Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Ramonie przydałby się DT

Może dać ją do NIM...

Joanna KA pisze:Wróbelek dowieziony na miejsce zakwaterowania.
Nie mogłam dać sygnału smsem, bo zapomniałam telefonu a później byłam u rodziców i dopiero co wróciłam.

Dzięki jak nie wiem co :1luvu:

udawał groźnego dzikuska?

gosiaa pisze:Super
Może Magic będzie miała jakieś wieści

Na pewno

malutki jest jest w dobrych rękach

kiche_wilczyca pisze:Ramonie przydałby się DT
Może dać ją do NIM...

tak, tylko musimy coś więcej wiedzieć

Dziękuję dziewczyny, że Wróbelka wyciągnęłyście. Dziś wiem tylko, że trochę zjadł. Miejmy nadzieję, że szybko dojdzie do siebie.

a czy oczy Wróbelka mają szanse być zdrowe?
bo ja się zupełnie na tym nie znam...
czy jeżeli będą teraz leczone to wszystko będzie dobrze, czy już zawsze będzie miał z nimi problemy?
i czy on teraz widzi?

Joanna KA pisze:a czy oczy Wróbelka mają szanse być zdrowe?
bo ja się zupełnie na tym nie znam...
czy jeżeli będą teraz leczone to wszystko będzie dobrze, czy już zawsze będzie miał z nimi problemy?
i czy on teraz widzi?

tego nie wiem, nie pytałam się. Zajrzę do niego w przyszłym tygodniu, to się dowiem.

Troszkę na pewno widzi,
w każdym razie reaguje na ruch,
ładnie się bawi, łapie sznureczek
ale biedne te oczka bardzo,
na szczęście jest już pod fachową opieką i będzie dobrze :ok:

Przydałby się tymczas dla CiCi, bo dzikusek z niej rośnie

kurcze, jak się ciesze, że Wróblik już w DT :piwa:

Ta mała dzikuska.....żal, żeby tak dziczyła w schronie. Może w domu wyrosły by z niej koty....
może ktoś da jej szansę :ok:

Szkoda, że nie ma tych domków...
Są naprawdę bardzo potrzebne...
Kociaków jest dużo...

Wczoraj do swojego domku stałego pojechał srebrny Willis :ok:

Będzie miał super Dużych i kumpla do zabawy :ok:

Duzi Williska nie zrazili się jego trudno leczącą się infekcją i odwiedzali go razem z jego obecnym kolegą, żeby się kotulce poznali i zaprzyjaźnili :wink:

Chłopaki podobno całkiem przyjaźnie do siebie nastawieni, więc powinno być dobrze :ok:

Bardzo dziękuję dziewczynom, które wzięły Willisa na DT i zapewniły mu opiekę, leczenie i znalazły super domek. Wielkie dzięki :1luvu:

To jeszcze trochę kociaków...

Dwójka z tej piątki już szczęśliwa w domku, pozostałe czekają

Wróbelek

Ramona... Bardzo słaba i wychudzona... Nie widać tego, ale była w strasznym stanie...

I bardzo zestresowana koteczka - w klatce na kociarni...
Duża burasia, przerażona...

Bardzo, bardzo się cieszę z Willyska
cudownie że dostał swoją szansę...

a ja już wiem dlaczego wróciła Oczykówna
- bo... kichnęła na dziecko

Dziewczyny, zrobiłam miniaturki dla kotów których miałam fotki i wrzuciłam na pierwszą stronę.
Sporo tego jeszcze zostało, niestety, nie mam zdjęć, jeśli ktoś ma, dorobię miniaturki, jeśli nie, usunę z zestawienia, możecie looknąć, please :oops:

Do uzupełnienia na dzień 09.06.2011

biedna Olesia

taka śliczna kicia, echhhhhhhh

Dziś w schronisku ani jednej adopcji...

Ani jednej wizyty na kociarni nawet...

Ramona ['] nie dała rady

Bałąm się, że tak może być... Była w strasznym stanie... Biedna koteńka...

W schronisku nowy krówek - staruszek bez zębów - brudny strasznie ale przemiły

i jest nowa trikolorka - niewidoma

- siedzi w szpitaliku. Potwornie przerażona i zestresowana... Strasznie mi jej szkoda...

o matulu

Tri siedzi zaszyta w budce, nie wychodzi...
Wzięta na ręce jest spokojna, ale przy kontakcie z innym kotem - warczy i robi się nerwowa...
Biedna bardzo...
Magija ma lepsze zdjęcia, ja tylko takie w budce...

Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Kto przegląda forum