Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
wiora pisze:to ja podrzuce]
i oby tegoroczna zima odpusicla i oby nie byla taka sroga jak poprzednia
Dziękuje Ci Pieknie Afatima.Mam nadzieję że Tato czuwa nade mna. Zawsze jak sie śpieszyłam pilnował mi ryby, makaronu,jak sie gotowało.Pieca jak sie dopalało.Teraz muszę sie bardzo spieszyć. Nie moge nic zostawic.Nikt nie przypilnuje. U Taty w pracy były dwa koty. Tato jak zaczął tam pracować przychodziły takie mizernoty. Zawsze zabierał dla nich gotowaną rybkę i sucha karmę.Zawsze czekały.Były dzikie ale jak Tato przyjeżdzał do pracy, to biegły bo wiedziały ze smakowite jedzonko przyjechało. Niewiem czy jeszcze czekają.....Pewnie znów będą mizerne.Pewnie nie rozumieją.....Afatima pisze:Potwornie to wszystko smutne. Pani Izo, ślę z daleka ciepłe myśli... Nasi bliscy patrzą na nas z góry i nie zostawiaja nas samych. Dużo siły!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anthonyneept, DanielKar, Google [Bot], puszatek i 149 gości