tez mi sie wydaje, ze to nie jest domek, jakiego szukamy. Szczegolow za wiele nie warto podawac, ale coz... Maniek zasluguje na wiele dobrego, bo wiele zlego juz zaznal w zyciu, za wiele, pora odmienic los, zla karte...
Pan wypatrzyl Manka na allegro, chcial kotka dla kuzynki na 18stke, ona niby wie o tym, miala juz kota ale kot "zdechl" jak to pan okreslil. Na moje pytanie o przyczyne i kiedy to sie stalo, odpowiedzial lekcewazaco, ze nie wiedza i wyczulam w tonie glosu, w sposobie w jakim to powiedzial, ze ich to nie obchodzi. Oczywiscie opowiedzialam o Manku, ale jak doszlam do wizyty przed i poadopcyjnej a takze o podpisaniu umowy adopcyjnej, co oznacza zgode na zawarte w niej warunki, pan sie zaczal wymigiwac, ze-cytuje: "musi isc do sklepu czy cos takiego"... Najwazniejsze dla pana bylo, czy kot byl szczepiony i czy drapie i wlasciwie glownie tyle chcial wiedziec, no i kiedy kota by dostal. Osoba, do ktorej Maniek mial trafic ma amstafa, stosunek do innych zwierzat, zwlaszcza kotow-nieznany. Mialby zamieszkac na wsi, wiec podejrzewam, a raczej mam silne przeczucie, ze skonczylby szybko jak kotek mojej kolezanki... (mam na mysli Awatarka, Justynie o nim opowiadalam). Nie moge pozwolic, by kolejny moj ziomal przechodzil przez to samo
ale mam dobra wiadomosc
http://www.kociesprawy.pl/magazyn/na_pomoc/

Kocie Sprawy na swej stronie internetowej zamiescily ogloszenie Maniusia

Bardzo, bardzo, baaaaaaardzo dziekuje Kocim Sprawom

ogloszenie zostanie tam az do momentu zdjecia go, w przypadku, gdy kocio znajdzie dom lub przez pol roku

Tak wiec...
