Pogoda faktycznie dziś "wilgotna" ale jest dość jasno, więc nie wywołuje przygnębienia.
Lilka, ja za jedną kastrację płaciłam równo 100 zł
W nocy nie przyszedł żaden, za to rano, ja się przebudziłam, to oboje wylądowali..na mnie ;]
Dziś śniadanie mieli królewskie: karkówka wołowa, z sercem i żółtkiem. Smakowało
Zanim dostali jeść, paczyli się na mnie tak:















