barracuda26 pisze:Zofia&Sasza pisze:Beliowen pisze:Ale casica, świerzb, który Ty miałaś, powoduje inny gatunek świerzbowca
ten, co się czai w kocich uszach, to inna bajka.
Bajka, nie bajka - tchawki ma? Ma! Oliwka MUSI podziałać

Kiedyś w ten sposób pozbywano się kleszczy z ciała (to też roztocz - nie ciało tylko kleszcz

) ale okazało się, że zatykając mu płucotchawki - owszem drań wychodzi, ale wypluwa wtedy coś tam..., czym najszybciej przenosił boreliozę i inne paskudztwa
Ciekawe czy świerzb coś przenosi, i co wtedy wypluwa gdy sie dusi.....

Barracuda, Ty od razu tak poważnie, naukowo. To poważnie podpowiem, że niezaawansowany świerzb nie gnieździ się tak głęboko, żeby coś do krwiobiegu wypluwał. Żywi się naskórkiem - no, chyba że to świerzb drążący - to przechlapane. Taki to może napluć.
Poker71 pisze:Agn pisze:Zależy ilu procentowa ta śmietana - pamiętaj, grunt, żeby było tłusto. Reszta to `dodatki estetyczne`. Bo to tłuste zatyka tchawki, przetchlinki i płuca. A gada trzeba wytłuc.
czyli iskacz, wanna, tłusta bita śmietana z ewentualnymi dodatkami, w kamizelce zeby płuc nie zatkać? i z paprotką?
Poker, jesteś profesjonalnym organizatorem perwersyjnych imprez?
