Kiedy śmierć nas rozłączy :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 11, 2012 17:04 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

Szanejcia pozdrawia cioteczki. Jeszcze klateczkowa, ale już przy otwartych drzwiczkach od klatki. Dostaje krople Bacha, a ponadto zainstalowałam Feliwaya, który działa na wszystkie koty. I widać wipływ - mniej awanturek.

Portrecik Szanejci:
Obrazek

I Szanejcia dzisiaj w klatce - opala się w słońcu (klatka stoi przy drzwiach balkonowych), a na klatce zażywają kąpieli słonecznej Magia i Szarotka - wszystko w zgodzie i bez żadnych posykiwań :)
Obrazek

Na więcej zapraszam do naszego wątku :)

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 11, 2012 17:06 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

Słoneczko je odurzyło 8)
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie mar 11, 2012 20:26 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

Witajcie.
Tak tu cicho.
Aniu, co Szanejką.
Czy już przystosowała się do nowego domu?
Jak została przyjęta przez twoje kociaste?
Obrazek
AGA [*] (1997 - 1.11-27.11.2011) - tak bardzo mi przykro, że nie potrafiłam Tobie pomóc
LESIA [*] (1997 - 21.01-07.03.2012 - Kochanie, nie udało nam się. Przepraszam
LUSIA [*] (1993 - 21.01-16.12.2012 - Cichutko żyła, cicho odeszła.Myszeńko, pusto jest bez ciebie.

moena

 
Posty: 192
Od: Pon wrz 26, 2011 21:34
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Nie mar 11, 2012 20:33 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

O !!!! nie zauważyłam że już napisałaś.
Fajny obrazek. Kocice wylegujące na piernatach.
Dobrze im u Ciebie.
Obrazek
AGA [*] (1997 - 1.11-27.11.2011) - tak bardzo mi przykro, że nie potrafiłam Tobie pomóc
LESIA [*] (1997 - 21.01-07.03.2012 - Kochanie, nie udało nam się. Przepraszam
LUSIA [*] (1993 - 21.01-16.12.2012 - Cichutko żyła, cicho odeszła.Myszeńko, pusto jest bez ciebie.

moena

 
Posty: 192
Od: Pon wrz 26, 2011 21:34
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Nie mar 11, 2012 21:03 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

A jaki jest adres do Waszego wątku?
Obrazek
AGA [*] (1997 - 1.11-27.11.2011) - tak bardzo mi przykro, że nie potrafiłam Tobie pomóc
LESIA [*] (1997 - 21.01-07.03.2012 - Kochanie, nie udało nam się. Przepraszam
LUSIA [*] (1993 - 21.01-16.12.2012 - Cichutko żyła, cicho odeszła.Myszeńko, pusto jest bez ciebie.

moena

 
Posty: 192
Od: Pon wrz 26, 2011 21:34
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon mar 12, 2012 6:50 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

moena pisze:A jaki jest adres do Waszego wątku?



viewtopic.php?f=1&t=107434 :wink:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon mar 12, 2012 9:30 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

Dzięki.
Już uzupełniłam .zaległości.
Obrazek
AGA [*] (1997 - 1.11-27.11.2011) - tak bardzo mi przykro, że nie potrafiłam Tobie pomóc
LESIA [*] (1997 - 21.01-07.03.2012 - Kochanie, nie udało nam się. Przepraszam
LUSIA [*] (1993 - 21.01-16.12.2012 - Cichutko żyła, cicho odeszła.Myszeńko, pusto jest bez ciebie.

moena

 
Posty: 192
Od: Pon wrz 26, 2011 21:34
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon mar 12, 2012 20:30 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

Dopiero teraz przeczytałam o Lesi[*].Żegnaj kochana koteczko. :cry:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

Post » Pon kwi 16, 2012 19:10 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

Jak Szanejka?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lip 24, 2012 16:51 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

Zaglądam, długo mnie tu nie było, ale nikogo nie było :oops:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lip 24, 2012 17:11 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

U Kuby i Opalka wszystko dobrze :D
ich nowa pani została wolontariuszką w katowickim schronisku wiec mam wieści na bieżąco.
Z Petuni zrobił się całkiem miły kot i ma kociego kumpla z naszego schroniska.
Szanejka tez robi postepy, ale może o niej Anka napisze sama.
Natomiast nie miałam juz dawno wieści od moeny i Feli.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro lip 25, 2012 9:19 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

Obecna.
Lusia jest w doskonałej formie. Co prawda nic nie przytyła, chociaż ma dobry apetyt. Je często i po troszeczku. Może to jest sposób na utrzymanie szczupłej sylwetki.
Od marca do lipca byłam na zw. lek. więc miałam oko nad jej aklimatyzacją.
Na początku nie wiedziała co jej wolno a co nie. Bardzo uważnie obserwowała pozostałą gromadkę i szybko się nauczyła panujących zwyczajów.
Niestety zdarza się jej nabrudzić na regał. Postawiłam tam taką szklaną paterę i traktuje to jako kuwetkę. Ponieważ nie jest już młodziutka to praktycznie nie ma zapachu - chyba że nie zauważę i nie sprzątnę. Co prawda nigdy nie widziałam jej w akcji, ale przed jej przyjściem nie miałam takich atrakcji. Więc ją oskarżam o te brewerie.
Doskonale sobie radzi z pozostałymi kotami. Jak jej coś nie pasuje to zaraz napyskuje i jest tak jak ona chce. Antek, biedak jest pod jej łapką. Wyeksmitowała go z jego ulubionego miejsca przy moim boku w łóżku. Ale jakoś mu to rekompensuję i nad ranem przytula się do drugiego boku i dostaje swoją porcję pieszczot.
Postaram się zrobić kilka zdjęć.
Pozdrawiam serdecznie.
Obrazek
AGA [*] (1997 - 1.11-27.11.2011) - tak bardzo mi przykro, że nie potrafiłam Tobie pomóc
LESIA [*] (1997 - 21.01-07.03.2012 - Kochanie, nie udało nam się. Przepraszam
LUSIA [*] (1993 - 21.01-16.12.2012 - Cichutko żyła, cicho odeszła.Myszeńko, pusto jest bez ciebie.

moena

 
Posty: 192
Od: Pon wrz 26, 2011 21:34
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro lip 25, 2012 18:14 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

Dobre wieści zawsze mile widziane :D
A z tego, co piszesz, moeno, Lusia naprawdę ma się nieźle.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro lip 25, 2012 18:16 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

dziekuje za wiadomości :D

cieszę się, że Lusia w takiej dobrej formie :D
jak to się wszystko dziwnie plecie
myslalysmy, że Lusia starowinka odejdzie pierwsza, a Leosia zostanie na dłuzej
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie paź 14, 2012 17:37 Re: Kiedy śmierć nas rozłączy :(

Odświeżę wątek piszącx parę słów o Szanejce. Szanejka niestety wciąż jest wycofana w stsunku do kotów. Problem zwłaszcza z Orzeszkiem, który co jakiś czas straszy ją. Praktycznie nie robi jej żadnej krzywdy, poza tym to cykor i wystarczyłoby, żeby na niego mocniej natupała, a uciekły, ale Sznejcia niestety ustawia się w roli ofiary :( . Dlatego nadal funkcjonuje klatka, w której stoi jej kuwetka i miseczki. Klatka juest zawsze otwarta, Szanejcia wchodzi i wychodzi kiedy chhce. Poza klatką często drzemie na ręczniczku na klatce albo na półce w oszkolonej szafce (jednej szybki brakuje i kotka na tę półeczkę może wchodzić. Czasem trochę też pospaceruje, ale poza pokój nie wychodzi. Za to coraz bardziej lubi mizianie (tylko nie branie na ręce). Czasem wręcz się o mizianki dopomina miauczeniem. Poza tym ma dobry apetyt, jest szczupła, ale nie wychudzona, rtreochę za dużo linieje. Czasem gdy gorzej z Orzechem jej się układa, myślę o szukaniu jej nnego domu, ale nie jestem pewna, czy kolejna zmiana miejsca to dobry pomysł dla tej delikatnej, wrażliwej koteczki.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości