Jeszcze do mnie nie dotarło że Miś postanowił być oryginalny coby nie odstawać od normy naszych kotów

Miał w uchu dużego, dziwnego czopa, bardzo głęboko się zaczynającego, uciskającego mocno błonę bębenkową, do tego stopnia że jest zmacerowana, żółta i biedna. W dodatku wokół czopa był silny odczyn zapalny i obrzęk. Wszystko wyjęto, wypłukano, pobrano próbki na posiewy czy tam jakiś dziwny patogen nie siedział że taki czop powstał bo to nie była zwykła woskowina.
Teraz zobaczymy jak będzie - czy oczyszczenie ucha wystarczy i już po sprawie, czy tam się jątrzy jakiś stan zapalny i dlatego się tak zrobiło.
Ale jest szansa że np. coś do ucha wpadło głęboko, niewielkiego ale drażniło i w rezultacie powstał ten czop a wokół niego podrażnienie dodatkowo silne.
Uff
