Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 16, 2011 18:00 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

zgłoś się do badania przyczyn katastrofy smoleńskiej - tam też szukają drugiego dna...

sorry ale nie rozumiem tego typu "troski"

ekka

 
Posty: 12
Od: Pt maja 08, 2009 7:34
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Nie sty 16, 2011 18:09 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Ekka,strasznie Ci wspólczuję-wiem co czujesz,wściec sie można..

Jeśli to ona to może jest jakiś rejestr jakie umaszczenie kotki komu wydali,nie wiem..no bo skoro ona nawet nie ma numeru to jak ją teraz znależć :oops:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Nie sty 16, 2011 18:17 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Ale chwila moment....
To ten sam kot?
Na Paluchu, jak mówi Magaa, była ok. 3 mc kotka szara.
Ekka szukałaś 6 mc koteczki (mówisz mała, nie ma jeszcze roku) - ile miesięcy miała jak zaginęła?

Chyba, że ta koteczka poszukiwana teraz ma 6 mc.

Mimo podobieństwa, chyba kotka 6 mc nie może być oceniona na 3 mc.
Poza tym kilkumiesięczne kociaki nie są wyadoptowywane tak od razu.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 16, 2011 18:23 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Wiek jest szacowany "na oko" bo trudno powiedzieć czy kot ma 3 czy 6 miesięcy jak ma mleczne zęby, no chyba że kot ma rok. Jest natomiast waga. Czy kotka ważyła 0,5 kg? Tyle rzeczywiście ważą małe kocięta, kot 6 miesięczny nawet drobny waży 2 kg. :? To prawdopodobnie rzeczywiście nie ten kot.

sorry ale nie rozumiem tego typu "troski"

daruj sobie złośliwości, to TY prosisz o pomoc, a nie odwrotnie
zastanawiam się czy była w takim miejscu że ktoś mógł ją zgarnąć przejazdem na przykład, nie zabiera się przecież komuś kota z wycieraczki albo z okna :?
AnielkaG
 

Post » Nie sty 16, 2011 18:51 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

To nie ta kotka.
Jesli tamta miala pół roku to ta, którą widziałam na P na pewno była młodsza.

Anielce chodzi o to, ze jako właścicile kota powinaś zabezpieczyć Go przed takimi pzrygodami.
Powinnaś zadbać o jego bezpieczeństwo.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie sty 16, 2011 18:58 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Tzn chyba, że ekka pisze obecnie, że kotka ma pół roku... Bo wiadomo że podrosła.
Waga na Paluchu też jest szacunkowa. Ale jeśli kotka byłaby 6 mc, to ważyłaby jak mówi Anielka koło 2. Zakładając, że kot się zgubił błąkał, to mógł schudnąć, ale przez 3 dni błąkania raczej poniżej 1,5 kg nie miał.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 16, 2011 19:21 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Kotka w dniu zaginięcia miała 6miesięcy,
Ostatnio edytowano Śro paź 10, 2012 11:20 przez ekka, łącznie edytowano 1 raz

ekka

 
Posty: 12
Od: Pt maja 08, 2009 7:34
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Nie sty 16, 2011 19:25 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Czesc dziewczyny, przepraszam, ze nie na temat, ale potrzebuje porady.
Mojemu paluchowemu Leonkowi zaczelo lzawic jedno oczko, tzn. pojawila sie taka wydzielina, wczoraj troszeczke, ale dzisiaj juz wlasnie spostrzeglam, ze wiecej tego, bo przecieram, a za chwile znowu...i ma je takie przymruzone, nie otwiera do konca..
Poza tym kicha mi cos dzisiaj !!! Jezu, juz panikuje, ze to cos powaznego. Pojedziemy jutro do weta, ale prosze Was o polecenie jakiegos dobrego- w Warszawie. Mieszkam na Woli. W sprawie swierzba bylam u osiedlowego, ale boje sie, ze jak to cos powazniejszego, to moze do jakiego bardziej 'profesjonalnego' powinnam isc? Mozecie kogos polecic???
Jezu, mam nadzieje, ze to nie koci katar :( Ja nie mam doswiadczenia, w sprawie kocich chorob bladze jak we mgle, wiec licze na Wasze porady. Z gory dzieki!

ef25

 
Posty: 210
Od: Śro gru 22, 2010 11:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 16, 2011 19:28 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Pewnie była drobna. Zdjęcia są takie jak na stronie schroniska :( Lepszych nie ma.
Ciężko obecnie żądać odebrania kotka. Sprawa rzeczywiście niełatwa.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 16, 2011 19:39 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

do EF25: ogólnie u kociaków na zaropiałe, załzawione oczka stosuje sie GENTAMYCYNE, dostępna u weta. Oczka ropieją z powodu brudu, warto wymienic wówczas poslanko. Przecierając wyłącznie czystą gazą przed apikowaniem kropli Gentamycyna. Przechodzi po 3dniach nawet jak stan cięzki. Nie wiem w jakim wieku jest Twoj kotek,bo u większych raczej to nie będzie to o czym piszę... musisz iść do weterynarza, koci katar nie wykluczony ale nie martw się to raczej (o ile w ogóle) początek więc leczenie mimo że długie to przyniesie efekty:) nie martw się

Co do mojej kotki, to mi chodzi tylko o ustalenie czy to ona była, ale cóż...

ekka

 
Posty: 12
Od: Pt maja 08, 2009 7:34
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Nie sty 16, 2011 19:45 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

EF25, jeśli ma przymrużone, ma wydzieliny - to na pewno do weta. Samo oczko z lekką ilością wydzieliny w kanaliku łzowym to nie problem. Ma 3 powiekę zasłaniającą oko? Ile kicha? Jeśli 2 razy na dziennie, to jeszcze bez paniki. Ale jeśli kilka razy dziennie, to może to być objaw chorobowy? A jak się zachowuje? Apatyczny? Czy nie?
Jest wielu wetów w podforum Weci polecani, wątek Warszawa. Jeśli masz samochód, to czasem lepiej pojechać dalej, niż u byle kogo się leczyć.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 16, 2011 19:47 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

ef25, nie denerwuj się tak ;) Prawdopodobnie wychodzą teraz z kocia wszystkie wirusy, i może się koci katar uaktywnił - to schroniskowy standard, więc nie panikuj. Jutro pójdziesz do weta, pewnie przepisze krople do oczu i coś na wzmocnienie, może antybiotyk, i w ciągu najdłużej kilku tygodni kot powinien wyzdrowieć. Tylko właśnie nie ignoruj tego i lecz, i nie sądzę, by jakiś super specjalista był tu potrzebny - to chyba najczęściej spotykana kocia dolegliwość - aczkolwiek może ci ktoś dobrą lecznicę w tamtych rejonach poleci, ja nie znam tych okolic niestety. I spokojnie, będzie dobrze :D

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 16, 2011 19:53 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Dzieki za uspokojenie, jutro na pewno pojedziemy do wet., ja juz spanikowana bylam sklonna teraz go ladowac w transporter i ruszac na leczenie ;)
Leon ma podobno 2 lata, nie ma 3 powieki zaslaniajacej oko, dzisiaj dopiero zaczal je mruzyc, kichal sobie troszke, tak 1, 2 dziennie, a dzisiaj to juz seriami, kilka razy po ok. 5 na raz, wiec dziwnie troche :roll:
Zachowuje sie raczej normalnie, szalal rano, teraz glownie spi...
No nic, zobaczymy jutro co lekarz powie.
Biedny Leos, nie dosc, ze go z uszami mecze, to teraz jeszcze dojda oczy i bog jeden wie, co jeszcze ;)

ef25

 
Posty: 210
Od: Śro gru 22, 2010 11:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 16, 2011 20:01 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

ekka,szukaj i nie trać nadziei :ok: :ok:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Nie sty 16, 2011 20:10 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Ef25, nie łam się :)
Ja mam kotkę z Palucha, chorutką. I mamy sporo zakrapiania, aplikowania do uszy, tabletki. Nie miałam wcześniej chorego kota, ale idzie przeżyć ;). Szczególnie jak się widzi poprawę.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia, puszatek, zuza i 1516 gości