Susie i Hasan,kocie love story.Jest i synuś (adoptowany!)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 03, 2009 23:09 Re: Susie,ruda,koci ideał (ok.roczna).Już w domu.

mnie też to zdrowie Zuzieńki bardziej frapuje - zachowanie do Hasan rzecz wtórna, on się tym już tak bardzo nie przejmuje, więc i jej przejdzie któregoś dnia.

Z jednej strony nie chcę pakować w nią leków a z drugiej nie wiem co ją drąży...ech, wetka mówi że kiedyś to jej kk najprawdopodoniej odchlamydiowe - dlatego tak paskudnie przyczajone. A teraz Zuzik strasznie wszystko przeżywa, no i jest jej trudno to zwalczyć, a to w sumie takie małe upierdliwości - tu ucho tu oczko tu dziąsełko niby nic poważnego... :( :( :(

p.s. Niech Ania Celinkę też dobrze zaleczy - może kk już nie odezwie się nigdy.

Gosiar : dzięki za dragi dla Susie :1luvu:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pt gru 04, 2009 9:15 Re: Susie,ruda,koci ideał (ok.roczna).Już w domu.

Kiedyś wymieniałyśmy posty z Kasią D.,która zauważyła,że koty piwniczne,wolno żyjące..itd jakoś nie chorują specjalnie,trzymają się.Te same,wzięte do domu zaczynają mieć problemy.Tak jakby czuły,że teraz mogą sobie pozwolić na chwile słabości.Ale Susie już długo nie jest kotem błąkającym się pod blokiem.No nie wiem, wciąż mam nadzieję,że szybko zwalczy te choróbska.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56190
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt gru 04, 2009 9:22 Re: Susie,ruda,koci ideał (ok.roczna).Już w domu.

To nie jest tak, że koty czują. Ale nagle np. pasożyty mają pożywkę, podwyższa się temperatura otoczenia i zaczynają wyłazić zakażenia etc. Nie mieliście tak, że stres was trzyma, a potem kapota? Tu jest podobnie. Układ odpornościowy tak funcjonuje.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pt gru 04, 2009 15:00 Re: Susie,ruda,koci ideał (ok.roczna).Już w domu.

Nie pisałam,że czują,tylko tak jakby czuły.Wiem,jak to działa.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56190
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt gru 04, 2009 16:16 Re: Susie,ruda,koci ideał (ok.roczna).Już w domu.

:wink: :wink:
taaaaak, jak Misia wzięliśmy spod śmietnika to oprócz pcheł, lekko obklejonego oczka i odwodnienia "nic" jej nie było.
ale po tygodniowej kuracji nawadniającej i antybiotykowej, dostała takiej zapaści a potem temp. że byliśmy przekonani że nam już na rękach schodzi...i dopiero się zaczęła walka. Wet powiedział ze france przycichły jak zywiciel umierał a ujawniły się jak miały na czym żerować.
Ale u Susie to raczej te france przyczaiły się w niej, bo jej organizm sam nie wytępił tego do końca kiedyś tam (moze nawet wcale nie zaraziła się kk od Brendy ale był to jej własny wirusik co tam w niej siedzi, a kk Brendy tylko osłabiło jej układ odp. ..podobno taki mutant moze zaczaić się np. w kręgosłupie)

no ale nie będziemy sobie tutaj snuć ponurych andrzejkowych wizji

czyścimy i zakraplamy wszystko jak trzeba, zrobiłam wczoraj jak prawdziwy kokainista 10 scieżek z Gosiarowego betaglukanu;
Zuźka nie chciała wciągać nosem to jej dałam w mokrej :smokin: :mrgreen:
dzisiaj do obrządków musiałam ją zabrać spod stołu a ta w płacz - Hasan nie wiedząc co się dzieje przybiegł na ratunek ,
dobrze że w podzięce z liścia od Zuzy za to nie dostał sierot :ryk:
a nawiasem to Zuźka strasznie dzielnie znosi te zabiegi - trochę się wierci ale daje sobie wytłumaczyć, że ma być spokój
bo to dla jej dobra itd. - o taka mądra gadzinka! :love:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pt gru 04, 2009 16:57 Re: Susie,ruda,koci ideał (ok.roczna).Już w domu.

Dlaczego ta łobuzica nie może zrozumieć,że Hasan to fajny kot?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56190
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt gru 04, 2009 23:56 Re: Susie,ruda,koci ideał (ok.roczna).Już w domu.

Noooo, słodka wreduśka nie?
Misioo też nie może zrozumieć od 5 lat, a co dopiero Zuzka która jest 2 tyg.. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pt gru 11, 2009 23:32 Re: Susie,ruda,koci ideał (ok.roczna).Już w domu.

Rakea,wiem,że masz urwanie głowy,ale martwię się o Susie.Jak tam ruda dziewczynka? Czy już choć trochę lepiej?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56190
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 14, 2009 11:13 Re: Susie,ruda,koci ideał (ok.roczna).Już w domu.

Susie demon nie kot...polują i urządzają zasadzki na siebie z Hasanem
ale bez syczeń i pazura nawet jak łapami machają sobie przed mordkami.
Z Misiem wciąż na wojnie hierarchicznej - ustaliły wczoraj że Misioo dominuje :twisted:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pon gru 14, 2009 11:36 Re: Susie,ruda,koci ideał (ok.roczna).Już w domu.

Właściwie to fajnie,że takie aktywne.I Zuźce i Hasanowi przyda się trochę ruchu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56190
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 14, 2009 17:19 Re: Susie,ruda,koci ideał (ok.roczna).Już w domu.

Tak się zastanawiam,co się stało z Susie? Była taka opiekuńcza w stosunku do Brendy i Celinki.Przytulała się też do Guci i Meli,a na pewno żadnej nie atakowała.Brendę czasem musiałam od niej zabierać,bo męczyła kocinę-przygniatała i lizała.Są zdjęcia,a znajomi wiedzą, że ja nawet nie potrafię obrobić zdjęcia,a co dopiero fotomontaż.
Rakea,strasznie mi głupio :oops: :oops: :oops:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56190
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 14, 2009 19:39 Re: Susie,ruda,koci ideał (ok.roczna).Już w domu.

młode koty muszą szaleć... :mrgreen: , niektóre starsze też :twisted:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon gru 14, 2009 19:51 Re: Susie,ruda,koci ideał (ok.roczna).Już w domu.

A niech szaleje,tylko gdzie się podział jej instynkt opiekuńczy?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56190
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 14, 2009 19:59 Re: Susie,ruda,koci ideał (ok.roczna).Już w domu.

zawiesił się :mrgreen:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto gru 15, 2009 0:29 Re: Susie,ruda,koci ideał (ok.roczna).Już w domu.

izydorka pisze:zawiesił się :mrgreen:


lub wyczerpał się na Brendzie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

głupio Ewar, to chyba tylko za to, że zamiast kota wydałaś nam pitbula (Zuźka jest taka umięśniona i taka "sprężynkowa" jak pitbul :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ) - Susie jest słodka, taki mój urodzinowy biszkopcik (Sue to prezent od TZ na urodziny :D ).
poza tym tylko Zuźka umie tak postymulować Misia, że ta nie sika wszędzie..a to jak dla mnie jest największa zaleta z tego dokocenia.
I żal mi jest Zuźki jak tak wścieka się - ona to strasznie przeżywa :(

a z Hasanem? - e tam, niech bieggają i się napadaja, byle bez pazurów,zębów, krwi i złości.

ja myślę, że to taka forma zalotów, a że bez atrybutów ?!
to co, kochać się już nie można tak platonicznie ?!
:P :P :P
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 159 gości