Cm.Wolski. Kociaki jednak są!!!

[zuzia96]

Może chociaż tak pomogę. Zapraszam na bazarek viewtopic.php?f=20&t=110728

[meggi 2]

Serdecznie dziękuje za odzew

Heniu , pani Wiesia i kotki będa bardzo wdzięczne za puszki, tamte zjadły z apetytem.

Dulenacja , bardzo dziękuje numer konta napisze na pw.
Pani Wiesia nie posiada konta podam swój numer, pani Wiesia mnie upoważniła.
Każdą wpłate na pewno przekaże.

Zuzia96 serdecznie dziękuje za bazarek.

Może jeszcze ktoś .....

[mziel52]

Podnoszę, może jeszcze ktoś wypatrzy głodne kociny i wpadnie do nich na cmentarz...

Pani Wiesia nie dość, że ma tyle pyszczków do wykarmienia, to jeszcze znajduje siły, by łapać na sterylki z pomocą znajomej. Ostatnio złowiły dwie kotki u kamieniarza z Sowińskiego, który dokarmia tam małe stadko. Niestety wkrótce się wyprowadza i chciał przedtem zabezpieczyć los kotów. Na szczęście dalej będzie pracować na cmentarzu, więc i zaglądać z jedzeniem do swoich dziczków, bo raczej ich przeprowadzka na pobliski cmentarz trudna byłaby do realizacji. Gorzej będzie, jeśli na terenie tych ubogich domków zacznie się jakaś budowa.

[kotydwa12]

Mogę pomóc tylko wpłatą na jedzenie dla kotów. Poproszę o podanie konta.

[alareipan]

Zapraszam na jedwab do włosów:

viewtopic.php?f=20&t=110759&p=5915426#p5915426

[meggi 2]

Mogę pomóc tylko wpłatą na jedzenie dla kotów. Poproszę o podanie konta.

Bardzo dziękuje pisze pw.

Zapraszam na jedwab do włosów:

viewtopic.php?f=20&t=110759&p=5915426#p5915426

Aniu serdeczne dzięki za bazarek

[Satoru]

niech pani wiesia idzie z ta kotka do lecznicy. zaplace za wizyte.

[meggi 2]

niech pani wiesia idzie z ta kotka do lecznicy. zaplace za wizyte.

Beaciu dziękuje za propozycje pomocy.

Kicia mnie martwi bo tylko leży całymi dniami na kocu
na parapecie okiennym.
Są duże problemy z jedzeniem, nic nie che jeśc , na pewno trzeba bedzie jej kupic karme specjalistyczną , ale zobaczymy co zadecyduje lekarz i na co pozwolą fundusze.
Ciesze się , że udało mi sie opanowac biegunke i juz nie leci z niej taka woda.
Nie interesuja ją zupelnie inne koty,
Ja pójde z panią Wiesia do weta na pewno we wtorek ,szkoda mi tej kici.

[meggi 2]

Jeśli ktoś mógłby wspomóc p. Wiesię - prosimy - bo zimowe zapasy już stopniały, a codziennie idzie na dokarmianie sporo puszek i chrupek.

Pani Wiesia wychodząc w obchód 3 razy w tygodniu na karmienie kociej biedy zabiera ze sobą:
- 10 puszek
- 2,5 kg suchego jedzenia
- 2 litry przegotowanego mleka
- 2 litry wody
- ok. 2,5 kg nerek
i to wszystko nieraz nie starczy na obdzielnie 30 kotów na cmentarzu, 8 kotów na ul. Pustola , ok 10 kotów przy ul. Sowinskiego pod schodami.

To wszystko ledwo ciągnie wózkiem około 1km w jedną strone i z powrotem.
Zeby dojechac autobusem na cmentarz musi się przesiadac, z takiej formy nie korzysta bo nie ma siły wciągac wózka do środków komunikacji miejskiej.

W domu ma 11 kotów do wykarmienia i leczenia i 1 pod blokiem.

Dzis skoro świt była oczywiscie na karmieniu ,
przybył jakiś nowy kotek bieda z przetrącona tylną nózką.
koty okropniscie glodne , wyszarpywałay jedzenie prosto z puszek.



Może taki fundusz warszawskich kotów wolskich , może choż po 5zł, 10zł

Podniose , może jeszcze ktoś pomoże pani Wiesi i tym biedakom z cmentarza.

[Szymkowa]

Aniu, przypomnij mi swoje konto na pw. Trzeba wspomóc koty i panią Wiesię.

[meggi 2]

Aniu, przypomnij mi swoje konto na pw. Trzeba wspomóc koty i panią Wiesię.

Jolu serdecznie dziękuje już pisze pw.

Byłam teraz u pani Wiesi ,żeby odwiedzić tą chorą kotke Basie.
Koteczka z wyglądu lepiej, jak mnie zobaczyła to w te pędy uciekła na balkon.
Pamięta mnie jak przychodziłam na kroplówki dożylne i na kąpanie.
Zaniosłam troche chrupek Royala Exigenta ,ale kicia pogardziła
za to reszta kotów pognała do miseczki.

Dziś dowiedziałam się od pani Wiesi , że na cmentarzu jest kotka , która mieszka w piwnicy
ma bardzo chore oko , w/g pani Wiesi oko juz wypływa na zewnątrz.
Boże , ja nie mam jak tej kotce pomóc, może bedzie ktoś chętny ,
żeby iść z p. Wiesia z klatką łapką na jej złapnie i zawiezienie do weta.
Ja zapewnie transport.
Dziś pani Wiesia sobie popłakała , że już nie ogarnia tego problemu i kręgosłup coraz bardziej boli.

[kasia_czy]

Pani Wiesia wychodząc w obchód 3 razy w tygodniu na karmienie kociej biedy zabiera ze sobą:
- 10 puszek
- 2,5 kg suchego jedzenia
- 2 litry przegotowanego mleka
- 2 litry wody
- ok. 2,5 kg nerek

Może taki fundusz warszawskich kotów wolskich , może choż po 5zł, 10zł

Kto pomoże?

Ja się zgłaszam do funduszu ...
Kochani! Wystarczy ok. 20 osób, które wpłaci po 20 zł raz w miesiącu (lub dwa, jeżeli ktoś może więcej).
Zobaczcie jaką to da kwotę ... Myślę, że dałoby radę zorganizować się. Co o tym myślicie?

Meggi, czy mogłabyś policzyć, tak w przybliżeniu, ile potrzeba kaski miesięcznie na te koty.

[ewaw]

Zgłaszam się do funduszu! Nawet 10-20 zł miesięcznie od kilku osob dałoby kwotę,
którą możnaby wspomóc te kociny. POMÓŻMY!!!

Poproszę nr konta na pw, w tym tygodniu dostanę wypłatę, to moge od razu coś przelać.

[meggi 2]

Zgłaszam się do funduszu! Nawet 10-20 zł miesięcznie od kilku osob dałoby kwotę,
którą możnaby wspomóc te kociny. POMÓŻMY!!!

Poproszę nr konta na pw, w tym tygodniu dostanę wypłatę, to moge od razu coś przelać.

Ewaw bardzo dziękuje , pisze pw.

[alysia]

Pare dni mnie nie bylo. Postaram sie w najblizszym czasie znow cos podesla. Kociaki potrzebuja pomocy. Jest ich sporo na Wolskim.

Moze ktos ma pomysl na transport z Holandii do Polski (Warszawy???) Moglabym znow troche wiece karmy podeslac?????