Lidka02, Strzelno. Kto pomoże w walce z gminą?

[aga9955]

Mnie osobiscie martwi brak odzewu z gminy.

Masz kopie pisma Lidko, z potwierdzeniem odbioru?

[alab108]

Póki Lidki nie ma to powiem, że ma

[aga9955]

Póki Lidki nie ma to powiem, że ma

Super, ile czasu juz minelo od daty złozenia?

[lidka02]

Póki Lidki nie ma to powiem, że ma

Super, ile czasu juz minelo od daty złozenia?

Pismo oddałam 5 września , mam kopie..

[aga9955]

Póki Lidki nie ma to powiem, że ma

Super, ile czasu juz minelo od daty złozenia?

Pismo oddałam 5 września , mam kopie..

no to chyba czas najwyzszy ,zeby raczyl ktos odpowiedziec.

[lidka02]

Póki Lidki nie ma to powiem, że ma

Super, ile czasu juz minelo od daty złozenia?

Pismo oddałam 5 września , mam kopie..

no to chyba czas najwyzszy ,zeby raczyl ktos odpowiedziec.

Na razie cisza i znając gmine może tak zostać...

[aga9955]

Póki Lidki nie ma to powiem, że ma

Super, ile czasu juz minelo od daty złozenia?

Pismo oddałam 5 września , mam kopie..

no to chyba czas najwyzszy ,zeby raczyl ktos odpowiedziec.

Na razie cisza i znając gmine może tak zostać...

Nie moze tak zostac. Urzad ma obowiazek odpowiedziec na złozone pismo w okreslonym terminie. W zwiazku z tym musza odpowiedziec. Pozytywnie, czy negatywnie, ale musza.

Monitowalabym na Twoim miejscu. Tym bardziej ,ze w nieskonczonosc miau nie bedzie sponsorwac sterylizacji bezdomnych kotow. A o pieniadze na to nalezy walczyc.

[mgj]

Urzędnicy mają na odpowiedź 30 dni. Lub 60 dni gdy sprawa jest bardziej 'skomplikowana". I z pewnością, większość jest właśnie takich (no chyba, że odpowiednie znajomości, dojścia lub stosowny załącznik odkomplikują w cudowny sposób). Tak, że włąściwie dopiero po miesiącu można zacząć sie dopytywać.

[aga9955]

Urzędnicy mają na odpowiedź 30 dni. Lub 60 dni gdy sprawa jest bardziej 'skomplikowana". I z pewnością, większość jest właśnie takich (no chyba, że odpowiednie znajomości, dojścia lub stosowny załącznik odkomplikują w cudowny sposób). Tak, że włąściwie dopiero po miesiącu można zacząć sie dopytywać.

Zasadniczo ma niezwłocznie, ale po prawdzie 30. Z tym ,ze 60 na wydanie decyzji.

[lidka02]

Zaczekamy do 5 i zobaczymy..

[kitkowa]

Monitowalabym na Twoim miejscu. Tym bardziej ,ze w nieskonczonosc miau nie bedzie sponsorwac sterylizacji bezdomnych kotow. A o pieniadze na to nalezy walczyc.

Sądząc po ruchu na wątku, sugerowana nieskończoność chyba się skończyła.
Mam nadzieję, że udało się uregulować tę ostatnią fakturę.

[lidka02]

Nie wiem czy jest uregulowana , nie byłam jeszcze u weta

[alab108]

Tylko aga9955 zadeklarowała, że zapłaci za jedną sterylkę. Co do drugiej cisza. Napisałam też pw do założycielki wątku i jak na razie cisza, a miało być tak miło. Czyżby tylko na deklaracjach się skończyło?
jeżeli tak to przykre bo kotka już została wysterylizowana i nie można zostawić Lidki z długiem u jej weta. Bardzo proszę jednak o deklaracje. Nie wiem kto to jest anonimowy darczyńca, bo może on byłby skłonny opłacić tą drugą kotkę z faktury

[lidka02]

Przez tą nieuregulowaną kotkę nie moge zawieźć następnej wczoraj byłam u kotów i chyba już będzie za późno kotka urodzi ...na jesień małe nie przezyją , ale nic nie dam rady zrobić bo wszędzie cisza w gminie też....

[aga9955]

Tylko aga9955 zadeklarowała, że zapłaci za jedną sterylkę. Co do drugiej cisza. Napisałam też pw do założycielki wątku i jak na razie cisza, a miało być tak miło. Czyżby tylko na deklaracjach się skończyło?
jeżeli tak to przykre bo kotka już została wysterylizowana i nie można zostawić Lidki z długiem u jej weta. Bardzo proszę jednak o deklaracje. Nie wiem kto to jest anonimowy darczyńca, bo może on byłby skłonny opłacić tą drugą kotkę z faktury

Moja wplata pojdzie w srode.


Edit; co do reszty zdeklarowanych to przypominam ,ze cala akcja byla dobrowolna z checi pomocy Lidce.
I niestety cala nadzieja w dalszym finansowaniu sterylizacji lezy w gminie. Tam nalezy monitowac.