Iwonkowe tymczasy-nowy tymczas str 37

» Czw mar 20, 2008 11:36

karee pisze:Ozzy lubi jesc, ale na te moje 100% miesne puszki nawet nie spojrzy. Nie wiem co jest z nimi nie tak, moje tez ich nie tykaja, chocby mialy umrzec z glodu

Julitka, na pewno przyniesie mięsko..może wtedy..łaskawie zje

» Czw mar 20, 2008 20:20

Figusia zamieszkała w jednym domku z Murzynkiem w Katowicach-Koszutce
baaardzo fajny domek

Pania trójłapek tez urzekł-moze kogos namówi :wink:

» Czw mar 20, 2008 21:33

Nooo Ozzy to musi jeszcze u nas pomieszkac i przytyc

» Czw mar 20, 2008 22:02

Przytyje,,jutro Julitka przywiezie...super wałówke''

Karinko, dziś Julitka dzwoniła do Iwonki..nie dodzwoniła sie..dzwoniła do Ciebie???

» Czw mar 20, 2008 22:07

Dzwonila do mnie. Iwonka tak rano jest zawsze w domu. Zreszta Julita miala jeszcze probowac, pewnie sie dodzwonila, iwonce2 zadko sie zdarza nie odbierac telefonu.

» Sob mar 22, 2008 11:16

Ozzi dostał wsparcie finansowe za które dziękujemy :lol:

40 zł od Joli z Krakowa :king:

70.00 zł Koty Katowickie - Ozzi AGNIESZKA P :king:

Bardzo dziękujemy :lol:

Są też Bazarki za ktore również bardzo mocno dziękujemy może uda nam sie uzbierać na operacje i dalsze leczenie kocurka :lol:

o wpłatach dowiadujemy sie regularnie ale nie z dnia na dzien więc możlwie że jeszcze jakieś poszły a ja o nich narazie nie wiem , każdą wpłąte będe wpisywac i jeszcze raz bardzo mocno dziękuje w imieniu Oziiego :lol:

» Nie mar 23, 2008 11:09

ko_da1 pisze:Ozzi dostał wsparcie finansowe za które dziękujemy

40 zł od Joli z Krakowa
70.00 zł Koty Katowickie - Ozzi AGNIESZKA P

Tak tak! Od Pepperoni :love:

dostalam dla Ozzyego 30zl !

zapomnialam wkleic list od Duzej Kacperka, dostalam go przed swietami :oops:

no to wklejam

Uprzejmię donosze, że Kacper prawie się już u nas zadomowił

co najważniesze nie ucieka już przed nami pod łóżko, za to notorycznie gubi swoje myszki-zabawki (które potem musimy szukać) i cały czas się dziwimy, że tyle jedzenia mieści się w tak małym kocie

staramy się go nie roztyć, dostaje 2 saszetki dziennie (rano i wieczorem), oprócz tego ma w miseczce suchą karmę, ale jak jesteśmy w domu to w porze obiadowej domaga się 3 saszetki, dlatego zaczynamy go nazywać Kacperek-łakomczuszek. Poza tym chowa się zdrowo.
Pozdrawiam
Agnieszka

:lol:

» Wto mar 25, 2008 21:46

a co słychać u dzielnego Ozziego? :lol:

» Wto mar 25, 2008 23:07

Dzielny Ozzy, jest na prawde dzielny! Dzis bylysmy sciagnac szwy. Bal sie, ale nie trzasl sie ze strachu, tylko walczyl w obronie swojego kikutka. Trzeba mu bylo dac zastrzyk, po ktorym nadal chcial nam udowodnic, ze jest twardzielem

Chodzil kilka minut po weterynarii, a dupka mu uciekala na prawo i lewo. W koncu trzeba sie bylo szewkami zajac. Niestety bardzo mocno sie wrosly w skorke. Ciezko bylo je wyjac, po zdjeciu rana sie zrobila i lekko rozeszla. Wiec Ozzy dostal drugi zastrzyk w dupke i ranka zostala zafastrygowana. Ma teraz nowe 2 rozpuszczalne szwy. Nie robilam zdjec, bo kazda para rak byla potrzebna do trzymania kotka (czyli 3 pary + wet obslugujacy kikutka). Mimo znieczulenia chcial uciekac i drapac

Kolnierz zdjelysmy krotko przed wyjsciem do weterynarza. Ozzy od razu zajal sie toaleta. WRESZCIE!!!