» Pt lut 22, 2008 12:17
Biedne kicio. Dzis doszlam do wniosku, ze zeby czytac watki takie trzeba miec silne nerwy. Bo mi sie na przemian plakac chce o koteczka, i mialabym ochote zerwac temu komus skore. Nigdy nie bede potrafila zrozumiec takich ludzi !! Czy kotek jest kastrowany? Ja mam kocura, i ciekawa jestem jakby one sie razem dogadaly te kocurki.