Nim6..EMIR z guzem w uchu-po operacji, jest DOM u fifi2005!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 21, 2012 14:57 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DTale rak...Pusia umarła[']

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 21, 2012 15:14 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DTale rak...Pusia umarła[']

właśnie dostałam telefon z białobrzeskiej od dr Fraś, która znieczulała Klusię. Maluch się bardzo ładnie wybudził,operacja poszła bardzo dobrze - z wrażenia zapomniałam zapytać czy cały płat był wycinany czy nie, ale dowiem się jak po nią pojadę. Wyniki krwi ogólnie miała super tylko aPTT było dosyć kiepskie i lekarze uprzedzali mnie, że może pojawić się duże krwawienie a nawet potrzeba transfuzji krwi ,ale niczego takiego nie trzeba było jednak robić.
za dwie godziny spróbują dać Maluchowi coś do jedzenia i picie - jeśli zacznie jeść to świetnie, jeśli nie to nie ma tragedii. W końcu to bardzo bardzo poważna operacja. Jutro rano kontrola i ew. kroplówka (jeśli nie będzie chciała jeść) a dziś tylko leki przeciwbólowe pod skórę.

To tak na szybko po rozmowie telefonicznej.

Więc kciuki trzymamy cały czas, ale możemy już chyba lżej odetchnąć...;) chociaż wciąż jestem w szoku;)
Sie warten auf mich am Ende der Nacht...Don Vito - 25.10.2010r.; Helmucik - 05.10.2011r.; Stefan - 28.09.2012r.; Fryc Frycunio - 05.10.2015 r.....

Ivarova

 
Posty: 132
Od: Pon paź 01, 2012 7:27
Lokalizacja: Dolny Śląsk/Warszawa

Post » Śro lis 21, 2012 15:19 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DTale rak...Pusia umarła[']

To dobre wieści :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 21, 2012 17:29 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DTale rak...Pusia umarła[']

wielkie ufffff :piwa: :piwa: :piwa:
jak znam Klusię to wszamie aż miło całą kolacyjkę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 21, 2012 19:53 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DTale rak...Pusia umarła[']

Niech sobie je dziewczyna, na zdrowie :ok:
Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek

Miya2

 
Posty: 713
Od: Sob paź 08, 2011 16:17
Lokalizacja: B-B

Post » Śro lis 21, 2012 21:05 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DTale rak...Pusia umarła[']

Kluseczka już od pół godziny jest u siebie. Apetyt ma niesamowity - niestety dziś trzeba jeszcze jedzenie trochę ograniczać. Humor ma jeszcze lepszy - ona ma ochotę się bawić! zachowuje się jakby nic się nie stało - jest naprawdę radosna.oczywiście rozpracowuje już "opakowanie" z bandaża na wenflonie i nie do końca biedny "chorutek" umie się odnaleźć w kaftaniku. chodzi trochę śmiesznie stawiając tylne nóżki - widok rozbrajający. jestem zachwycona jej stanem - tak jakby w ogólnie nie była dziś operowana i nie spędziła prawie całego dnia w lecznicy. chodzi po mieszkaniu, gada, mruczy.
w lecznicy też wszyscy ją chwalili, że taki miły i grzeczny kotek. zaczepiała gadaniem wszystkich, łasiła się o pręty klatki, prosiła o głaski. normalnie szok - przecież ona nie cierpi być u weta;)
na razie więc Maluch jest w świetnej formie - i oby tak dalej.

co 6 godzin muszę jej dawać zastrzyki przeciwbólowe, ale absolutnie nie widać po niej, że coś jej dolega. wątroba też jest w całości - dr Karewicz nie wycięła tego płata.

jutro jeszcze wizyta pooperacyjna, pewnie leki przeciwbólowe i antybiotyk i możemy zdrowieć;)
nie uwierzylibyście, gdybyście ją teraz widzieli - mam nadzieję, że noc minie spokojnie i bez niespodzianek.
kciuki i dobre myśli cały czas potrzebne;)
Sie warten auf mich am Ende der Nacht...Don Vito - 25.10.2010r.; Helmucik - 05.10.2011r.; Stefan - 28.09.2012r.; Fryc Frycunio - 05.10.2015 r.....

Ivarova

 
Posty: 132
Od: Pon paź 01, 2012 7:27
Lokalizacja: Dolny Śląsk/Warszawa

Post » Śro lis 21, 2012 21:09 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DTale rak...Pusia umarła[']

Kciuki i dobre myśli są :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 21, 2012 21:22 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DTale rak...Pusia umarła[']

Annaa pisze:Kciuki i dobre myśli są :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

no pewnie :ok: :ok: :ok:
to Twoja miłość stawia ją na nogi, ona czuje jak jest kochana i ważna dla Ciebie.
gdyby nie Ty, to nie miałaby dla kogo się starać.
uwielbiam zaglądać do tego wątku :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 21, 2012 21:37 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DTale rak...Pusia umarła[']

Ja też i zachwyca mnie cały czas jak Ivarova pisze o Maluchu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Zdrowiej Maluchu :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro lis 21, 2012 21:55 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DTale rak...Pusia umarła[']

Kluseczka żyje i ma się coraz lepiej dzięki Paulinie, co do tego nie mam żadnych wątpliwości, to Paulina przywróciła jej chęć do życia.
Cieszę się ogromnie :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 21, 2012 22:15 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DTale rak...Pusia umarła[']

Miłość czyni cuda , miłość góry przenosi . miłość dla kota to często życie :kotek: :1luvu: :kotek:
Klusiu tak trzymaj :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Farcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1201
Od: Pon lis 22, 2010 14:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 21, 2012 22:44 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DTale rak...Pusia umarła[']

Kluseczko :D :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lis 21, 2012 22:46 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DTale rak...Pusia umarła[']

ankacom pisze:
ankacom pisze:
ankacom pisze:
ruru pisze:
Bolek
Obrazek


Biedny Boluś, widać po pyszczku jak bardzo schudł. :cry:


Podrzucę chłopaka :!: :!: :!: :!:


Boluś też bardzo bardzo potrzebuje domu :!: :!: :!: :!:

Przypomnę Bolutka :!: :!: :!: :!:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lis 21, 2012 22:53 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DTale rak...Pusia umarła[']

Paulina skąd Ty "spadłaś" tej Kluseczce :?: Uratowałaś życie tej istotce, poświęciłaś czas i ze zdeterminowaniem walczyłaś o wszystko - o każdy dzień, każde badanie, każdą wizytę :1luvu: :1luvu: :1luvu: brak mi słów, na prawdę ...ściskam Klusię i Ciebie przede wszystkim całą sobą :1luvu:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 21, 2012 23:41 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DTale rak...Pusia umarła[']

Paulina :king: :king: :king: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 51 gości