Erin, jakby Misio przyprowadził do Ciebie czarną koteczkę ...to moja
Wczoraj kiedy szłam na spacer z psami przy piekarni ...oczywiście jak zwykle towarzyszyła mi moja dziczka Kawusia ... no i spotkalismy Misia, który podszedł elegancko przywitać sie z koteczką ...poszłam dalej nie czekając( szczerze powiedziawszy było to mi na rękę,że dalej nie idzie za mną... bo samochody itp.) Problem jest taki ,że od wczoraj nie wróciła pod mój blok, chyba zaraz sie przejdę i jej poszukam

...gdybyś coś zauważyła daj znac.