Rafael [*][*][*]

Rafiku

michalinadzordz pisze:jak się ma chłopak po kastracji? może jakieś fotki wrzucicie?

Kastracja dzisiaj po 15. Jak tylko wrócimy to napiszę jak poszło, ale będzie na pewno dobrze. Nie przewidujemy żadnych komplikacji i ma ich nie być ! Kciuki oczywiście się przydadzą.
A Rafi od rana siedzi w krytej kuwecie... Wczoraj też tam sobie spał. Obok ma kocią budkę taką miękką z daszkiem, ale preferuje spanie na żwirku w kuwecie...No cóż, o gustach się nie dyskutuje :mrgreen:

Rafciu

powodzenia czarny rycerzu :*

moniAmi pisze:
michalinadzordz pisze:jak się ma chłopak po kastracji? może jakieś fotki wrzucicie?

Kastracja dzisiaj po 15. Jak tylko wrócimy to napiszę jak poszło, ale będzie na pewno dobrze. Nie przewidujemy żadnych komplikacji i ma ich nie być ! Kciuki oczywiście się przydadzą.
A Rafi od rana siedzi w krytej kuwecie... Wczoraj też tam sobie spał. Obok ma kocią budkę taką miękką z daszkiem, ale preferuje spanie na żwirku w kuwecie...No cóż, o gustach się nie dyskutuje

Wszystko będzie dobrze,cudowna opika dokonala cudu!
Piękne imię do czegoś zoobowiązuje,sypiaj w domku a nie w kuwecie.
Trzymam kciuki o 15-tej i dłużej,za Ciebie Rafaelku od samego początku.

Na pewno bedzie dobrze :ok:

Rafael jest już po kastracji

Jest wybudzony, choć jeszcze "pijany". Wszystko poszło dobrze, mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie.

Na pewno

Dbaj, żeby nie przydzwonił nigdzie wydmuszkami

No to super

Teraz szukamy domku Moniko napisz/ wklej treść ogłoszenia i kilka naprawdę ładnych zdjęć może każdy gdzieś wrzuci na jakiś portal ogłoszenia i roześlemy to na całą Polskę, a może ktoś np. z centrum Polski się w nim zakocha

LaRosaNegra87 pisze:Na pewno Dbaj, żeby nie przydzwonił nigdzie wydmuszkami

Nie, no nie ma takiej możliwości ! :mrgreen:

Ma ograniczone pole działania na razie, więc krzywdy sobie nie zrobi.

Więc wklejam. Jakby ktoś chciał porobić jakieś ogłoszenia, to będę bardzo wdzięczna ! To tekst do ogłoszeń oraz zdjęcia.
Rafi będzie wdzięczny :mrgreen:

---------------------------------------------------------------
Rafael został znaleziony w Gdyni w dzielnicy zwanej "Meksyk".
Był w stanie krytycznym. Wyziębiony, wychudzony, z otwartymi ropiejacymi ranami, bez oka, bez sił aby się ruszyć. Z wieloma obrażeniami po urazie, załatwiający się pod siebie. Musiał długo tak leżeć i cierpieć, bo rany zaczęły już gnić.
Nie wiemy co się stało.
Być może wszedł na czyjś teren i został obrzucony kamieniami ?
Przecież TO TYLKO KOT, nie rozróżnia ludzkich granic.
Być może został skopany, bo przeszedł komuś przez drogę ?
To prawda, jest czarny, ale TO TYLKO KOT, nie chciał przynieść pecha !
Być może sam wszedł na ulicę, prosto pod samochód, a ktoś nawet nie zatrzymał się by sprawdzić co się stało ?
Może odjechał, bo pomyślał "TO TYLKO KOT" ...

Jedno jest pewne. Ten kto skazał go tak okrutnie na powolną śmierć w męczarniach nie zasługuje, żeby nazywać go CZŁOWIEKIEM.
Dla nas to nie tylko kot. To istota, która czuje i cierpi.

Rafael ma się już dobrze. Wygraliśmy walkę o jego życie i w domu tymczasowym dochodzi do siebie. Sam je, bezbłędnie trafia do kuwety, rana się zagoiła, a 13 marca został wykastrowany.
Rafael okazał się wyjątkowo miłym, rozmruczanym kotem. Uwielbia się przytulać, ale nie narzuca się zbytnio. Będzie z pewnością wspaniałym pupilem.
Czas aby znalazł już swój docelowy dom i kochającego opiekuna, który zadba, aby jego dalsze życie było szczęśliwe.
To wyjątkowy kot i szukamy dla niego wyjątkowego domu !

Rafael ma około 2 lat.
Jest pod opieką wolontariuszy z grupy ,Bezbronne Zwierzęta, od 25.01.2012 r.

Kontakt w sprawie adopcji:
Monika : tel. 500-330-554, e-mail: <a href="mailto:monihe@wp.pl">monihe@wp.pl</a>
Weronika : tel. 519-653-920, e-mail: <a href="mailto:werneu@wp.pl">werneu@wp.pl</a>
Agnieszka: tel. 516-184-560, e-mail: <a href="mailto:alendas@wp.pl">alendas@wp.pl</a>

Zajrzyj też na naszą stronę internetową:
www.bezbronnezwierzeta.pl
---------------------------------------------------------------------------

Obrazek

piękby kicior :1luvu:

Rafael [][][*]

Kto przegląda forum