WŁADCA DZIAŁEK i inni.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 28, 2008 20:29

Przeczytałam cały wątek,trzymam kciuki za zdrówko i normalnych,ludzkich sąsiadów kotów-działkowców.

Hańka

 
Posty: 41932
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon kwi 28, 2008 20:38

haniaszaraf pisze:Przeczytałam cały wątek,trzymam kciuki za zdrówko i normalnych,ludzkich sąsiadów kotów-działkowców.


Witaj Haniaszaraf :P
Dziękujemy za kciukasy.
Miło, ze odwiedziłaś działkowców :D
Zapraszamy częsciej.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon kwi 28, 2008 20:48

Marcelibu pisze:Bardzo się zmartwiłam, tym co napisałaś o Działkowiczach. Nie wiem, jak to mozliwe, że ludzie mogą coś takiego zrobić. W głowie mi się nie mieści, naprawde, naprawdę... :cry:

Cieszę się, że u Mariana nie jest tak źle :) .


Monika, w mojej też sie nie mieści :(
W ludziach drzemią pokłady zła i dla nich zabic zwierze to jak splunąć :evil: Niestety :(

Ja mam nadziejeże marian sie odbije od dna.
Rozmawiałam z wetką, poradziła na razie systematycznie odrobaczac, odpchlić i bardzo treściwie i odzywczo karmić.
Wiec sie zastosuję, a jak nie bedzie widocznego efektu to bedę musiała go jakoś capnąc i krew przebadac.
Dzisiaj miąłam okazję przyjrzeć sie mu dokładnie i dostrzegam poprawę kolorystyki.
Mam nadzieje, że idzie ku lepszemu.
On ma dopiero 3 lata, wiec musi byc dobrze.
Monika bardzo serdecznie dziękuję Ci za kramę, Marianowi bardzo smakuje.
Dzisiaj dokupiłam indestinal, a w drodze RC dla kociat wersja weterynaryjna.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro kwi 30, 2008 11:44

Cały czas kciuki trzymam za footerka!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob maja 03, 2008 20:24

Minęło 9 m-cy od panleukopenii.
W altanie zachorowała koteczka z dziećmi - Mrusia-Gaja, Maleńka, Kaziutek i Malwinka.
Maleńka umarła :(
Kaziu jest niepełnosprawnym kocurkiem.
Gaja i Malwinka znalazły super opiekunów.
Altana była zamknięta dla naszych działkowych kotów prawie przez 9 m-cy.
Dzisiaj umyłam każdy kącik i odkaziłam Virkonem-S.
Odsunęłam szafkę i działkowicze mogą się gościć do woli.
W altanie czeka na nich pełna micha.
Mam nadzieję, że się rozgoszczą.
Dzisiaj stwierdziliśmy, że stado działkowiczów z roku na rok się zmniejsza, starsze koty umierają, a pozostałym często pomagają źli ludzie :(
Ledwo zakończyliśmy smutną wymianę zdań gdy zza płotu wynurzył się "berecik" :D piękny biało-czarny kocurek. Od razu rozpoznaliśmy, że to samo futro przychodzi pod nasza budowę 8)
No i wyniuchał pełne michy :D tak wiec mamy nowego działkowego rezydenta :P

Marian czuje się dobrze.
Jego boczki jakby się ciutke wypełniły.
Nadal jest szczupły.
Dzisiaj przybiegł nie wiadomo skąd :roll:
Zdenerwowany. Zaszył się u sąsiadki i nosa nie pokazał.
Nic, micha czeka, jeśli inni nie wmłócą :?
Obiecane foty Mariana:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob maja 03, 2008 20:40

Cieszę się Jagódko, że sezon otwarty i że Działkowcy będą mogli korzystać znów z altany. Ale jak sobie przypomnę tamtą sytuację z zeszłego roku, to aż ciarki po plecach przechodzą.
Narobiłaś się Kochana tym sprzatniem...
Marcelibu
 

Post » Nie maja 04, 2008 12:40

Marcelibu pisze:Cieszę się Jagódko, że sezon otwarty i że Działkowcy będą mogli korzystać znów z altany. Ale jak sobie przypomnę tamtą sytuację z zeszłego roku, to aż ciarki po plecach przechodzą Narobiłaś się Kochana tym sprzatniem...


W ub. roku to był koszmar nad koszmarami :cry:



Marcelibu pisze:Narobiłaś się Kochana tym sprzatniem..

....i to bardzo :roll: zakwasy mam :x

Zaraz lecę na powtórke prac działkowych, tym razem bedę kwiaty oparządzac, bo chwaściska bardzo im przeszkadzają :evil:
No coż, praca mnie lubi :wink: a ja pracę, lecz nie każdą np. biurową :roll:

Ciekawa jestem czy Marian sie rozgościł? :roll:
Ostatnio edytowano Pon maja 05, 2008 20:28 przez Fredziolina, łącznie edytowano 1 raz

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie maja 04, 2008 13:55

Fredziolina pisze:
Marcelibu pisze:Narobiłaś się Kochana tym sprzatniem..

....i to bardzo :roll: zakwasy mam :x

Zaraz lecę na powtórke prac działkowych, tym razem bedę kwiaty oparządzac, bo chwaściska sie bardzo im przeszkadzają :evil:
No coż, praca mnie lubi :wink: a ja pracę, lecz nie każdą np. biurową :roll:

Ciekawa jestem czy Marian sie rozgościł? :roll:


Efekty już całkiem niedługo zobaczę :twisted: - mam nadzieję :roll: :lol:
Marcelibu
 

Post » Śro maja 07, 2008 23:48

Ależ Marian jest szczupły. Widać po nim stan zdrowia niestety :(.

To brat Burania, dobrze mi się wydaje? Miał mój spaslaczek szczęscie, jest kocurkiem domkowo szczęsliwym :) Kciuki za Mariana :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2837
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Pt maja 09, 2008 13:07

Fredziolina- przelew wysłałam 80zł
do tej kwoty przyczyniły się
Haniaszaraf
Dolores
Bombelek i
Wanila
dziękuję :)
napisz kiedy dojdzie :)

Narnia

 
Posty: 2095
Od: Wto cze 14, 2005 11:36
Lokalizacja: Września

Post » Sob maja 10, 2008 21:14

Narnia pisze:Ależ Marian jest szczupły. Widać po nim stan zdrowia niestety .

To brat Burania, dobrze mi się wydaje? Miał mój spaslaczek szczęscie, jest kocurkiem domkowo szczęsliwym Kciuki za Mariana


Tak, to jego brat.
Został na naszej działce jako dziczek, bo jego rodzeństwo dało sie oswoić.
Dziekuję Gutku.

Narnia pisze:Fredziolina- przelew wysłałam 80zł
do tej kwoty przyczyniły się
Haniaszaraf
Dolores
Bombelek i
Wanila

dziękuję :)
napisz kiedy dojdzie :)



Narniu, Haniaszaraf, Dolores, Bombelek, Wanila w imieniu Mariana bardzo serdecznie dziękuję.
Cała kwotę przeznacze na jego badania.

Jestem umówiona z wetką, że jak tylko uda sie go capnąć to wyladuje w lecznicy.
Nie wiem co się stało, ale on przede mną ucieka, pokłada uszy i wieje :( Mam wrażenie, że jakaś kobieta, podobna do mnie zrobiła mu krzywdę.
Natomiast wobec Jurka jest bardzo wyciszony, wiec on go złapie.
Jutro zawioze kontenerek na działke, a potem Jurek wkracza do akcji.
Marian jest nadal chudy :( co bardzo nas martwi.


Chciałabym bardzo serdecznie podziękowac:
Thorkat i Jej Dziaciakom z klasy - 25 zł,
Behemocia - 12 zł
Monikawarszawa - 35 zł
Colas - 20 zł
za wsparcie działkowiczów w oólnej kwocie 92 zł.


Za te pieniązki zakupiłam 10 kg sanabelle , którą uwielbiają chrupać, a zwłaszcza Marian :D
W miedzyczasie zakupiłam dla niego 2 kg RC dla kociąt wersję weterynaryjna, RC indestinal i renal.
To wszystko w wielkiej desperacji podstawiam Marianowi pod pysio.
Chetnie zjada, ale to nic nie daje, bo nie wiadomo co jest przyczyną jego stanu :(
Ponieważ już wiem, ze mój domowy Rudy musi mieć gastroskopię, co mnie wyciszyło, wiec mogę sie zabrac za Mariana, tylko żeby on chciał sie poddać :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro maja 14, 2008 18:16

Narnia pisze:Fredziolina- przelew wysłałam 80zł
do tej kwoty przyczyniły się
Haniaszaraf
Dolores
Bombelek i
Wanila
dziękuję :)
napisz kiedy dojdzie :)


Narniu, pieniązki dotarły, za co bradzo serdecznie dziękuje Marian.

Kolejny w kolejce do weta to Kłapcio, za nim Prezes :( wyglada na chorego.
Najłatwiej z Kłapciem.
Marian i Prezes uciekaja :(
Za chwilkę jade wydac kolacje.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt maja 16, 2008 16:47

Prezes umarł :crying:
Na działce mojej mamy :(
Mama, z wielkim smutkiem, pochowała go pod jego ulubioną wiśnią :cry:
Wczoraj go poszukiwałam, nigdzie nie zastałam.
On umarł w nocy :(
Tak mi go szkoda :( Był piękny, lsniąco czarny, trochę zadziorny ale bardzo wdzięczny.
Trafił do na 5 lat temu, z pocharatana nogąą, bardzo zarobaczony.
Szkoda, że jego zycie tak krótko trwało, za krótko :crying:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt maja 16, 2008 18:08

Tak mi przykro, Jadzieńku :cry:

[']
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pt maja 16, 2008 18:14

Kolejna smutna wiosna :( Mocno tulę...
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Beanie, elmas, Google [Bot], Hana, kasiek1510 i 153 gości