Re: Ślepaczki po raz X ! Jest już kalendarz na 2021r :)

FElunia pisze:Zapraszam do obejrzenia reportażu z naszym Bohunkiem i Maćkiem w roli głównej
https://www.tvn24.pl/magazyn-tvn24/dwa- ... w,147,2600

super chłopaki :ok:

FElunia pisze:Zapraszam do obejrzenia reportażu z naszym Bohunkiem i Maćkiem w roli głównej
https://www.tvn24.pl/magazyn-tvn24/dwa- ... w,147,2600

Czytaliśmy w internetach wczoraj, czytaliśmy :1luvu:

Choć przy lekturze całego artykułu oczka się mocno pociły.

Ostatnio przyjęliśmy pod opiekę bardzo ciężko chorego Bimbusa ❤
Cudowni, wrażliwi ludzie znaleźli go leżącego bez sił na jednej z poznańskich ulic. Zawieźli biedaka do lecznicy, gdzie zapewniono mu pierwszą pomoc. Niestety stan Bimbusa jest tak poważny, że Państwo nie byli w stanie opiekować się nim w domu. Zadzwonili do nas i tak Bimbusik trafił pod nasze skrzydła, do zaprzyjaźnionego szpitalika, gdzie personel nawet po godzinach czeka i ratuje biedy w pilnej potrzebie, jak wczoraj!
Wiemy już, że jest szansa na uratowanie jednego oczka, niestety drugie nigdy nie będzie widziało. To wynik potwornie zaawansowanego kociego kataru, który niemal zabił Bimbuska

Choroba ma ułatwione zadanie ponieważ kocio jest nosicielem wirusa nabytego niedoboru immunologicznego - FIV. Zrobiliśmy test płytkowy, sprawdzimy to ostatecznie metodą Western Blot.
Teraz najważniejsze jest by przełamać kryzys, by Bimbuś zaczął pić i jeść samodzielnie. Jest w najlepszych rękach, więc wierzymy, że się uda!!!!! To, że jest fivkiem to nie koniec świata, sami wiecie , że wielu naszych podopiecznych okazało się nosicielami i żyją sobie szczęśliwie, w większości już we własnych domach! A propos domu, gdy już wyleczymy i odchuchamy Bimbusa przekażemy go parze, której zawdzięcza życie. Państwo zadecydowali się zostać jego rodziną i oferować dom!!! ❤
Teraz bardzo prosimy o mocne kciuki za Bimbusa!!!!!!!! A jeśli ktoś może i zechce wesprzeć walkę naszego fivka, będziemy ogromnie wdzięczni!!!!!!! Każda złotówka na wagę wzroku, a nawet życia!

W ostatnim czasie pod naszą opiekę trafiła też niewidoma Kasztanka :1luvu:

spod Warszawy, bezoki Gapcio spod Piaseczna :1luvu:

i wczoraj bezoki Donald :1luvu:

znad Bałtyku. Cudowne koty, ktorych nawet nie zdążyliśmy jeszcze przedstawić na fp. Są przekochane i wkrótce mamy nadzieję pokazać je światu

Doba jest stanowczo za krótka

Dziękujemy, że jesteście!!!!!!!!!!!!!

P.S. Bimbusek wczoraj po raz pierwszy samodzielnie przełykał!!!!!!!! Uff...

Kciuki nadal bardzo potrzebne!!!!!!!

nieustające :ok:

Jak rany! Wy to wiecie jak się nie nudzić! I jak pomagać :1luvu:

A to , że państwo co znaleźli kotełka, chcą go zabrać to już w ogóle taka wiadomość na pierwsza stronę gazet! :love:

Bimbusku zdrowiej szybko bo domek czeka :ok:

kciuki za nowych i za celebrytów :201461

zapraszam na bazarek dla Bimbusia viewtopic.php?f=20&t=184419

Kciuki

Za zgodą jerzykowki zamieszczam tu moją wielką prośbę.
Sprawa wygląda tak: jest jednooki kocur do złapania i wykastrowania (na koszt gminy) i do amputacji oka. Koszt amputacji to ok. 300 zł, Ślepaczki pomogą mi w opłaceniu rachunku. Kot obecnie zwiewa na widok człowieka, ale nie wiadomo czy dlatego że dziki, czy dlatego że skrzywdzony. W czasie rekonwalescencji (która wg wet robiącej zabieg trwa 7-10 dni, wg mojej wet nawet 14 dni) jeżeli okaże się, iż Jednooczek to kocur domowy, trzeba mu będzie też szukać domu.
Moja wet optowałaby za założeniem sączka (co oznacza wymianę sączka co drugi dzień, a jeśli kot nieobsługiwalny to przy znieczuleniu), wet z lecznicy, w której zrobiliby zabieg przy okazji kastracji twierdzi, że sączki rzadko są potrzebne.
Moja wet mogłaby kocura u siebie przetrzymać (nawet gdyby nie był u niej operowany) ale zupełnie nie ma dla niego miejsca obecnie. Chyba że zostanie zabrany na ten czas zdrowy inny kocurek czekający tam na adopcję.
Wet robiąca zabieg mogłaby przetrzymać Jednooczka w szpitaliku ale za kwotę 40-50 zł za dobę.

Potrzebny jest zatem:
1) Dom stały dla zdrowego kocurka - może kogoś znacie, kto chciałby brykającego młodzika? Ma niecały rok. Wykastrowany!
2) Dom tymczasowy dla zdrowego kocurka.
3) Dom tymczasowy dla Jednooczka, który podejmie się opieki nad nim.

Bardzo bym chciała wziąć do siebie jednego albo drugiego, ale po prostu nie mogę

Jest ktoś, kto mógłby pomóc? Albo znacie kogoś chętnego do adopcji?

Tak wygląda kocurek do adopcji (na drugim zdjęciu w czasie zabawy w polowanie):

*

FIV/FeLV ujemne. Zdrowy, wykastrowany. Gotowy do adopcji. Dowiozę na terenie większości kraju.

Chciałabym prosić też o zamieszczenie informacji o obu kocurkach na swoich wątkach. Może ktoś z podczytujących będzie mógł pomóc.

zamieszczamy w Tulinkowym wątku, bo cudo wjelce atrakcyjne :ok:

Bardzo dziękuję

Stomachari pisze:Bardzo dziękuję

Gdybys podała mi nr kontaktowy, to zamieszczę w mojej tajnej grupie wełniankowo na fb , grupa zamknięta , ale ok 190 osób :wink:

693-834-704
To takki mój "koci numer", który podaję w ogłoszeniach

Re: Ślepaczki po raz X ! Jest już kalendarz na 2021r :)

Kto przegląda forum