Tymczasy u horacy7. wychudzona tri, sama skóra DT/szpitalik?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 03, 2012 20:05 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

horacy 7 pisze:Nutka -Fibi króluje w nowym domu chociaż miała wpadki kuwetowe,rozmawiałam z dużymi ,może żwirek jej nie pasuje bo u mnie było super z czystością.Mam nadzieję ,że będzie juz tylko szczęśliwa. :ok: :ok: :ok: Mam już fotki z nowego domku poszły do Kasi.Dziękuję dużej może tutaj zajrzy ,zaprosiłam.


Wstawiam zaległe fotki Nutki - Fibi :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
po_prostu_kaska
 

Post » Nie cze 03, 2012 20:18 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

Księżniczka nam rośnie prawdziwa. :1luvu:
Maluszki u Magdy dobrze jeden pingwinek ma biegunkę lecz mam nadzieję ,Że to z powodu jedzenia.Wcześniej jadły wszystko nawet chleb z pasztetem tak mówiła pani ze schroniska teraz Magda mówiła ,że głównie piją mleczko które otrzymałyśmy od Joanny .Magda najprawdopodobniej będzie wyjeżdżać we wtorek rano to jeszcze jutro pojedziemy z nimi do mojej wetki do Olsztyna na przegląd.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie cze 03, 2012 20:23 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

O schronie nie napiszę, bo dostanę bana na zawsze bez możliwości powrotu na forum.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 03, 2012 20:35 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

MalgWroclaw pisze:O schronie nie napiszę, bo dostanę bana na zawsze bez możliwości powrotu na forum.

Małgosiu tylko pomyśl co ja czasami czuję,jak bardzo chciałabym powiedzieć co myślę trzasnąć drzwiami i nigdy tam nie iść.Niestety to nie jest rozwiązanie.Jak Magda przyjedzie na wakacje do domu bedzie nas więcej będziemy próbowały cos zmienić,może częściej pójdziemy tam coś zrobić ,karmić .Nie wiem jak edukować pracowników jeżeli oni sami rozmnażaja i oddają swoje zwierzęta do schroniska.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie cze 03, 2012 20:42 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

horacy 7 pisze:Księżniczka nam rośnie prawdziwa. :1luvu:
Maluszki u Magdy dobrze jeden pingwinek ma biegunkę lecz mam nadzieję ,Że to z powodu jedzenia.Wcześniej jadły wszystko nawet chleb z pasztetem tak mówiła pani ze schroniska teraz Magda mówiła ,że głównie piją mleczko które otrzymałyśmy od Joanny .Magda najprawdopodobniej będzie wyjeżdżać we wtorek rano to jeszcze jutro pojedziemy z nimi do mojej wetki do Olsztyna na przegląd.

Basiu może kupić im to samo mleko jakie ja daje Calineczce żeby im nie zmieniać. Mleko "Milvet", chyba jest w sławnym Rysiu.
joanna3113
 

Post » Nie cze 03, 2012 20:44 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

joanna3113 pisze:
horacy 7 pisze:Księżniczka nam rośnie prawdziwa. :1luvu:
Maluszki u Magdy dobrze jeden pingwinek ma biegunkę lecz mam nadzieję ,Że to z powodu jedzenia.Wcześniej jadły wszystko nawet chleb z pasztetem tak mówiła pani ze schroniska teraz Magda mówiła ,że głównie piją mleczko które otrzymałyśmy od Joanny .Magda najprawdopodobniej będzie wyjeżdżać we wtorek rano to jeszcze jutro pojedziemy z nimi do mojej wetki do Olsztyna na przegląd.

Basiu może kupić im to samo mleko jakie ja daje Calineczce żeby im nie zmieniać. Mleko "Milvet", chyba jest w sławnym Rysiu.

Jutro postaramy się kupić im mleczko.Lidko dasz rade tam na działce robić im mleczko?
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie cze 03, 2012 20:47 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

Zdjęcia ze schroniska

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
po_prostu_kaska
 

Post » Nie cze 03, 2012 20:54 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

i maluszki w towarzystwie

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
po_prostu_kaska
 

Post » Nie cze 03, 2012 20:57 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

Teraz to powinien być konkurs gdzie kończy się Lord a zaczyna Kleksik? :wink:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie cze 03, 2012 21:25 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

Jestem dopiero przyjechałam trzepneliśmy 500km, ale Kasia już bezpieczna :ok:
Dam radę na działce robić im mleczko mam tam prąd tylko myśle czy tam nie za zimno jak tu im zrobić , może farelką dogrzewać czy lepiej nie , a może zrobić im kartonik ze styropianem co tu wykąbinować ...A mamuśka z małymi - mamuśka jest dzika ...Może bym miała miejsce dla niej ale w gospodarstwie dbają tam o koty , tylko gorzej jak mamuśka dzika .Koty tam chodzą sobie swobodnie mają tam kupe gleby nie wiem ....

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie cze 03, 2012 21:32 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

Te trzy maluszki które jadą do Ciebie Lidko podobno były w schronisku już trzy tygodnie i nie zachorowały.Jezeli to prawdziwe informację to maja większe szanse.Co do mamusi to trzeba by ją najpierw złapać i zabrać z maluszkami,wysterylizować i wtedy może iśc nawet na gospodarstwo byłaby tam bezpieczna.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie cze 03, 2012 21:38 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

lidka02 pisze:Jestem dopiero przyjechałam trzepneliśmy 500km, ale Kasia już bezpieczna :ok:
Dam radę na działce robić im mleczko mam tam prąd tylko myśle czy tam nie za zimno jak tu im zrobić , może farelką dogrzewać czy lepiej nie , a może zrobić im kartonik ze styropianem co tu wykąbinować ...A mamuśka z małymi - mamuśka jest dzika ...Może bym miała miejsce dla niej ale w gospodarstwie dbają tam o koty , tylko gorzej jak mamuśka dzika .Koty tam chodzą sobie swobodnie mają tam kupe gleby nie wiem ....

Lidka one muszą mieć ciepło, jak masz możliwość postawić im budkę ze słomą i jakimś polarem w środku.
joanna3113
 

Post » Nie cze 03, 2012 21:49 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

jak tak patrzę na te kociska ze schronu to naprawdę modlę się, żeby każde z nich miało okazję zaznać ciepłego kochającego domu i pełnej miski - jak nasz Morris - kot, który prawdopodobnie już by nie żył gdyby go Basia nie wzięła ze schronu :ok:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Nie cze 03, 2012 21:50 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

Renifer w tym tygodniu nie jedzie służbowo w okolice Torunia.
Ale może w przyszłym.
Bo chciałabym żeby Ci Lidko dotargał tacki z miękkim dla maluchów oraz suchą karmę też dla malców. To troszkę przyciężko żeby wysyłać, a karmę już zakupiliśmy.
Coś też pisałaś na swoim wątku, że potrzebujesz plastikowe pojemniczki na miseczki dla bezdomniaków.
Nie wiem czy czegoś nie przekręcam :oops:

A co do schronu to granda - to zaprzecza istnieniu całej tej instytucji.
Pracujesz w tej umieralni i sama rozmnażasz zwierzęta, przynosząc je na śmierć do miejsca, w którym pracujesz...

Na to nie ma słów..........
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie cze 03, 2012 21:54 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

joanna3113 pisze:
lidka02 pisze:Jestem dopiero przyjechałam trzepneliśmy 500km, ale Kasia już bezpieczna :ok:
Dam radę na działce robić im mleczko mam tam prąd tylko myśle czy tam nie za zimno jak tu im zrobić , może farelką dogrzewać czy lepiej nie , a może zrobić im kartonik ze styropianem co tu wykąbinować ...A mamuśka z małymi - mamuśka jest dzika ...Może bym miała miejsce dla niej ale w gospodarstwie dbają tam o koty , tylko gorzej jak mamuśka dzika .Koty tam chodzą sobie swobodnie mają tam kupe gleby nie wiem ....

Lidka one muszą mieć ciepło, jak masz możliwość postawić im budkę ze słomą i jakimś polarem w środku.

Z budką nie ma problemu zrobie im mam ciepły polarek , bo teraz te dni zimne jednak w domu jest cieplej .W altanie jest ciepło jak na dworze jest też cieplej...Od środy ma się ocieplić ja na działce nieraz siedzę połowe dnia ......Gdybym wiedziała że małe nie zachorują to bym mogła zabrać wszystkie do siebie z mamuśką , te trzy bym miała w dużej klatce 1.20 na metr , a mamuśka z tamtymi luzem na altanie ...Ale w razie choroby to sama nie ogarne tego chyba...

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 409 gości