Wiejskie Kociambry-zamykamy wątek ,jesteśmy w nowym

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 27, 2012 17:27 Re: Wiejskie Kociambry

Kociama pisze:Przepraszam



Za co Ty Kobieto przepraszasz..??

Ciebie należy klonować, klonować, klonować..



Może to tylko czarowanie rzeczywistości, ale mam ogromną nadzieję, że ktoś tego maleńkiego rudeńka znalazł, kocha, trzyma w cieple i leczy..

Facet od dzieci fantastyczny. Odważny, bo wiadomo co po Twoim wyjściu go czekało.. Piekiełko. Dobrze, że odpowiedzialny na tyle, by powiedzieć prawdę.. Kobieta za to szalona..


Podli ludzie Cię otaczają tam gdzie mieszkasz i walczysz z wiatrakami.. :(

Miej siłę, trzymaj się, na ile tylko możesz.. :1luvu:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 27, 2012 17:39 Re: Wiejskie Kociambry

Pomysł mam taki:

zbieramy się wszystkie i jedziemy do Kociamy.
Kociama bój się :mrgreen: jedziemy cię natrząsnąć co byś głupot nie gadała. I do pionu postawić żebyś ciągle nie przepraszała.
Proponuje po flaszeczce winka wziąć, co jak co po tym Kociama sie wyluzuje, my oczywiście też :twisted:

Co o tym sądzicie koleżanki?
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob paź 27, 2012 18:18 Re: Wiejskie Kociambry

No spoko :ok:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 27, 2012 18:25 Re: Wiejskie Kociambry

NO dobra, Kaprys ze mną jedzie , czekamy na reszte Towarzystwa :twisted:

Czy Kociama czyta to? Niech zgadnę, pewnie się nas boi :mrgreen:

Ewentualnie pewnie sama winko szykuje :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Nie paź 28, 2012 11:28 Re: Wiejskie Kociambry

Dziołchy poczytałam i padłam
Ja zapraszam ale zimą toooo nie zadroszczę Wam jeśli jesteście ciepłolubne
ja już przywykłam do sopla przy nosie zaraz z rana

a jesli chodzi o wino
nie umiem zrobic a i podobno pić też nie :oops:
muszę toto pocukrować i w sumie to jesli jakis syrop na gorzołce to ja już śpiewam
Dziewczyny już mnie znają,na zlocie to 2 kieliszki wina i Kociama dostaje istnej głupawki

Dzisiejszy ranek był cięzki
Duzo więcej pycholi do wykarmienia
trzeba było tez sarenkom wyłożyć i Bażantom,i ptaszki rozpieścić
Antybiotyki dla Dzikusków mnie puściły z torbami ale wirus jest paskudny

Tak sobie myslę .bo mówi się że wirusy ludzkie nie atakuja Zwierząt
ale musi cos w tym być że jakoś mutują
otóż w naszym rejonie grasuje tzw Bostonka
atakuje przeważnie Dzieci ale też Dorosłych z małą odpornością
no i objawia się tak samo jak ten dziad u kotów
Bolesne gardło,ogólnie atakuje buzię ,są problemy z jedzeniem bo to powoduje ból
no bardzo podobne objawy sa i u ludzi i u Zwierzaków :roll:

mam skręconą kostkę
ale to tak jest jak się jest doopa do kwadratu
leciałam z pomoca Sarence no bo sąsiad z kijem latał za Sarnami
bo mu żywopłot skubią
kurde ale się rozsierdziłam i wypadłam jak strzała z domu
pierdulnełam jak długa przed domem i nawet nie zauwazyłam że jest az tak niefajnie z kostką bo ja jestem dosyc odporna na ból już jakoś przywykłam do niego
leciałam dalej i była ostra awantura,patyk przeleciał mi koło ucha normalnie żenada no
Wykrzykiwał debil ze to nielegalne posiadać czujecie ?posiadać dzikie Zwierzęta umaram
po pierwsze nie posiadam,po drugie One same tu przebywają wolne jak ptaszki,nie trzymam saren za ogrodzeniem,nie uwięziłam żadnej
Zadzwoniłam do leśniczego i obiecał ze się zjawi i pogada z sasiadami
bo tak naprawdę to jego zdaniem nie robie nic złego
pozwalam tylko tym Stworzeniom być u nas ja ich tu na siłę nie prztrzymuję
do tego jego zdaniem jeśli tak się ciskają to powinni sobie ogrodzić swoje posesje i jesli mają rozum to posadzic te swoje krzaczory w takim miejscu zeby Sarny nie skubały
no przecież cholera ten świat nie jest tylko dla nas ludzi
zobaczymy co po tej rozmowie się stanie

Stodołowe Dzisiaj tak jadły cieplutkie papu
siedzą sobie tam bo śnieg je pewnie martwi ,no niestety sypie cały czas
Dzisiaj sie poryczałam bo wspominam tego łaciatka stodoowego
jako jedyny miał odwagę wskakiwac na parapet kuchennego okna
miał odwagę pogadać mimo że czasem atakował bolesnie ale był
teraz tak smutno bez niego,nie wiem do dzisiaj co się z nim stało
jakoś dzisiaj gdy ten śnieg spadł to myslę,czy On gdzies odszedł i zyje?
może jest Ktoś kto zajął sie nim jeszcze lepiej?
Czrnulek schorowany którego nam sie nie udało złapać nie zyje,zdrapalismy go z ulicy ale tu wiem że nie zyje
a Łaciaty nie wiem i to przytłacza mocno
zawsze noca gdy słysze jak Ktoś wskakuje na parapet biegne zobaczyć z nadzieją
ale to tylko Kuna jak zawsze ach smutno bardzo :(

jeszcze niedawno było tak slicznie a tu zima na całego
ale sie nie zdziwiłam bo wszelkie Stworzenia dawały znak że tak własnie będzie

bitwa o terytorium
i tak wszystkie zostały więc szkoda było tych kłotni
Obrazek

Obrazek

czy tam ktos mieszka?
Obrazek

tak my mieszkamy
stodołowe Kociambry
kurcze ta to rosnie w siłę,kochana dzikuska :)
Obrazek

kurcze ciężko zauważyć tam czarneuszka w tym wejściu :roll:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie paź 28, 2012 11:32 Re: Wiejskie Kociambry

cieplutko pozdrawiamy :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie paź 28, 2012 11:33 Re: Wiejskie Kociambry

Danusia pisze:cieplutko pozdrawiamy :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Dzięki bo pizgo strasznie

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie paź 28, 2012 12:36 Re: Wiejskie Kociambry

Obrazek


Twoje dynie wokół moje dyni :-)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Nie paź 28, 2012 13:06 Re: Wiejskie Kociambry

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 28, 2012 14:04 Re: Wiejskie Kociambry

to ja pakuje wełniane skarpeciory, jakieś 4 swetry i też wpadam :) sarenki pooglądać, u mnie mega rzadko w lesie wychodzą. Co się w ogóle takim sarenkom organizuje do szamania na zimę??? Bo ja totalnie jestem zielona w tych kwestiach.
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Nie paź 28, 2012 17:32 Re: Wiejskie Kociambry

girlonthebridge pisze:to ja pakuje wełniane skarpeciory, jakieś 4 swetry i też wpadam :) sarenki pooglądać, u mnie mega rzadko w lesie wychodzą. Co się w ogóle takim sarenkom organizuje do szamania na zimę??? Bo ja totalnie jestem zielona w tych kwestiach.

:mrgreen: jakby dały radę to sąsiada Iwci, ale może ciężko strawny gad jeden :lol: Witamy wieczorkiem :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pon paź 29, 2012 6:08 Re: Wiejskie Kociambry

dagmara-olga pisze:Obrazek


Twoje dynie wokół moje dyni :-)


łomatko :oops:
Ta Twoja dynia to przypomina dynię ale te małe?Daga ta najmniejsza to teraz widze jakaś kanciata wyszła
ale ciesze się że Tobie sie podobają

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon paź 29, 2012 6:12 Re: Wiejskie Kociambry

Lecę zaraz z ciepłym jedzonkiem do Dziczków
kurcze wstałam o godzine wcześniej no ale to tak przesunięty czas zrobił
za oknami biało,duzo szkód wyrządził ten śnieg
ooo Baziory już wołają,dawaj jeść zua kobito :)
Miłego dnia Wam zyczę,mój pewnie będzie znowu szary i smutny
nie wiem jakas deprecha mnie łapie i to mocno
Dzisiaj tez rozmowa z leśniczym
mam nadzieję że uświadomi sąsiedztwo że maja saren nie ruszać

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon paź 29, 2012 7:34 Re: Wiejskie Kociambry

Wymarzłam jak diobli brrrrr
lece napalić w piecu
kurcze kosta spuchnięta ,musiałam łazić z odwiązanym butem,jak kulas zmarzł to nie bolało ale teraz daje oj daje 8O

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon paź 29, 2012 7:46 Re: Wiejskie Kociambry

Iwonko, ostrożnie, uważaj na siebie. Idź z tą kostką do lekarza - tak na wszelki wypadek. A jeśli już byłaś, to nie masz maści końskiej albo z arniki? Wtedy trzeba by posmarować kostkę i obandażować bandażem elastycznym - to zmniejsza ból i opuchliznę a przez usztywnienie kostki odciąża staw.
Gorące pozdrowienia i uściski na ten zimny i szary dzień :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1824 gości