piękne foty
tak to Dzika-więc jej spojrzenie bardziej mówi-ale plisssss-z rękami to ode mnie z daleka
I owszem Davidzia-Brukselka była z Cindy w klatce
...a dziś w schronisku....
byłam dzis umówiona z jednym domkiem i na Nowy rok do domu pojechały dwa ostatnie malce
czarna i czarno-biała kicia
bardzo się cieszę, domek wspólny, laseczki się znają z jednej klatki
czarna jeszcze jest na antybiotyku-ale podjadę ,podam

-na bank lepiej będzie się leczyc w swoim domu
dzieki temu zwolniła się duża klatka i jeszcze jedna była pusta więc dwie pary- Ramzes/Gizmo i Miodek/maluszek mają od dziś wiekszą przestrzeń życiową
w końcu gdzieś trzeba imprezować w tego sylwka
Na kociarnie trafił dziś Szango- przeszedł przeprowadzkę chyba całkiem bezstresowo
rude były znów w pawlaczach, ale Filemon dzielnie siedzi w srodku
biała mama Marassa będzie mieć wzmocnione leczenie grzyba Orungalem-zgłaszam ,że zakupiłam. Coraz bardziej grzybiarstwo atakuje jej mordkę
Mam pozdrowienia noworoczne od Erinki i mojego Walerka
dla wszystkich Was
i jeszcze
życzę naszym podopiecznym
samych cudnych Domów Stałych w Nowym Rokua wszystkim im i nam życzliwym
życzę szampańskiej imprezy sylwestrowej, albo spokojnego wieczoru-to już jak kto woli
kolejny rok za nami
dziekuję wszystkim którzy przetrwali z katowickimi schroniskowymi bidami ten 2010 rokmam nadzieje ,że będziecie tu z nami przez kolejne 365 dni
proszę, bądżcie - dajecie mi siłę do codziennych wizyt w schronisku
