Legnica ....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 06, 2011 11:46 Re: Legnica.Wsparcie dla tymczasów zawsze mile widziane

Anna Rylska pisze:badanie kupki na stopień strawienia pokarmu powinno robić każde labolatorium, to prosty test
sama możesz go zrobić, jeśli oczywiście chcesz się babrać w kupce i masz czarną prześwietloną kliszę (to żadna filozofia)
papka wodnista z wody i urobku, ciepła, o temp. ciała plus kilka pasków z kliszy, wymieszamy i czekamy 15 minut, jeśli klisza jest przetrawiona, zrobiła się biała, jasna, to jest ok

nasz Bolunio miał w nocy kolejny atak padaczki :(


Mam gdzieś stare klisze.To co piszesz wydaje sie bardzo proste.Spróbuję.
Legnica
 

Post » Czw sty 06, 2011 11:47 Re: Legnica.Wsparcie dla tymczasów zawsze mile widziane

Anna Rylska pisze:biedaczek :(
Legnica badałaś/ będziesz badać hormony, białko?
kupki na stopień strawienia? - jakie są? jest tam tłuszcz?


Co to za badanie:hormony ,białko?
Czy to zawiera sie również w badaniu krwi?bo Saszka ma wykonane pełne badanie krwi:morfologia i biochemia.
Legnica
 

Post » Czw sty 06, 2011 11:49 Re: Legnica.Wsparcie dla tymczasów zawsze mile widziane

A powiem Wam ze Saszka wcale na chorego nie wygląda.Łazi po kuchni z błyszczacymi oczkami,zaglada do misek.
Być moze jest złakniony,skoro jego organizm nie korzysta właściwie z pokarmu.

A Forest załapał totalnego doła,niestety.Od wczoraj koczuje w budce.
Legnica
 

Post » Czw sty 06, 2011 11:54 Re: Legnica.Wsparcie dla tymczasów zawsze mile widziane

Za to Hary daje czadu za wszystkich.Kradnie klocki i gra nimi w hokeja na linoleum w przedpokoju.
Carmen przyzwyczaiła się do obecności kotów.Funkcjonuje już całkiem normalnie,nie chowa sie po kątach,bardzo miziasta się zrobiła z kolan nie schodzi nawet w nocy.
Legnica
 

Post » Czw sty 06, 2011 14:38 Re: Legnica.Wsparcie dla tymczasów zawsze mile widziane

Jeszcze jedna dobra wiadomość,prosiaczkowa młodzież w sobotę pojedzie do własnego domu.Jest już klatka setka,miski,jedzonko i wszystko czego bedą potrzebować.
Bardzo dziękuje Gutek za wyrozumiałość i jej rezygnację z adopcji jednego z młodzików na rzecz domu w którym bedą mogli zamieszkać we dwóch.
Dziękuje.
Legnica
 

Post » Czw sty 06, 2011 14:51 Re: Legnica.Wsparcie dla tymczasów zawsze mile widziane

Super wieści :ok: - cieszę się, że prosiaczki zamieszkają razem.

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Czw sty 06, 2011 14:53 Re: Legnica.Wsparcie dla tymczasów zawsze mile widziane

I zrobiłam jeszcze jeden bazarek, a jeden już się skończył, więc poniżej raz jeszcze zestawienie :!:

Obrazek bazarki dla Saszy:
podkładki, breloczki i puszka viewtopic.php?f=20&t=122398
camaieu kolczyki viewtopic.php?f=20&t=122408
pięknie o zwierzętach viewtopic.php?f=20&t=122409
puzzle viewtopic.php?f=20&t=122424

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Czw sty 06, 2011 15:39 Re: Legnica.Wsparcie dla tymczasów zawsze mile widziane

Pięknie dziekujemy.
Troche mniej sie boję :)
Legnica
 

Post » Czw sty 06, 2011 20:13 Re: Legnica.Wsparcie dla tymczasów zawsze mile widziane

Dzisiaj Saszka nie był specjalnie zainteresowany jedzeniem,owszem cos tam zakąsił,ale w porównaniu z dniem wczorajszym nie wiele.
Dzisiejsza jego waga jest taka sama jak wczorajsza-2,300kg.
Tylko jedno mi sie na myśl nasuwa:im więcej Saszka je,tym bardziej chudnie.
Czy to mozliwe?Jeśli tak co mogłoby oznaczać?
Legnica
 

Post » Pt sty 07, 2011 19:19 Re: Legnica.Wsparcie dla tymczasów zawsze mile widziane

Saszka od początku jest ,, inny" , to co się dziwisz. Po drodze do Ciebie zmienił płeć :wink: , stracił wypadający odbyt, zakochał się w lodówce :1luvu:
A tak na poważnie, to nie mam pojęcia. Próbujesz go ważyć mniej więcej o tej samej porze?

Marudka

 
Posty: 1379
Od: Sob maja 03, 2008 15:22
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 07, 2011 20:29 Re: Legnica.Wsparcie dla tymczasów zawsze mile widziane

Tak,ważę go mniej więcej o jednej porze.
Nie moge sie doczekac poniedziałku.Mam wrazenie ze te kilka dni wolnego,długiego weekendu to zmarnowane dni.Chciałabym zeby sie cos działo,wyjaśniało,szło w dobrym kierunku.
A tu tyle czekania.
Próby badania kału zrobić nie mogłam,bo Saszka chodzi do kuwety po tajniacku,w nocy,kiedy wszyscy spią,o.
Legnica
 

Post » Pt sty 07, 2011 20:32 Re: Legnica.Wsparcie dla tymczasów zawsze mile widziane

Waga Saszy jakby staneła w miejscu,dziś znów 2,300kg.
Tylko tak sobie mysle,ze ta różnica + - 100g,to moze chyba wynikać z tego czy był w kuwecie przed wazeniem czy nie?Albo chociaż czy napił sie wody czy nie?
Legnica
 

Post » Pt sty 07, 2011 20:37 Re: Legnica.Wsparcie dla tymczasów zawsze mile widziane

Też tak myślę. Najważniejsze, że waga stanęła.

Marudka

 
Posty: 1379
Od: Sob maja 03, 2008 15:22
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 07, 2011 20:48 Re: Legnica.Wsparcie dla tymczasów zawsze mile widziane

No i ze ma apetyt.Bo gdyby tak wcale nie chciał jeść,to nie wiem czy bym dała radę po raz kolejny.


A Forest wciąż spi w budce :( wczoraj bardzo późnym wieczorem przypomniałam mu o jedzeniu,wyszedł z budki z takim pogniecionym futerkiem że zal było patrzeć,zjadł,poszedł do kuwety a potem kazał sobie wode z kranu odkrecic bo świeżutkiej chciał sie napić.
Mogłoby mu już przejsć.Cieżko mi kiedy patrze całymi dniami jak on spi taki nieobecny.
Legnica
 

Post » Pt sty 07, 2011 21:03 Re: Legnica.Wsparcie dla tymczasów zawsze mile widziane

Za to Hary daje czadu za dwudziestu.Często towarzyszy mu Artemis,czasami Kasia,tylko ona nie nadąża za tymi dwoma łobuzami.
Dzisiaj załatwiły trzy bombki,po raz sto pięćdziesiąty ściągneli spory kawał lampek z choinki.Poza tym zablokowali drzwi do dużego pokoju tak że ani otworzyć bardziej ani zamknąć ich nie mogłam.Tak,tak,to nie przesada,koty mogą skutecznie zablokować drzwi!A zwłaszcza koty które grają w hokeja klockami i jak taki jeden klocuś wpadnie im między szparę między drzwi a podłogę i będą uporczywie go pacać łapkami,to tak go wbiją w tę szparę że nikt tej klockowej blokady nie wyjmie,jedyny sposób to wyjąć drzwi z zawiasów i uwolnić klocek.
Poza tym jakimś cudem rozłożyli klamkę na części pierwsze.Wyjełam klamkę od strony przedpokoju,żeby się komuś nie zapomniało ze Saszka w kuchni jest sam.Kiedy wróciłam klamka nie leżała na szafce,tylko na podłodze i to w częsciach,odkręcac sie nauczyły,jak mi sie do kranów dobiorą to powódź gwarantowana.

Coraz trudniej zrozumieć mi ludzi którzy chca adoptować kociątka :roll: tosz to jak rosyjska ruletka.Wraca człowiek do domu i nie wie co zastanie:dom czy zgliszcza?
:lol:
Legnica
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości