PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE !!!.i Kotydwa12 [¡]

[mziel52]

Chyba trzeba poprawić. W okienku informacji o Kropce czegoś zabrakło.

Już poprawiłam, tu i wyżej dobry link
https://we.tl/t-7F1k9DgqeI

[SabaS]

na info o Poli w ostatnim zdaniu też jakiś dziwny wyraz mi wyświetla. Poza tym dla mnie bardzo na tak.

[Szalony Kot]

Tak, na końcu Polci jakaś literowka, ale poza tym super

[SabaS]

musi się udać, jest takie wsparcie, taka moc, że nie może być inaczej. za dobre domy dla tych kotów.

[mziel52]

Tak, na końcu Polci jakaś literowka, ale poza tym super

Do trzech razu sztuka

https://we.tl/t-7F1k9DgqeI

[OKI]

Jest super, wielkie dzięki!

Przyszedł feliway od marzy, jutro przekażę Dorocie

[dorcia44]

Wczoraj późnym wieczorem rozmawiałam z kuzynem Wandzi ,miał kupić karmę ,jednak jak zobaczył czym Wandzia karmiła i jakie są potrzebne ilości ,przeprosił mnie i powiedział że nie jest wstanie wydać więcej jak 200zł.
Nikt z nich nie ma takich pieniędzy ,ojciec Jego jest ciężko chory ,a sprawy spadkowe będą się ciągnęły długo albo jeszcze dłużej .
Jeżeli więc pozwolicie będę korzystała z zebranych pieniędzy .

[MalgWroclaw]

Czyli nie ma złych chęci, bardzo się tego bałam.

[dorcia44]

Czyli nie ma złych chęci, bardzo się tego bałam.

Nie ma ,sam ma dwa koty ,a ilość ludzi na pogrzebie Wandy bardzo Go zaskoczył ,dał do myślenia ,a wiersz W SZ.czytany przez Jacka rozwalił Go zupełnie .

Umrzeć - tego się nie robi kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami lampa już nie świeci.

Słychać kroki na schodach,
ale to nie te.
Ręka, co kładzie rybę na talerzyk,
także nie ta, co kładła.

Coś sie tu nie zaczyna
w swojej zwykłej porze.
Coś się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.

Do wszystkich szaf sie zajrzało.
Przez półki przebiegło.
Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło.
Nawet złamało zakaz
i rozrzuciło papiery.
Co więcej jest do zrobienia.
Spać i czekać.

Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach.
O żadnych skoków pisków na początek.

i ja beczę a przecież tak dobrze znam ten wiersz

[Kazia]

Wczoraj późnym wieczorem rozmawiałam z kuzynem Wandzi ,miał kupić karmę ,jednak jak zobaczył czym Wandzia karmiła i jakie są potrzebne ilości ,przeprosił mnie i powiedział że nie jest wstanie wydać więcej jak 200zł.
Nikt z nich nie ma takich pieniędzy ,ojciec Jego jest ciężko chory ,a sprawy spadkowe będą się ciągnęły długo albo jeszcze dłużej .
Jeżeli więc pozwolicie będę korzystała z zebranych pieniędzy .

Dorciu, pieniądze są do Twojej dyspozycji. Nie tylko na karmę, ale na wszystkie potrzeby kotów. Przecież może być potrzebny np Feliway, lek, czy pieniądze na przewóz. Czy na cokolwiek innego.

[MalgWroclaw]

Szymborska napisała ten wiersz o ukochanym człowieku, a metafora kocia jest bliska i prawdziwa.

[Ewa.KM]

Z jednego mieszkania koty zabiera Anielka, może rodzina powinna wynająć to mieszkanie do czasu załatwienia spraw spadkowych? Byłaby przyzwoita kasa. Mam dwie znajome, które żyją z wynajmu. Można zawrzeć umowę krótkoterminową ze studentem/studentami, albo skorzystać z agencji i oddać pod wynajem krótkoterminowy.

[dorcia44]

Z jednego mieszkania koty zabiera Anielka, może rodzina powinna wynająć to mieszkanie do czasu załatwienia spraw spadkowych? Byłaby przyzwoita kasa. Mam dwie znajome, które żyją z wynajmu. Można zawrzeć umowę krótkoterminową ze studentem/studentami, albo skorzystać z agencji i oddać pod wynajem krótkoterminowy.

Podpowiem.

[Kazia]

Z jednego mieszkania koty zabiera Anielka, może rodzina powinna wynająć to mieszkanie do czasu załatwienia spraw spadkowych? Byłaby przyzwoita kasa. Mam dwie znajome, które żyją z wynajmu. Można zawrzeć umowę krótkoterminową ze studentem/studentami, albo skorzystać z agencji i oddać pod wynajem krótkoterminowy.

Pewnie byloby to dobre rozwiązanie, tylko że, jak znam życie, mieszkanie przed wynajmem trzeba by wyremontować.
Ale...mnie się udało wynająć mieszkanie, za bardzo niski czynsz, pod warunkiem, że wynajmujący zrobi remont na swój koszt. Umowa była na 2 lata. I wynajmujący zrobił ten remont.
Wprawdzie "tak sobie", nie było to robione jak dla siebie, ale jednak.
Może warto pomyśleć, podpowiedzieć.

[dorcia44]

Tam nie trzeba remontu.To piękne mieszkanie .