Izi rak ?Izi bardzo chory kot ..

U mnie najmniejsza i najdrobniejsza Nikitka to dopiero była nimfomanka :strach:

potem przy kastracji okazało się , że na jajnikach były guzki które powodowały wyrzut hormonów i kotka miała rujkę za rujką :strach:

ale to było zanim trafiłam na miau :wink:

bardzo się cieszymy, że niespodzianka dotarła i że będzie kapucha

zatyczki do uszu w domu masz?

KotwKratke pisze:bardzo się cieszymy, że niespodzianka dotarła i że będzie kapucha

zatyczki do uszu w domu masz?

nie mam

Dorciu jak zwykle masz wesoło

ciągle coś - nie mógłby być normalnie, spokojnie? ????????
Miłego dnia

Dzisiaj ponoć jest Dzień Czarnego Kota

Fifulec Łajdulec już w lecznicy ,jak on płakał :placz:

uspokoił się dopiero u mnie na rękach.
Musiałam go zostawić ,bo trzeba zapracować na jaśnie państwo :twisted:

Ineczka w klateczce ,bo napastuje inne koty ,matko i córko co się dzieje :strach:

Mam również podejrzenia że Sreberko też zaraz będzie miała ruję :placz:

Jeszcze 10 min. czekam na kuriera i lecę .

Ja tędy do Limlim. Żeby zerknęła do wiadomości.
Mamy pilna i paskudną sytuacje w Katowicach.
Dlatego Ci tu Dorciu śmiecę.
Ale mam nadzieję, że nie będziesz mi tego miała za złe.

Lidka pisze:Ja tędy do Limlim. Żeby zerknęła do wiadomości.
Mamy pilna i paskudną sytuacje w Katowicach.
Dlatego Ci tu Dorciu śmiecę.
Ale mam nadzieję, że nie będziesz mi tego miała za złe.

Oczywiście że nie :!:

W końcu przywiozłam Fifulca Łajdulca ,oj jaka rozpacz ,jak ja mogłam ,porzucić ,na tyle czasu ,podła jestem jak nic :twisted:

Patrzę jaki z niego wielgasny kocurek jest ,jaki piękny ,czy tylko ja to widzę że nikt o niego nie pyta? :roll:

Witam Kochani.
Fifulec po powrocie do domu ,na uginających się nóżkach ,co poszedł zrobić? zapylić siostrę :twisted:

Teraz na zmianę siedzą w klatce ,w nocy Inka w dzień Krówcio ,mam pierwszy raz taką sytuację ,a przecież co roku mam takie śmierdziele :roll:

Krówcio tak wyje że chyba go do piwnicy wyniosę :twisted:

A ja jestem zmęczona :oops:

Dorciu, wygaszenie działania hormonów płciowych po kastracji musi trochę potrwać.
A poza tym cóż: seks tkwi w głowie. Instynkty też. A mózgu mu nie usunęli.
Jak masz chwilę, to idź pospać do innego pokoju.

Dzień dobry :kotek:

a co to za cisza ?
Pozdrawiam i życzę spokojnego i pogodnego weekendu :201461

Cicho, bo Dorcia odsypia amory.

muza_51 pisze:Cicho, bo Dorcia odsypia amory.

Nie odsypia ,pracuje :wink:

W końcu posadziłam zwłoki ,stado obrobione ,nakarmione itp itd. czas w niewielkiej ilości dla mnie :mrgreen:

Zmokłam dzis okropniasto ,oczywiście byłam bez parasolki ,ale po co komu parasol ,kiedy było tak miło

Jak mokrutka dotarłam do domu ,przypomniałam sobie że Gadzina prosił o wykupienie recepty ,ważna do jutra :strach:

zrobiłam co miałam z robić i pognałam do apteki ,uff zdążyłam.
Teraz upajam się ciszą.
Sytuacja po malutko wraca do normy ,Fifulec łajdulec przystopował ,śpi.
Chudzineczka Ineczka też ucichła ,aż boję się cieszyć. :wink:

No i nie mam dziś dzieciątka :dance2:

dorcia44 pisze:Witam Kochani.
Fifulec po powrocie do domu ,na uginających się nóżkach ,co poszedł zrobić? zapylić siostrę
Teraz na zmianę siedzą w klatce ,w nocy Inka w dzień Krówcio ,mam pierwszy raz taką sytuację ,a przecież co roku mam takie śmierdziele
Krówcio tak wyje że chyba go do piwnicy wyniosę
A ja jestem zmęczona

O rany

To co oni mu dali

Cześć

Izi rak ?Izi bardzo chory kot ..

Kto przegląda forum