KOCIETA Z PRAGI-BARDZO POTRZEBNE POMOC I DOMKI DLA CHORYCH!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 13, 2006 10:44

nikt nie moze w niedziele pomoc w lapaniu?
Obrazek
Fanaberia i Aisha

Ann_pl

 
Posty: 3889
Od: Pon sty 13, 2003 10:46
Lokalizacja: wawa

Post » Czw lip 13, 2006 12:17

hop

potrzebna jeszcze 1-2 osoby do lapania i zastawiania klatek
i transport

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lip 13, 2006 12:51

Niestety wyjeżdżam na weekend :(
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Czw lip 13, 2006 18:42

up!
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 13, 2006 21:49

miniaturowe fukające pumy pozdrawiają :wink:

jedzą już sporo, nie gardzą babycatem i nawet większymi chrupkami arden grange - ale żadnego serka ani śmietanki stanowczo nie :?
albo jedzą albo wariują i roznoszą w perzynę swoje nędzne M;) albo leżą padnięte po tych wariactwach, a ja: sprzątam, sprzątam, sprzątam...

dziewczyny, które robiły aukcję dla bazarowyck kotów, chcą przekazać mi jakieś nieduże pieniążki na maluchy - ja mogę dodać te ok. 50 z moich aukcji i można by bąble za jakiś czas (parę dni temu były odrobaczone) zaszczepić. chyba, że macie jakiś inny pomysł na wykorzystanie kilkudziesięciu 'kocich' złotych :wink:

na razie pchły + robale kosztowały 2 dychy, oridermyl też 2 (bo małego nie było w lecznicy i odkupiłam od znajomej pół dużego); z pieniędzy od Ann zostało 10 złotych :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob lip 15, 2006 6:18

To jak? Ja mogę w niedzielę.
Robimy akcję? Bo obiecałam p. Marzenie że się z nią skontaktujemy w sobotę do 13, żeby wiedziała, czy karmić koty na noc.
Obrazek

Kai

 
Posty: 2279
Od: Sob sie 14, 2004 8:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 16, 2006 15:32

i co, lapalyscie dzisiaj?

ja moge sluzyc pomoca dopiero w przyszly weekend - przy czym nie wiem, czy juz bede mogla tez transportowo pomoc...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie lip 16, 2006 21:02

Nas niestety w przyszły weekend nie bedzie w miescie, własciwie bedziemy dopiero w polowie sierpnia. Dzisiaj o ile wiem nikt nie łapał.
Obrazek

Kai

 
Posty: 2279
Od: Sob sie 14, 2004 8:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 17, 2006 8:32

:(

tyle osób a maluchy zostawione same sobie :(

ktoś wogóle wie czy żyją? :(

Wielbłądzia jak jesteś w domu? jak maluszki?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lip 17, 2006 10:37

Czy nadal potrzebny jest trasporter? moge pożyczyć.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 17, 2006 11:04

Witam:)

Wróciłam chwilowo do Warszawy, ten tydzień jestem w mieście i mogę łapać.

usiluję się właśnie zorientować co się działo podczas mojej nieobecności, bo mam jakieś chaotyczne wieści tylko:) tzn z telefonów, smsów i plotek wiem, że:

- KTOŚ był w lecznicy sprzątać - BARDZO DZIĘKUJĘ!!!!
- Mamba30 zaopatrzyła lecznicowe koty finansowo, KTOŚ dowiózł tam również jakieś jedzonka - również DZIĘKUJĘ!!!
- Wielbłądzio ma u siebie tę tri spod budy i jakiegoś kociaka jeszcze
- Gagucia zostawiła te 4 kociaki pod jakąś opieką
- 2 kociaki znalazły domy (tri i bury)
- 3 kociaki z piwnicy u pani Ewy wylądowały na chwilę w Boliłapce, potem ta sama osoba, która je przywiozła - zabrała je do siebie na leczenie. Czy ta osoba mogłaby się ujawnić po nicku?
- 1 kociak zabrany przez Andżelę niestety nie przeżył.
- wszystkie kotki i kocury bazarowe wróciły na miejsce po zabiegach
- bury kociak (brat tri i buraska) został sam w lecznicy i niestety mu się pogorszyło, zdecydowanie w wynkiku osamotnienia - zabrałam go wczoraj do domu, teraz przez tydzień mogę się nim zająć w warunkach domowych, ale niestety potem wyjeżdżam i albo znajdzie dom tymczasowy albo wróci do klatki, sam. Kociak jest bardzo ruchliwy i waleczny, naprychał na wszystkie moje koty domowe, próbował się bawić, biega po całym domu z podniesionym bojowo ogonem:)

Nie wiem:
- jak sie mają kociaki u Katy i Jazzmanii
- czy cos jeszcze złapaliście i ile jeszcze zostało do złapania
- czy są jakieś plany na ten tydzień

Forum działa mi dziś wyjątkowo opornie, więc bardzo proszę - czy ktoś mógłby mi odpowiedzieć na te pytania? bo nie wiem, czy załadują mi się kolejne strony tego wątku, by wszystko przeczytać...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 17, 2006 11:09

kociak u Katy ma sie ok
kociak u mnie ma się w miarę ok bo właśnie wrócił kk :x
u Wielbłądzi jest mała tri i czarno biały kocurek, kociaki miały trafić do mnie, kocurek ma biegunke i właśnie obgadujemy z Wielbłądzią co dalej
na miejscu została trójka czarno-białego rodzeństwa kocurka
miały byc złapane, miałam je zabrac w razie braku innych opcji, ale niestety nikt nie miał czasu nawet kociaków łapać
w ruderze jest miot około 4 burasków, juz do łapania
nadal sa koty do łapania, w tym ze dwie kotki w ciąży
podwórko dalej sa dwa kociaki

Na Targowej koło śpiących nadal do złapania kocica + 4 kociaki no i cięzarana i karmiąca kocica. Obak na podwórku kolejne dwa kociaki
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lip 17, 2006 11:22

wrocilam i powoli sie zbieram.kolo srody bede juz czynna.
moje kociaki znowu maja lekkie kk i dostaly biegunki.
slepek bardzo chorowal mial bardzo ostra biegunke podobno prawie umieral.
mamie udalo sie go wyciagnac i teraz maly wraca juz do siebie.
maluchy sa na intestinalu-pomaga.
to tyle.

aha na koncie mam wplaty na maluchy jeszcze nie wiem dokladnie ile bo spawdzalam kilka dni temu ale cos bylo wiecej niz mialam.

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Pon lip 17, 2006 12:18

o, Gagucia sie zjawiła:)? odezwij sie do mnie wieczorkiem:)

Mysza - dzięki za opis, czyli roboty jest nadal od cholery. Kto chętny do łapania? szukam przynajmniej jednej sztuki z samochodem, bo wolałabym ich w garściach nie wozić. No i te gdzie są klatki i podbieraki? u p. Ewy czy u Atki?

Koty do ciachania mogą spokojnie jechać do Boliłapki - na kastracje mamy sponsora. Kociaki też mogą (tylko samodzielne!), ale nie jest to dla nich najlepsze miejsce. Myślę, że można je tam zawieźć, a potem przejmie je Mysza jak już podleczy to, co u niej choruje. Może tak być???

A może ktoś jeszcze może je wziąć do siebie?

Mam klucze do Boliłapki, więc możemy się nie martwić i jechać tam dowolnie wcześnie lub późno.

W czwartek mam wyjazd służbowy, więc odpada. Ale poza tym - mogę codziennie, o dowolnie absurdalnej porze.

KTO???
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 17, 2006 15:23

podrzucam, może ktoś z Warszawiaków ma czas?

najlepiej w dowolny dzień powszedni oprócz czwartku Bardzo Bladym Świtem, np. ok. 6 rano.

Mysza - daj znać czy kociaki (jeśli coś w ogóle złapiemy) mogłyby iść do Ciebie (od razu albo w gorszej wersji po kilku dniach w lecznicy)

i gdzie są klatki i podbieraki??? Atka???

Idę do domu, zobaczymy jak malenki burasio sobie radzi z moim stadem:) Rano sprał Łapka po pysku:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: HerbertPrade i 58 gości