Szczecin- 130 kotów.Prosimy o Pomoc.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 23, 2009 11:37

szarotkakot pisze:Witam wszystkich serdecznie i przepraszam za nieobecność na wątku, ale zwaliło się na mnie tyle spraw, że nie wiedziałam w co ręce włożyć.
Ale już jestem i liczę na kilka spokojnych dni, więc będę z Wami.

No i niestety zaczynam od złych wieści.
Chodzi o budki dla Koteczków, które obiecałam zbudować. Jest problem (czy one zawsze muszą być???) . Po dokładnym obejściu terenu z Izą doszłyśmy do wniosku, że materiały tam zgromadzone nie nadają się do budowy domków, jakie miałam w planach. Drewnianych, ocieplanych, podobnych do tych : http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow. ... ki2008.php
Niestety. Pierwszy podstawowy problem, który nie dawał mi spokoju to brak możliwości podłączenia się do prądu. Bez prądu nie ma roboty... Można ciąć ręcznie i bawić się z jednym domkiem kilka dni, ale wtedy, gdy ma się do zrobienia jeden a nie 15. Można też się obejść bez prądu, gdy materiały są nowe, równe i cięcia jest mało, a nie w przypadku gdy każda deska jest z innej bajki (krzywe i długie jak diabli). Niestety wtedy trzeba ciąć, ciąć i jeszcze raz ciąć...
Ale do rzeczy. Stwierdziłyśmy, że materiał który jest można wykorzystać jako osłonę budek. Czyli zrobić budki styropianowe, owinąć je gruba folia a płytami i deskami, które są na działkach je osłonić . Piękne to nie będzie, ale się sprawdzi. I oczywiście jest problem. Bo POTRZEBUJEMY DOŻO STYROPIANU ( 10cm) , a nigdzie go nie dostaniemy. Trzeba go niestety kupić. Mnie na to nie stać. Jak Iza stoi finansowo wszyscy wiedzą. Potrzebujemy pomocy finansowej na jego zakup. Czy ktoś mógłby pomóc?

w hutowni farmaceutycznej na Struga są pudła styropianowe
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 23, 2009 11:50

wiora
to by sporo tłumaczyło. Najbardziej niebezpieczna wersja to zachorowanie na toksoplazmozę przez kobietę / pierwszy kontakt z chorobą/ w pierwszym trymestrze ciąży.
Być może to właśnie przytrafiło się Twojemu TŻ-towi i jego mamie.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Czw lip 23, 2009 11:52

Wiem Agiis-s. Czytałam wczoraj na watku.Te pudła w te warunki sie nie nadają niestety. Sa zbyt cienkie.Potrzebne są solidne budy z bardzo grubego styropianu.W chwili obecnej moze kilka by sie przydało, ale niestety nie mam transportu.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31586
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 23, 2009 11:54

DZIEWCZYNY ORGANIZUJEMY ZBIÓRKĘ NA ZAKUP GRUBEGO STYROPIANU NA BUDKI DLA KOCIAKÓW.JEŚLI KTOŚ MOŻE POMÓC BARDZO PROSIMY.Szarotkakot zorientuje sie gdzie jest najtaniej i będziemy działać. PROSIMY O WSPARCIE. :catmilk:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31586
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 23, 2009 11:56

jak pani kupi styropian to też go będzie musiała pani przywieźć... a tam przynajmniej za darmo

przecież pani z tego robiła już budki i dobre były...
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 23, 2009 12:02

agiis-s pisze:jak pani kupi styropian to też go będzie musiała pani przywieźć... a tam przynajmniej za darmo

przecież pani z tego robiła już budki i dobre były...
Tak robiłam budki ale w tereny miejskie, gdzie są budynki i nie ma podmokłego terenu od jeziora. Przyjedż i zobacz. Oceń.Sam styropian wbrew pozorom nawet zabezpieczony łapie wilgoć. Gruby stryropian nie złapie tyle co cienki.To torfowisko. Poł metra pod ziemia jest już woda.Styropian nie pojedzie do mnie tylko do Szarotkikot . Ona będzie robic budki.Reszta zajmiemy sie juz razem na miejscu.Wiem że pudła są za darmo ale i tak nie mam transportu.Pozatym mam jeszcze trochę ubiegłorocznych. Potrzebny jest solidny styropian.
Ostatnio edytowano Czw lip 23, 2009 12:41 przez iza71koty, łącznie edytowano 1 raz
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31586
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 23, 2009 12:04

ok
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 23, 2009 12:15

A teraz może bardziej optymistycznie.
Pocieszające w tej całej sytuacji jest to , że teren nie będzie cały rozwalony. Panowie, którzy tam pracują mają wyznaczone granice. Na około działek stoją słupki, za które nie wjadą i nie powycinają krzaków i drzew, bo tego nikt nie zlecił. To nas ratuje, bo jest miejsce na ukrycie budek i bezpieczny schron dla Kotków. Myślałam, że wszystko będzie oczyszczone do zera i zostanie pustynia, na której żaden kot nie przeżyje. Ale na szczęście wszystkie krzaki na około mają zostać. To mnie bardzo pocieszyło.
Szczerze mówiąc idąc tam bałam się tego co zobaczę. Ale nie jest najgorzej. Kotki są śliczne (jak widać na zdjęciach), słabo wygląda tylko Mamusia małego łobuziaka. Nie są też tak przerażone tym wszystkim. Biedne chyba nie zdają sobie sprawy z tego co się dzieje. Wyglądają na przyzwyczajone już do tych ciężkich sprzętów. Przejeżdża np. koparka, ziemia się trzęsie, ja się niepokoję a one leżą jak gdyby nigdy nic. Na zasadzie "o! znowu chłopaki jadą tym wielkim stworem!". Także pocieszyło mnie to, bo dopóki nie zobaczyłam jak to wygląda to myślałam, że one nie mają szans.
Jako że prace idą dość powoli (módlcie się o opady bo im więcej pada tym wolniej wszytko idzie!) to uważam, że jest czas je powoli, stopniowo przesuwać w stronę, gdzie postawimy im domki. Nie wiem czy Iza się ze mną zgodzi. Takie jest moje zdanie. Z dnia na dzień coraz dalej jedzonko i dojdziemy w końcu do krzaków, tym bardziej, że nie jest do nich daleko z miejsca, gdzie obecnie przebywają Koteczki. Za mną te Kotki nie pójdą, ale za Izą myślę, że spokojnie. Jak tylko się pojawia to towarzystwo biegnie radośnie. Wiadomo, że to nie jest kwestia dwóch dni, ani tygodnia, ale codzienne kicianie i przesuwanie miejsca karmienia moim zdaniem da efekty. Dlatego też uważam, że z budkami nie ma co czekać.
Im szybciej tam staną tym szybciej koty mogą zechcieć w nich zamieszkać . Izo sama widziałaś! Zrobiłaś budkę w krzakach i co? Zamieszkana jak ta lala! Jak będą dla wszystkich to myślę, że nowi chętni lokatorzy się szybko znajdą.
Mi też zależy na czasie, bo dostałam propozycję pracy i nie wiem jak długo jeszcze będę wolną czasowo bezrobotną ;) Jak zacznę pracę to mój czas będzie barrrdzo mocno ograniczony i będzie lipa. Nie wiem... Niech to szlag! Byłam bez pracy tyle czasu, proponowano mi tylko pracę za śmieszne pieniądze w koszmarnych godzinach a jak zaczęłam działać z pomocą dla kotów to nagle przyzwoita propozycja. Dlatego zależy mi na czasie.

szarotkakot

 
Posty: 162
Od: Sob paź 25, 2008 19:12
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 23, 2009 12:44

Oczywiście że sie zgodzę Szarotkakot.Ja tą koteczkę z Maluszkiem też pociągnęłam w krzaki. Najpierw na jedzonko a zaraz potem wylądowała tam budka dla nich. Teraz znają to miejsce i albo tam czekają albo pędzi kotka za mną a potem sprowadza Malca.To bardzo dobry pomysł :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31586
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 23, 2009 12:52

Ile Ci to zajęło?

szarotkakot

 
Posty: 162
Od: Sob paź 25, 2008 19:12
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 23, 2009 13:14

a ile kosztuje ten styropian?

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw lip 23, 2009 13:18

a szarotkakot to juz tak jest w zyciu
ja zostalam bezrobotna w lutym
po czym zglosilam sie na zasilek ktory dostalam dopiero po poltora miesiaca a wtym czasie znalazlam robote i zasilek mi zabrali :roll:
teraz wywalili mojego menadzera a ja pracuje tylko 15 g tygodniowo
szukam czegos ale niestety jest bardzo ciezko ,recesja dala wszystkim tak po dupie ze szkoda gadac
dlatego trzeba sie lapac co jest jesli nawet jest koszmarna robota taka jaka np ja znalazlam

Ja-ba tez mnie sie tak wydaje ale dziwi mnie tylko to ze dopiero teraz sie uaktywnilo po 29 latach :roll:
poza tym tż ma super widzenie.lekarze az w szoku byli
nie to co ja z binokularami na nosie a dalej slepa jak kot :smiech3:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw lip 23, 2009 13:36

Wiora. Toksoplazmoza może zarazic sie każdy, który obcuje przede wszystkim z kotami. Moja vetka, która aktualnie jest w 9 m-cu ciaży juz dwukrotnie robiła badania na tę chorobe. Dlaczego? Bo zarazic sie nią możesz prze podrapanie ugryzienie kota który jest nosicielem. Ty też możesz nim zostać. W czasie ciąży zakażenie może przejść na płód i umiejscowić sie wszędzie. Może przez całe życie człowieka być bezpostaciowe albo wyjśc w wieku np. 40 lat. Vetce pierwsze badanie wykazało oczywiście zakażenie i była pod tym kątem odpowiednio diagnozowana. Żeby było ciekawiej podawała informacje swojemu lekarzowi co ma jej przepisac i na jaki okres. Drugie badanie wykluczyło zakażenie, ale była na antybiotykach przypominających(?). Badanie płodu wykazało, że nie został zainfekowany przez toksoplazmozę. Tyle wiem od niej :wink:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Czw lip 23, 2009 13:38

WIORA, właśnie obdzwaniam hurtownie i sprawdzam ofertę marketów. Wszędzie kosztuje mniej więcej tyle samo przy małych ilościach (małych jak dla hurtowni oczywiście, nie dla nas). Około 95 zł za m3 . Nie wiem co robić. Czasem ktoś odsprzedaje, bo mu zostało z budowy, wtedy ceny są mniejsze, ale momentalnie ilości są ogromne. Szukam dalej. Może coś się trafi tańszego.

szarotkakot

 
Posty: 162
Od: Sob paź 25, 2008 19:12
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 23, 2009 13:41

dzieki za informacje Ika

Szarotkakot a moze na allegro maja cos tanszego :roll:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 97 gości