niektóych nie ma tygodniami. Tak naprawdę tylko pan Jan ogarnia temat.

Za podziękowanie będzie musiała służyć moja wdzieczność, na kocią nie ma co liczyć :wink:


cały czas mi się wydaje, że tri była złapana i ciachnięta. Jej córki nigdy nie udało się złapać ale ona nigdy nie miała kociąt a potem ponoć zniknęła.
W tym tygodniu powinno dotrzeć do p. Jana 20 kg karmy z pieniędzy z ksiażkowiska w JCC

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków


Post » Czw gru 29, 2011 21:38 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

Tweety pisze:W tym tygodniu powinno dotrzeć do p. Jana 20 kg karmy z pieniędzy z ksiażkowiska w JCC


już dotarło, p. Jan dzwonił z podziękowaniami

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 30, 2011 8:34 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

a to ciekawe po co dzwonił z podziękowaniami do Ciebie skoro nie miałaś nic wspólnego z tą zbiórką...
Obrazek

pluskwa6

 
Posty: 1055
Od: Pt maja 21, 2010 12:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 30, 2011 14:17 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

przynajmniej kociaste nie beda głodne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
gerardbutler
 

Post » Sob gru 31, 2011 9:52 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

Dziewczyny, miałam tel. z lecznicy, znam całość rozliczenia :|
Za samą Smutkę z połamanymi łapkami (operacja, badania, testy, zdjęcia rtg, leczenie zapalenia uszu, odrobaczanie, szczepienie, pobyt w lecznicy) wyszło blisko 800 zł :(
Do tego sterylki kotek - kolejne dwie stówy.
Tak więc za same kłajskie koty mam na dziś ok. 1000 zł długu.

Do tej pory otrzymałam 100 zł na sterylkę :1luvu:

Muszę prosić o wsparcie. Inaczej będę zmuszona wstrzymać swoje działania w Kłaju. To nie jest jedyne miejsce gdzie pomagam kotom, więc po prostu nie wyrobię finansowo.

W najgorszym wypadku przyjmę opcję rzucania tam worka karmy raz na pół roku, z kotami niech się dzieje co chce.
Tyle, że to nie doprowadzi do niczego dobrego :(
A marzyło mi się wykastrowanie całego stada, większej części jeszcze przed wiosną, bo aura wyjątkowo w tym roku sprzyja.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Sob gru 31, 2011 12:07 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

od 1.01 wchodzi nowa ustawa, która nakłada nowe obowiązki na gminę. Skoro poprzednim razem wójt "dobrowolnie" czyli pod przymusem Dziennika Polskiego zapłacił 1000 zł za część sterylek to teraz może warto zwrócić się do niego w tej sprawie?
My na razie nie mamy za co ciachać :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 31, 2011 15:18 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 03, 2012 17:07 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

Uregulowałam na razie płatności za sterylki kłajskie - 300 zł (za te dwie kotki i jeszcze jedną zaległą).
Za Smutkę ostatecznie wyszło 298,92 (badania, leki) + 389,00 (operacja + związane z nią koszty) co daje 687,92 zł. Ta stówka mniej to była w sterylkach, dlatego wcześniej napisałam, że za Smutkę jest prawie 800.
Tak czy inaczej kwota nie zmieniła się, dług nadal jest spory :(
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Wto sty 03, 2012 17:26 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

Kinya, nie zrobiłam jeszcze obiecanego przelewu :oops: bo czekam na kasę ale najpóźniej w przyszłym tygodniu masz u mnie 2 stówy. Mam nadzieję, że się nie gniewasz bo obiecałam 5 dych w tym tygodniu więc za opóźnienie doliczam odsetki i będzie "ciut" :wink: więcej na biedy z Kłaja :ok:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 03, 2012 17:37 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

O rany, naprawdę? :spin2:
Ewan, jesteś :aniolek:
Jeszcze 9 dych i zapłaciłabym jedną część (badania i leki).

Boję się, że pan Jan zadzwoni, że bury kot z chorobą skóry do zabrania. Koszty leczenia (i badań!) na pewno będą spore. No i kłopot z traktowaniem skóry lekami u takiego dzikusa :( Łatwiej chyba u takiego zoperować złamanie i zamknąć do klatki niż nacierać medykamentami.
No ale to martwienie się trochę na zapas...
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Wto sty 03, 2012 17:40 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

A swoją drogą, odsetki jak w Providencie :twisted:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 211 gości