Luiza rozgościła się w swoim domku, z relacji Iwony czuje, ze to jej domek poprostu. Iwona daje jej i Annemonowi jedzonko obok siebie i wtedy Luiza jest przyjaźnie nastawiona do niego, jak tylko jedzonko się skończy od razu sobie przypomina, że nie lubi tego gościa

Wybrała sobie posłanko, śpi w kuchni na stołku, stamtąd ma najlepsze widoki na napełniajace się miseczki

Iwona jest zaskoczona ilością pochłanianego przez Luizę pokarmu

Hehe, a nie mówiłam?
Najgorzej ma jednak Annemon, który się zakochał, chodzi, podrywa, ale księżniczka jest nieugieta, Annemon więc co najwyżej słyszy kilka soczystych słów pod swoim adresem lub dostanie "wciry', ech, księżniczko, księżniczko, aleś Ty niedostępna
