PAKT CZAROWNIC XVIII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 25, 2010 16:25 Re: PAKT CZAROWNIC XVIII

mmk pisze:Mam fioła na punkcie kontroli pralki i zmywarki :roll: Koty lubią wchodzić do środka, małe lubią spać w pralce (pustej :wink: ). Zanim załączę robię zawsze "kolejno odlicz" :wink:


W stadzie moich rodzicow jest czarny kot Szeryf. Jeszcze za czasow jak byl jedynym kotem w domu milowal sobie pralke jako miejsce do spania. I kiedys moja mama wsadzila pranie i wlaczyla pralke nie wiedzac ze kot tam jest... Na szczescie zostala w lazience po wlaczeniu pralki wiec kiedy kot zaczal plakac w srodku zorientowala sie i szybko zatrzymala pranie. Na szczescie kot tylko omdlal......................... Podczas wizyty u weterynarza na drugi dzien wetka opowiadala o takich przypadkach. Od tamtej pory tez zawsze jest kontrola pralki i liczenie kotow.
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Pon paź 25, 2010 18:37 Re: PAKT CZAROWNIC XVIII

A ja oczywiście od d... strony.Mogłam to napisać dopiero,jak mi wnerw minął(czyli dziś).Talentów pisarskich nie mam żadnych,więc posiłkuję się wpisem z tego bloga:
http://boli.blog.pl/dzien-zdrowego-cycka,15094954,n

mnie zdiagnozowano,przeżyję.Natomiast za usunięcie obcego z cyca(gdybym miała taki kaprys natentychmiast)zawinszowano sobie 3,5 tys.Poczekam kwartał i pójdę za łapówkę :? .

AniHili-ściskam....
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Pon paź 25, 2010 19:34 Re: PAKT CZAROWNIC XVIII

Byliśmy dzisiaj z kotami pobrać krew. Sceny dantejskie, wrzaski, plucie śliną i jadem, Wojtka 4 osoby trzymały a darł się tak, że prawdopodobnie w pobliskiej szkole go słyszeli... a to wszystko działo się zanim jeszcze weterynarz się mu w żyłę wkłuł. To była reakcja na golenie łapy 8O Jak już udało się wkłuć w żyłę to gabinet weterynaryjny mógłby śmiało stać się scenerią do najnowszego filmu z serii 'Piła'. Kamila nie lepsza, krwi było tyle, że aż mi się słabo zrobiło, do tego Wojtek mnie tak w palca użarł, że do tej pory mnie boli. A wieczorem dodatkowo okazało się, że zasilacz od laptopa zamiast 19V daje do kompa 32V, w związku z czym komp nie działa, cholera wie, czy bateria nie została zabita przez zasilacz. Kupno nowego zasilacza to ponad 100zł, a ponieważ mój komp jest totalnie przedpotopowy (serio - są podejrzenia, że to na nim Sienkiewicz 'Ogniem i mieczem' napisał) to bardziej opłaca mi się kupno nowego kompa. Great!

Dzyśka

 
Posty: 4398
Od: Wto cze 09, 2009 8:39
Lokalizacja: Mosty/niedaleko Goleniowa/okolice Szczecina

Post » Pon paź 25, 2010 19:44 Re: PAKT CZAROWNIC XVIII

Chyba powinnyśmy się przenieść na wąt dla w..nerwionych :twisted:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Pon paź 25, 2010 19:55 Re: PAKT CZAROWNIC XVIII

wróciłam od przyjaciółki, byliśmy ratować jej 9 letnią dobermankę.
okazało się,że weci nie dają szans na przeżycie..
stany zapalne sutków, powiększone węzły chłonne, na skórze gronkowiec z wybroczynami,
wyciek z pochwy, mega olbrzymi guz na wątrobie, odwodnienie, płytki, krótki oddech.
Obiecała jej że nie będzie jej męczyć i podjęła decyzję o eutanazji...
Boże, obym ja nie musiała nigdy tego robić..
Żegnaj Oriel..
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pon paź 25, 2010 19:57 Re: PAKT CZAROWNIC XVIII

Żeby nie cierpiała...biedna psinka.
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Pon paź 25, 2010 20:08 Re: PAKT CZAROWNIC XVIII

No żesz... to się worek rozwiązał :cry:

Przytulam wszystkie Siostry Czarownice :1luvu:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon paź 25, 2010 20:11 Re: PAKT CZAROWNIC XVIII

Byłam przy uśpieniu suczki mojej siostry. Pies chorował na nerki i po wielu miesiacach walki przyszedł moment podjęcia decyzji. Niosłam Kolę na rękach, potem jechałyśmy na cmentarz dla zwierząt...nigdy tego nie zapomnę.


skwareek pisze:A ja oczywiście od d... strony.Mogłam to napisać dopiero,jak mi wnerw minął(czyli dziś).Talentów pisarskich nie mam żadnych,więc posiłkuję się wpisem z tego bloga:
http://boli.blog.pl/dzien-zdrowego-cycka,15094954,n


W moim mieście funkcjonuje (bardzo sprawnie)Regionalne Centrum Onkologii. Jest taniej, łatwiej, mam nadzieję, że skuteczniej. Ale to chyba wyjątek.

Bydgostia

 
Posty: 73
Od: Sob paź 16, 2010 22:31
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 25, 2010 20:24 Re: PAKT CZAROWNIC XVIII

O nie.Chodziłam do przychodni regionalnej całkiem bez paniki.Aczkolwiek w dogodnym terminie jakoś zawsze tylko prywatnie(35 zł od cycka-70)-dla mnie dogodny termin to (zdawałoby się ,mało chodliwe do 13.00)emerycki.Ale wtedy zapisy na 6 mcy do przodu,na co ja niestety nie mogłam się zgodzić,bo biust mam pokaźny,badalny tak do 12 dc.(no i wstrzel się :twisted: ).Jak już pisałam okazało się,że...Ale na konsultację wybrałam się gdzie indziej i wynik-jeszcze żyję-dość optymistyczny.Ale jeśli zuo się powiększy,to mnie czeka klasyczne cięcie w okolicy nieciekawej-blizny i powikłania pewne.Liczę na to ,ze będzie ok,jeśli nie ,to wybulę w lutym-teraz nie mam,nie chcę mieć :x .
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Pon paź 25, 2010 20:33 Re: PAKT CZAROWNIC XVIII

Smutkiem zawiało .... :(

Moja piesa ma 11 lat, wysterylizowana aczkolwiek po 2 miotach. Pół ślepa, prawie głucha ale jest. I naprawdę jak sobie pomyślę, że miałoby jej nie być :cry:


Co do cycków...pocieszające jest to, że w razie CO mam ciocię na onkologii, która ma dostęp do najlepszych lekarzy chirurgów, najlepszej aparatury i w ogóle...wiem, że będę w dobrych rękach. Tylko wkur...jest to, że wydzwaniają do niej wszyscy znajomi i dalsi i bliźsi nie tylko w swoich sprawach ale i sprawach znajomych chcąc np. przyspieszyć termin wizyty. Każdemu więc tłumaczy, że nie on jeden ma problem i niestety nieetyczne jest tu wstrzeliwanie go w termin innej osoby...

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon paź 25, 2010 20:35 Re: PAKT CZAROWNIC XVIII

A ja się zbieram żeby napisać i nie mogę...

Nie mam sił być dzielna,nie chcę być dzielna :cry:
Ta cholerna służba zdrowia wykończy mi tatę,mojego tatę :evil:

Siedzę i beczę ze strachu,z nerwów ,z bezsilności...

Jutro o 4 pobudka hihi ciekawe jak ja wstanę,czy w ogóle zasnę...mam to gdzieś...najwyżej...
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 25, 2010 20:37 Re: PAKT CZAROWNIC XVIII

Nie dawajcie się Czarownice. Nie wolno nam poddawać się smutkom!
Trzymajmy się tu razem. Bo skąd indziej siłę brać?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon paź 25, 2010 20:38 Re: PAKT CZAROWNIC XVIII

Otóż to,pierwszeństwo mają przypadki ratowania życia.Ale jest ich wiele,nie tylko przez opieszałość ,tchórzostwo i brak uświadomienie potencjalnie chorych pacjentek!

villemo-przynajmniej sie wygadałam. :wink:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Pon paź 25, 2010 20:41 Re: PAKT CZAROWNIC XVIII

Kotko Dorotko, ty może nie chcesz, ale jesteś dzielna. Jestem z tobą całym sercem i trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Mamaja dasz radę, tylko się nie denerwuj. Będzie dobrze, no... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon paź 25, 2010 20:44 Re: PAKT CZAROWNIC XVIII

Pomponmamo,musimysię trzymać.Dorotko-trzymam kciuki.Jest inne wyjście?
Ostatnio edytowano Pon paź 25, 2010 20:45 przez mamaja4, łącznie edytowano 1 raz
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus i 302 gości