Patrol jest superaśnym koteczkiem. Z każdym dniem robi się coraz bardziej miziasty. Dziś znów były kolanka i mrrruczando na całą okolicę
On już nie może żyć bez człowieka. Nawet jeśli nie był kotem domowym kiedyś tam, przed wypadkiem (?), to teraz jest to super domowy proludzki kot!
Ma jedną wadę (ale też słodką

) - otóż jak chce zwrócić na siebie naszą uwagę... zaczyna skubać opatrunek. Wie, że nas to denerwuje
Domek potrzebny jest szybciutko. Szkoda mi tych nocy spędzonych przez Patrolka w łazience. Ale inaczej nie da rady, niestety
Myślę, że po zdjęciu drutów Patrolek będzie mógł trochę wskakiwać czy wspinać się, więc szukam domku, który udostępni Patrolkowi kawałeczek łożka...

(i całe sserce oczywiście!)