Bąbel & Spółka... Smutna majówka, ukochane Ukochania...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw paź 21, 2010 6:38 Re: Bąbel -oczko do usunięcia,a drugie?-już po pierwszym zabiegu

Ślepaczki są najkochańsze , a kanapa superowa :ok: :twisted:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 21, 2010 6:56 Re: Bąbel -oczko do usunięcia,a drugie?-już po pierwszym zabiegu

Hakerowi przy zmianie ząbków tez nieładnie pachniało z pysia. Miał stan zapalny, ale zamiast antybiotyku smarowała mu dziąsła ( tak mi sie wydawało, że dziąsła :kotek: ) żelem Baikadent http://www.doz.pl/apteka/p2371-Baikaden ... mg__g_15_g oraz dawałam mu pastę dentystyczna dla kotów - tylko nie wiedzę jej na stronie Gosi sklepu, a nie przypomnę sobie jej nazwy i producenta - tak po opakowaniu bym poznała.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw paź 21, 2010 9:30 Re: Bąbel -oczko do usunięcia,a drugie?-już po pierwszym zabiegu

Dziękuję, Kochane :1luvu:
Dzisiaj kupię maść i na pewno będę u weta bo z Bąbla oczkiem nie jest dobrze :( Wczoraj wróciłam późno i zauważyłam, że z tej dużej gałki wypływa taka jakby galaretka, było za późno na wizytę u weta. Dziś rano , kiedy mały potrząsnął główką to jakby "woda" prysnęła z oczka, a "galaretka" nadal wycieka :cry: Pojawiła się chyba bolesność, bo Bąbelek nie chce żebym mu zakrapiała to oczko, nie chce też żebym oczka dotykała. Poza tym na szczęście jest sobą, więc ból nie może być duży - mam nadzieję!!! Nie wiem co robić, wydzwaniam do okulistki na komórkę (w tym miesiącu przyjmuje tylko w poniedziałki :evil: ), niestety odbijam się od poczty głosowej. Drugi spec od oczu we wtorek.

Właśnie oddzwoniła Pani okulistka. Mamy pojechać do naszego weta, wziąć kołnierz, krople Floxal i przede wszystkim uzyskać ocenę sytuacji. Być może będzie konieczne naciągnięcie trzeciej powieki żeby do poniedziałku zabezpieczyć oko przed perforacją (ewentualny zabieg naciągania powieki będzie przeprowadzony przez kolegę okulistki, która będzie konsultować przez telefo). W poniedziałek okulistka zadziała, tylko nie wiem jak. Czy jednak oko będzie usunięte te czy co :roll:
Strasznie się martwię i najchętniej bym już to nieszczęsne oczko wyrzuvciła, zaszyła Bąbelkowe powieczki i cześć.
Mój kochany, malutki synuś tyle musi znosić.

Przepraszam za chaos postu, ale strasznie się martwię i jestem zdenerwowana - na dodatek nie mogę wyjść z pracy, bo koleżanka ma dziś urlop :evil:
Pojedziemy po pracy...
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw paź 21, 2010 9:37 Re: Bąbel -oczko do usunięcia,a drugie?-już po pierwszym zabiegu

Ojej to nie za dobrze, z opisu wygląda bardzo groźnie. Jak on mial za wysokie ciśnienie w tym oczku i krople nie pomogłay to ..., ale bądźmy dobrej myśli :ok: najważniejsze żeby nie cierpiał.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw paź 21, 2010 9:44 Re: Bąbel -oczko do usunięcia,a drugie?-już po pierwszym zabiegu

Kurcze, no :( Trzymam kciuki, żeby się wszystko ułożyło :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 9:51 Re: Bąbel -oczko do usunięcia,a drugie?-już po pierwszym zabiegu

gosiaa pisze:Kurcze, no :( Trzymam kciuki, żeby się wszystko ułożyło :ok:


i ja :ok: :ok: :ok:
[*]Bazyl - przepraszam...dziękuję że byłeś
[*]Fibi - wybacz mi...

kasiek252

 
Posty: 2626
Od: Śro sty 06, 2010 12:12

Post » Czw paź 21, 2010 9:53 Re: Bąbel -oczko do usunięcia,a drugie?-już po pierwszym zabiegu

Asiu! mocno zaciskam kciuki, żeby było dobrze. ciepłe myśli są cały czas.
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 10:00 Re: Bąbel -oczko do usunięcia,a drugie?-już po pierwszym zabiegu

Bąbelku :ok: :ok: :ok:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Czw paź 21, 2010 10:07 Re: Bąbel -oczko do usunięcia,a drugie?-już po pierwszym zabiegu

Kochane :1luvu: właśnie rozmawiałam z okulistką ludzką, która już wcześniej Bąbelka diagnozowała. Ta niezwykła, kochana kobieta przyjedzie dziś do nas żeby ustalić co się dzieje!!! Prawdopodobnie mojemu synciowi jednak wypływa oko na skutek ewentualnego urazu mechanicznego. W każdym razie jeśli dzieje się coś złego, poważnego zapadnie decyzja o usunięciu oka żeby maleńki nie męczył się niepotrzebnie - On i tak nie widzi!!!
Bardzo prosimy o kciuki kochane Cioteczki i dziękujemy, że jesteście z nami!!!

Trzęsę się jak galareta :oops:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw paź 21, 2010 10:08 Re: Bąbel -oczko do usunięcia,a drugie?-już po pierwszym zabiegu

za Bąbelka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

a tak po prawdzie to myślę, że chyba to oko naprawdę lepiej usunąć. ciągle się coś dzieje z nim i na pewno Bąbelkowi przeszkadza. A skoro kotek nie widzi, to po co ma cierpieć.

Bedzie wszystko dobrze na pewno :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 10:29 Re: Bąbel -oczko do usunięcia,a drugie?-już po pierwszym zabiegu

Olbrzymie kciuki trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 13:56 Re: Bąbel -oczko do usunięcia,a drugie?-już po pierwszym zabiegu

Kuciukmy oby nie cierpiał :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw paź 21, 2010 14:11 Re: Bąbel -oczko do usunięcia,a drugie?-już po pierwszym zabiegu

Asiu, i ja trzymam wielkie, wielgaśne kciuki za małego :ok:
Czekam niecierpliwie na wieści :!:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 15:11 Re: Bąbel -oczko do usunięcia,a drugie?-już po pierwszym zabiegu

Oj się narobiło. :(
Asiu, czekam na wieści oby jak najlepsze!! :ok: :ok:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 17:32 Re: Bąbel -oczko do usunięcia,a drugie?-już po pierwszym zabiegu

Kochane, właśnie wyszła Pani okulistka :1luvu: :1luvu: :1luvu: .
Okazało się, że Bąbelek ma pęknięcie przenikające rogówki tzn. oczko pękło, ale nie wypływa - ufff!!! Pani doktor zaordynowała Oftaquix (antybiotyk), który mam aplikować 5 razy dziennie. Muszę też przecierać oczko żeby usuwać na bieżąco tę "galaretkę". Istnieje wielka szansa, że oczko się zagoi i obędzie się bez zabiegu :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: W weekend Pani znowu nas odwiedzi i wtedy już będzie wiadomo co robić w poniedziałek - liczę na to, że nic (czyli żadnych operacji)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Oczko może jeszcze troszkę pobolewać, ale Bąbelek zachowuje się tak jakby nic mu nie dolegało :D
Ta wspaniała kobieta upoważniła mnie do wykonania telefonu o każdej porze, jeśli tylko coś zacznie się dziać (chyba zauważyła, że ja z nerwów tracę zmysły :oops: :wink: ).
Pani pomaga nam bo ma wielkie serce i wrażliwość, nie ma mowy o honorarium, nawet leki przywiozła ze sobą (i żebym nie czuła się niezręcznie wyjaśniła, że to próbki, za które nie płaciła). Dodam, że mieszkam pod miastem i dojazd "troszkę" trwa...
To wspaniałe, że są jeszcze tacy lekarze :1luvu:

Bąbelek szaleje i nic sobie nie robi ze wszelkich pęknięć i wycieków :D Mój dzielny, słodki chłopaczek :1luvu: :1luvu: :1luvu: Nadal jestem pełna obaw, ale już duuuużo spokojniejsza i szczęśliwa, że malec nie cierpi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Smużka, mój delikatesik przesłodki :1luvu: naprawdę rozkwita i chce się tylko miziać i tulić :D :D :D Wcina z wielkim apetytem i w całkiem słusznych ilościach 8) Tak się cieszę...
Piszę o kici tutaj, bo zaraz zamykam komputer i biegnę "niańczyć" zwierzynę :wink: A tak naprawdę to padam poleżeć i pozwolić odpłynąć stresikowi :roll:

Ściskamy Was i do jutra, nasze Drogie Cioteczki :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości