wroclaw- "ruskowata" kotka! MA DT szuka stałego!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 14, 2007 9:21

Juz jestesmy po szczepieniu :)
Wetka chora, ale przyjechala. dzieki jej za dobre chęci!

Leticja spisala sie na medal. Dostala co prawda cos na uspokojenie, ale byla naprawde dzielna :D
Natomiast moja rezydentka jak zwykle miala fochy :?

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 14, 2007 11:55

To wspaniale! A Let pokazała, że jest prawdziwą damą z klasą. Co tam fochy, dać się złapać, zaszczepić (przecież to dla mojego dobra) i po strachu. Let jesteś naprawdę pod każdym względem wspaniała.
Twoje postępy mnie zachwycają i sprawiają, że każdy dzień jest lepszy. Bell, Twoja miłość do koteczki sprawiła, że Leticja kwitnie jak piękny kwiat. Za każdym razem lepsza nowina!
Obrazek Obrazek

Ewelik

 
Posty: 42
Od: Wto paź 02, 2007 17:08

Post » Pt gru 14, 2007 11:58

bellavita pisze:Juz jestesmy po szczepieniu :)
Wetka chora, ale przyjechala. dzieki jej za dobre chęci!

Leticja spisala sie na medal. Dostala co prawda cos na uspokojenie, ale byla naprawde dzielna :D
Natomiast moja rezydentka jak zwykle miala fochy :?


:ok:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pt gru 14, 2007 13:02

Nie było mnie parę dni, a tu takie piękne widoki :love:
Ta cudna kota tak cudnie się oswaja, że zazdroszczę okrutnie :wink: , bo przecież ja też mam co oswajać, a na razie mowy nie ma o braniu na ręce.
Letycja jest tak piękna, że..., no mnie zachwyca po prostu.
A Mały Burasek jest dobrze nazwany Lolkiem, ładnie i też na L :twisted: , może to zadziała.
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Pt gru 14, 2007 22:21

Wieczorna toaleta Leticji :D

Obrazek

Obrazek

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 14, 2007 22:36

Dzielna Leticja :D

Ona ma taki fajny różowy języczek :D
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

Post » Pt gru 14, 2007 23:53

Na ubiegla noc zamknelam Leticje z Lolkiem w jednym pokoju,
zeby rano latwiej mozna ja bylo przygotowac do szczepienia
(bez zbednego stresu).
Okolo 6ej rano obudzilo mnie zawodzenie i drapanie lapkami w drzwi...
no coz ... pomimo potrzeby wyspania sie, zerwalam sie czym predzej z lozka i pobieglam do niej.
Wzielam ją na rece, wtulila sie, objela mnie lapkami... :D
Gdy postawilam ja ponownie na ziemi, po raz pierwszy latała koło mnie jak satelita ;)
Ocierala sie, tuliła, pręzyła... :lol:
Ani na moment nie skuliła sie czy wycofała.

Teraz jak dawalam jej jesc, nieśmialo podeszla do miseczki, ale gdy zaczelam ja glaskac...
to dostala takiego apetytu ! :lol:
Balam sie, ze ją tym gestem wystrasze, a ona poczula sie bezpiecznie 8)


A oto wypięty kuperek Leticji podczas wieczornego głaskania :lol:

Obrazek

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 15, 2007 8:51

I znowu zamknelam na noc Leticje z Lolkiem w osobnym pokoju i znowu obudzilo mnie rano
wolanie Leticji.
Tuleniu, mruczeniu i mizianiu nie bylo konca :D

Reakcja na Magdaze byla taka sama 8O
Ona chyba w wiekszym szoku niz ja, pytala czy to dzisiaj dzien cudów :lol:

Wpadlysmy na pomysl, zeby pozatykac dziury, w ktore Leticja lubi sie chowac w ciagu dnia i....
teraz kotek chodzi po calym mieszkaniu.....,
jest brany na rece i wcale mu to nie przeszkadza, wrecz przeciwnie.... :D
zachowuje sie jak najzwyklejszy kotek....
a nawet wiecej: jak MIZIAK 8)

Chyba naprawde nastapil WIELKI PRZELOM !

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 15, 2007 13:54

Panienka mizialińska no no.... :D I to po dwóch miesiącach!! :D

Z tego wynika, że niektóre dzikusy można przekonać, ze człowiek nie jest zły :D Z resztą Leticja "tylko" sie bała, a nie była bardzo agresywna.

Właściwie to nie wiem czego teraz życzyć :D
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

Post » Sob gru 15, 2007 15:07

theta pisze: Z resztą Leticja "tylko" sie bała, a nie była bardzo agresywna.

Właściwie to nie wiem czego teraz życzyć :D


To prawda, Leticja od poczatku po prostu sie bała. Ona zupelnie nie jest agresywna. To bardzo kochany kotek.

Co do zyczen, to mam teraz 'tylko' jedno marzenie:
zeby miala swój kochajacy dom NA ZAWSZE.

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 15, 2007 15:11

theta pisze:Właściwie to nie wiem czego teraz życzyć :D

To całkiem jak ja :D
Bellavito, w takim razie przychylam się do Twojego życzenia
bellavita pisze:...zeby miala swój kochajacy dom NA ZAWSZE.

I na pewno wkrótce się tak stanie, tak czy owak... :wink:
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Sob gru 15, 2007 15:16

malwina pisze:
theta pisze:Właściwie to nie wiem czego teraz życzyć :D

To całkiem jak ja :D
Bellavito, w takim razie przychylam się do Twojego życzenia
bellavita pisze:...zeby miala swój kochajacy dom NA ZAWSZE.

I na pewno wkrótce się tak stanie, tak czy owak... :wink:


"tak czy owak" to bardzo trudna decyzja....................

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 15, 2007 21:15

Obrazek

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 15, 2007 22:14

bellavita pisze:Obrazek

O matko! 8O
Ja mam już 3 koty!
Niech ona nie będzie taka piękna! :love:
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Sob gru 15, 2007 22:15

No Leticjo, na tym zdjęciu wyglądasz jak zadowolony, domowy kot. Właśnie taką chciałam cię zobaczyć :D
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 979 gości