2 koty ze schronu dla psów - jeden oswojony, potrzebuje dt

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 26, 2008 19:52

Po południu miałam kolejny telefon z lecznicy i ...w Zuzi zakochała się jedna pani, której niedawno ze starości umarła kotka. Zuzia była tak hołubiona w lecznicy, że ta pani chciałaby ją już w piątek zabrać do domu.
Z relacji techniczki i lekarzy wiem, że domek dobry, Zuzia będzie miała dobrą opiekę i oczywiście będzie niewychodząca.
Jutro jeszcze zadzwonię i dokładnie wypytam techniczkę, bo jak do mnie zadzwoniła to byłam w sklepie i nie mogłam spokojnie rozmawiać.
Wygląda na to, że domek dobry ale jutro jeszcze bedę "molestować" o więcej danych o przyszłym domku.
Jeżeli nie macie nic przeciwko takiej ekspresowej adopcji a ja również nie znajdę żadnego anty- to Zuzia pójdzie do stałego domku w piątek prosto z lecznicy.
Umowa adopcyjna oczywiście będzie spisana.
Jak na ironię jutro idę na pocztę odebrać zamówioną klatkę, no cóż, przyda się następnemu kotkowi.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lis 26, 2008 19:55

O kurcze, byloby super :)

Jezeli dom niewychodzacy, kochajacy i odpowiedzialny to oczywiscie jestem na tak :D

Ciesze sie, ze Alus wyszedl z ukrycia... Mysle, ze inne koty czuja przed nim respekt, ze wzgledu na jego posture, to taki slodki "kark" ;)
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Śro lis 26, 2008 20:13

Alusiowi dość trudno zrobić zdjęcia, bo lubi się "ukrywać". 8)
Zrobiłam kilka, jak wylizywał pojemnik po serku homogenizowanym:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
po jedzeniu dobrze poleżeć... ładne plecki mam? :lol:
ObrazekObrazek
punkt strategiczno-obserwacyjny:
Obrazek
nie dostałam urlopu więc dopiero w weekend postaram się o więcej zdjęć Alusia, poczekacie?
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lis 26, 2008 20:15

amyszka pisze:Na koniec chciałam tylko podziękować Anicie i Liwii, że wyciągnęły kotuchy ze schroniska. Anity nie znam, ale jeśli choć w części jest tak sympatyczna jak Liwia, to nie dziwię się, że koty Was kochają
:love:

Jest jedną z najsympatyczniejszych i najbardziej szlachetnych osób, jakie znam :aniolek:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lis 26, 2008 20:38

Aluś ma śliczne okrągłe plecki i okrągły pysiu :1luvu: :D Będzie co miziać :wink: :lol:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw lis 27, 2008 9:19

Oj gdyby się Zuzi udało pojechać w piętek do domku było by naprawdę super :)

Z Alusia to naprawdę niezły kark, sama czuję przed nim respekt :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 27, 2008 10:57

gosiaa pisze:Oj gdyby się Zuzi udało pojechać w piętek do domku było by naprawdę super :)

Z Alusia to naprawdę niezły kark, sama czuję przed nim respekt :)

Jestem po rozmowie z techniczką z przychodni, wypunktuję to, co dowiedziałam się o domku stałym dla Zuzi.
1) Pan bierze Zuzię dla swojej teściowej, która miała kotkę ale kicia niedawno umarła ze starości i pani czuła się bardzo samotna, więc jej córka razem z mężem szukali wszędzie kotka dla niej. Cała rodzina zwierzolubna, córka ma psa a jej mama kocha kotki.
2) Domek oczywiście niewychodzący.
3) W lecznicy dostaną upust na przyszłą sterylizację Zuzi.
4) Umowa adopcyjna wysłana mailem do lecznicy, gdzie po uzupełnieniu danych jedną kopię odbiorę przy okazji wizyty z którymś kotkiem.
5) Domek Zuzi jest dobry, zarówno pan jak i jego teściowa dbają o swoje zwierzęta, tak więc Zuzia ma zagwarantowaną dobrą opiekę medyczną.
6) Techniczka przekaże panu i jego teściowej moją informację, że będę dzwonić, mailować itp, aby dopytywać się o samopoczucie Zuzieńki. Może i zdjątka jakieś będą.
Podsumowując: Zuzi trafił się dobry domek, zresztą techniczka mówiła, że Zuzia przez te kilka dni była lokalną maskotką, dochodziło do tego, że leżąc na laptopie pomagała lekarzom wpisywać dane pacjentów :lol: .
Od początku pobytu w lecznicy okazała się kotką w pełni kuwetkową.
Wszyscy, zarówno lekarze, jak i klienci są zachwyceni nią i szkoda, że nie można by jej sklonować, bo okazało się, że i inni by chcieli tak słodkiego kotka.
"Postraszyłam" ich, że mogę częściej dawać im na przechowanie jakiegoś kotka, może by szybciej znajdowały domki :lol: .
Przekazałam też, że mogą dawać namiary na mnie wszystkim zainteresowanym adopcją kotka (oczywiście po uprzedniej subtelnej weryfikacji jakościowej potencjalnego domku 8) ).
Jakoś tak jest, że jak ludzie naocznie widzą, jakie kochane, słodkie i grzeczne mogą być kotki, to wtedy chętniej decydują się na adopcję zwierzaczka.
Tak było z tą koteczką bez nóżki, to też była taka słodka kocinka, maskotka w lecznicy, okazało się, że było więcej chętnych do jej adopcji.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lis 27, 2008 11:10

Mar9-reklamuj, reklamuj swoich kuracjuszy sanatorium Zabrze zdrój :D

Bardzo sie cieszę,że kicia znalazła dobry domek :D

a Alus cudny-podobny do naszeo tolusia-lubie takie wielkie kocury :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 27, 2008 11:31

Mała1 pisze:Mar9-reklamuj, reklamuj swoich kuracjuszy sanatorium Zabrze zdrój :D

Bardzo sie cieszę,że kicia znalazła dobry domek :D

a Alus cudny-podobny do naszeo tolusia-lubie takie wielkie kocury :wink:

Aluś jest naprawdę baaardzooo duży, jest większy nawet od Mikiego a Michał wygląda przy nim jak kociak :lol: .
Aluś to taki duży miś-przytulak, duuuuużoooo miejsca do głaskania i całowania :1luvu: :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lis 27, 2008 11:32

Mar9 czy to oznacza że Zuzia jedzie jutro do domu?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 27, 2008 11:34

gosiaa pisze:Mar9 czy to oznacza że Zuzia jedzie jutro do domu?

tak :lol: prosto z lecznicy
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lis 27, 2008 12:33

ekspresowa adopcja.

teraz Alusia im daj na przechowanie :lol: :twisted:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 27, 2008 12:40

Etka pisze:ekspresowa adopcja.

teraz Alusia im daj na przechowanie :lol: :twisted:

hm...niezła propozycja :lol: ... i tak muszę z Alusiem pójść do weta (jak znajdę trochę czasu :? ), więc tak mimochodem...przy niewinnym wychwalaniu biało-czarnego misia...może się uda :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lis 27, 2008 12:50

to trzymam kciuki!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 27, 2008 21:38

Cieszę się z wszelkich dobrych wieści, domku dla małej, no, w ogóle.

Teraz tak na szybko: byliśmy w lecznicy, Psotka została zaszczepiona, Czarka nie, bo ma lekki katarek, dostała antybiotyk, i będzie dostawać jeszcze kilka dni. Przy oględzinach wyszło na jaw, że Czarce brakuje jednego kiełka na dole. Jednak jej uroda na tym nie cierpi. :)

Muri ciągle chce dawać buziaki, trzeba go nosić na rękach, jest przekochany.

Aha, mam dla nich stronghold, podam wkrótce.

Przepraszam, że się mało udzielam, dużo by pisać...
Poza tym, sporo wolnego czasu zajmuje mi zabawa z Psotką i całowanie się z Murim. :wink: Czarka za to zachowuje się tak, jakby się rozkoszowała ciepłem, poduchami, kocykami, jest taaaka zadowolona.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 491 gości