Przytulam mocno i zaciskam z całych sił kciuki za szybki powrót Plamki

Moderator: Estraven

progect pisze:Zosiu, ona tam gdzieś jest
ale w ruji to co innego ma w glowie niż powrot do domu![]()
pozostaje tylko mieć nadzieję, że nie zapomniała gdzie mieszka
wierzę głeboko, ze wroci![]()
![]()
Zowisia pisze:progect pisze:Zosiu, ona tam gdzieś jest
ale w ruji to co innego ma w glowie niż powrot do domu![]()
pozostaje tylko mieć nadzieję, że nie zapomniała gdzie mieszka
wierzę głeboko, ze wroci![]()
![]()
Dzieki Progectwlasnie juz dzis mialam duza nadzieje, ze sie skonczy ta szarpanina, ale nie ..
Po 18 mialam telefon z okolicy, ze na ul Dabrowskiego jest TA kotka -
zebralam akcesoria (kocyk, transporter, mieso, chrupki, latarka, szelki, szmatka zapachowa, telefony) narzucilam cos na siebie, i pognalam,
na szczescie to bardzo blisko (ale po drugiej stronie ruchliwej arterii ..
Pani wpuscila mnie do ogrodu, przedstawila kocura (niekastrowany ale bardzo spokojny) i pozwolila czekac. Nie doczekalam sie aby kocia podeszla blisko, ale zobaczylam ja z jakichs 15 m, za murem - i juz wydala mi sie za duza i starsza. To bylo 3 sekundy, potem uciekla. Zadne wolania nie skutkowaly, wiec doszlam do wniosku, ze obca.
Czekalam potem po cichutku prawie godzine, a mroz juz bral - i nic, nie wyszla, mimo przynet (boczek, mieso, chrupki). Wyszlam wiec - i w drodze powrotnej zobaczylam ja na ulicy, chowala sie pod samochody, ale zdazylam poswiecic z 1 metra i zobaczyc, ze to jednak nie Plamka - brak plamki na nosie, kota za duza, za stara, brak znaczen na tylnych lapkach. Wygladala raczej nedznie - wysypalam jej troche chrupek, ale nie skorzystala. Moze wroci pozniej ? na razie znikla.
I tyle ... u mnie w ogrodzie oczywiscie ani sladu Plamki, zimnica straszna ksiezyc w pelni, tylko TlusteBialePorteczki zalapala sie na resztke sloninki i chrupek.
Od jutra zaczynamy od nowa ..
progect pisze:Zosiu, ona tam gdzieś jest
ale w ruji to co innego ma w glowie niż powrot do domu![]()
pozostaje tylko mieć nadzieję, że nie zapomniała gdzie mieszka
wierzę głeboko, ze wroci![]()
![]()

Zowisia pisze:Nie wiem co robic, pracuje ale idzie mi jak krew z nosa
musze zrobic zlecenia bo sie zobowiazalam na terminy
pogoda sie nie poprawia wciaz mzy
gdzie jej szukac na ten deszcz nie wyjdzie ..
ktos ma jakies koncepcje ... ?
bo mnie juz znowu rece opadaja
Użytkownicy przeglądający ten dział: Wix101 i 64 gości