Jestem tu nowa więc się do końca jeszcze nie orientuje w forum Byłam dzisiaj z Martą na PKS i PKP, koteczki zjadały miękkie żarełko aż im się uszka trzęsły, jeden czarnuszek się nawet wygrzewał w słoneczku siedząc na daszku swojego domku. Chętnie Wam pomogę w dokarmianiu kotków na dworcu i w piwniczce no i w innych zadaniach chociażby przeniesieniu ich w inne miejsce. Jeszcze się nie wdrożyłam w forum także wybaczcie mi opóźnienia, jak zgapie pewne info i będę pytać kilka razy
Musicie mnie trochę wprowadzić w życie dworcowiaków:)
i dylemat, sterylizować jak się skończy rujka czy czekać? Moja kotka miała zabieg w wieku 5 miesięcy (jeszcze przed pierwszą rujką) ale to jest dla mnie absolutne minimum, a wtedy ważyła 4,3 kilo już, a jak takie niespełna 2 kilowe maleństwo sterylizować? Czy ktoś miał taki przypadek?
albo na odwrót hihi
