UWAGA- IKA6 TO ANGALIA! Wątek ostrzegawczy, zły dt na Śląsku

[Liwia_]

Przepraszam za OT - Tak szczerze - to nie, nie czuje się dobrze i nie czułam się dobrze w związku z żadnym faktem związanym z IKA6. Od początków jej działalności i pierwszej rozmowy telefonicznej, poprzez obserwację jej wyczynów, opiekę nad kotką, która wpadła w jej ręce, próby wyjaśniania sytuacji w tym "dt", powstaniem pierwszej części wątku, dyskusjami, "mydlinami", wyjściem na jaw zaniedbania kociąt anabelp, zniknięciem Iki z forum, zdjęciami Słoneczka - to wszystko jest dla mnie raczej cholernie przykre, smutne i dołujące. I tak naprawdę to wszystko powinno wyglądać zupełnie inaczej. Tylko działania "drugiej strony" - czyli m.in mnie wynikają po prostu z bezsilności.

[magaaaa]

Nie jesteś bezsilna, na pewno nie.
Tylko cały problem polega na tym, ze nasze prawo jest na takie IKI po prostu ułomne. Bo takie IKI powinny dostać zakaz zbliżania się do zwierząt i nadzór kuratorski.
No ale to niestety nie w naszym głupim kraju.
A najbardziej wkurzający jest fakt, ze IKA śmie tu jeszcze butnie zabierać glos i w ogóle ośmiela się miec coś do powiedzenia.

[Liwia_]

Z tym się zgodzę w 100%. Moim zdaniem Ika od dawna powinna mieć zakaz posiadania jakichkolwiek zwierząt, powinna odpowiedzieć choćby za śmierć maleństw od anabelp... I - nie powinna była dostać ani jednego kota z forum już w momencie, gdy zagroziła oddaniem rezydentki do schroniska, po czym ją porzuciła. A dostała ich przecież jeszcze wiele.

Nie oburzałabym się też, gdyby Ika odzywając się choć spróbowała racjonalnie wyjaśnić zarzuty, nie kłamała, ale jej odpowiedzi sprowadzają się tylko do personalnych wycieczek. I to, że ona sama nie dostrzega żadnych swoich błędów jest dla mnie przerażające.

[lesna]

Cytat "" quote="sloneczko"

to nie wszystkie bo akurat fotografowałam te które mi się podobały a i dały sobie zrobić zdjęcia (...)

Fotografowałaś koty w prywatnym domu i wstawiłaś zdjęcia na publiczne forum BEZ zgody IKA6

Poprawka - to ja je wstawiłam. Bez zgody sloneczko, nota bene Czekam teraz z utęsknieniem na pozew ze strony IKI 6. Już kolejny, bo - jak pamiętam - jedną sprawę już jakoby mam.""Koniec cytatu Słoneczko

pójdę za świadka będzie łagodny wyrok,albo umorzenie bo w końcu działamy w dobrej sprawie

Słoneczko, nawet nie wiesz jak bardzo żałuje, że nie jest dokładnie rok w wstecz, gdy po moim domu wałęsał się kot z makabrą świerzbową zamiast uszu.. po czterech miesiącach drogiej walki, świerzb nie wrócił, ale ile ciekawych fotek byś wtedy wykonała, a na pewno też znalazłabyś mu super dom nie baczący na to, że atakuje ludzi z stresy negatywnego, ale też z tego przyjemnego (czytaj podniecenia) Łatwiej jest podpiąć się pod dyskusje (czytaj animozje starych użytkowników forum) i zamiast uczciwie szukać rozwiązania, w sposób podstępny ujawniać dane prywatne, choćby fotki z tego jak kto żyje, poniżać ludzi, nawet jeśli wg Ciebie w nieumiejętny sposób pomagają kotom... szkoda rok temu zastałabyś u mnie pokiereszowanego walkami, chudego i zabiedzonego, zaświerzbionego kota.. dziś to po prostu kot, ani ładny, ani łatwy, szybko przechodzi do agresji wzg opiekunów, ale pewnie i dziś upolowałabyś odpowiednie kadry, choć trudniej, pewnie powinnam Ciebie zaprosić do siebie, byś mogła tu nadal brylować kosztem cudzego zaufania, bez grama wyrzutu sumienia, czy świadomości, że koty u Iki miały prosty wybór, albo opieka u niej albo, tak jak mój.. albo wciśnięcie go do mnie (mam tylko 2 koty) albo mróz ewentualnie schronisko i garaż nieadopcyjny z racji na jego gryzienie. Bryluj dalej i psuj uczciwość tego forum, niech się go ludzie BOJĄ zamiast mu ufać.. ważne, że Twoje będzie na wieżchu, a o to nie łatwo przy takich metodach.
Jedno tylko: Żałuj, że nie jest 'rok temu' wtedy mnie byś przygwoździła, bo dziś z dwuch klapniętych uszek od świerzba, tylko jedno się nie podniosło, ale czyste... bez śladu świerzba. A taka łatwa kariera na miau.pl się zapowiadała, kolejna demaskacja jak to Liwia określiła 'umieralni'... żałuj, za późno, rzeczony ko został na mój koszt wyleczony.. żałuj.. taka okazja!!! Takie zdjęcia Ci przepadły ((
errata: niektórzy gonią tu za sensacją, inni po prostu pomagają, wspierajmy tych drugich.
Amen.

[CoToMa]

lesna, to nie jest wątek o Tobie...

[lesna]

lesna, to nie jest wątek o Tobie...

CoToMa
Ale jest o Was.

[Zofia.Sasza]

lesna, to nie jest wątek o Tobie...

CoToMa
Ale jest o Was.

Nie. To jest wątek o ICE 6 i o tym jak traktuje koty w swoim "DT". I powtarzam po raz n-ty: To ja, a nie sloneczko, umieściłam na forum zdjęcia. Nie mam z tego powodu najmniejszego nawet dyskomfortu. Uważam, że forumowicze powinni zobaczyć w jakich warunkach przebywają u tej osoby tymczasy.
Jeśli kogoś moje postępowanie razi - trudno, będę musiała z tym żyć. Nie jestem k... i nie muszę się wszystkim podobać.

[lesna]

Uważam, że forumowicze powinni zobaczyć w jakich warunkach przebywają u tej osoby tymczasy.

Kosztem naruszenia czyjejś intymności we własnym domu ? I to po prostu za pomocą oszustwa (Słoneczko nie poszła tam w dobrych intencjach i cynicznie wykorzystała cudze zaufanie, do tego udostępniła te zdjęcia do publikacji, więc jej nie broń)? W żaden sposób nie wyjaśnia to Waszych zarzutów względem Iki, nie wnosi niczego nowego, co nie padło tu w opisach.. Nic Nie Wnosi, jest tylko próbą upokorzenia lub (wybaczcie kolokwialność) dowalenia komuś, kogo mówiąc eufemistycznie, nie cenicie. Każdy, kto przyjmuje tymczasy nie powinien być narażany na tak cyniczne i bezprawne działania, to chyba oczywiste że nie jes to równoznaczne z udostępnianiem swojej prywatności w celach publikowanie na różnego typu forach. To było bezcelowe (patrząc na meritum sprawy) świństwo, po prostu Świństwo z Waszej strony. Więcej nie da się powiedzieć na ten temat, dalsza dyskusja jest bezcelowa, wiec ją kończę.

[katarzyna1207]

wiec ją kończę.

Mam nadzieję, że to naprawdę Twój ostatni post w tym wątku ...Bo TYM BARDZIEJ nic nie wnosi ...

[mar9]

wiec ją kończę.

Mam nadzieję, że to naprawdę Twój ostatni post w tym wątku ...Bo TYM BARDZIEJ nic nie wnosi ...

nie byłabym tego tak pewna

[CoToMa]

wiec ją kończę.

Mam nadzieję, że to naprawdę Twój ostatni post w tym wątku ...Bo TYM BARDZIEJ nic nie wnosi ...

nie byłabym tego tak pewna

Ja też nie.
Niektórzy wracają jak bumerang...

[BOZENAZWISNIEWA]

Mój nick to Zofia&Sasza, a nie Z&S i tak go proszę pisać. I nie chodzi mi o pogrążanie kogokolwiek, tylko o koty. A ich los u IKI 6 jest marny...

Naprawde?Taki masz nick?


Ja mam BOZENAZWISNIEWA,a często piszecie BZW.


PROSZE KOGOS O PODESŁANIE E-MAILA-WYSLE ZDJECIA KOTÓW JAKIE ZABRAŁAM OD IKA6Teraz wyglaaja lepiej , ale sa w swoim domuZalezy mi na tym, bo kotka jaka odeszła na raka była wizualnie piekna,miała dobre wyniki badań.Myslałam,ze sie zadławiła,bo tak charczała,ale okazało się,ze umierała.Odeszła nagle.Ja dzwoniłam po pomoc ponad 100km dalej,zebysmy zdazyły jej pomóc(do Koterii)żYŁA KILKA DNI.Wszystko miała robione-usg,rtg..i nic nie wyszłoNa zdjeciu rtg była widoczna maluska czarna plamka.Dopiero sekcja zwłok pokazała jak ciezko chora była.Była w DT -sikała na środku pokoju.Od dnia zabrania jej do mnie nigdzie oprócz kuwetki nie narobiłaPokochała mnie, była w DT u psychologa zwierzecego.
Dodam,ze amms odebrała Czupurka w dobrym stanie....
IKA6 MOIM ZDANIEM NIE JEST ZBIERACZKA-WYDAJE KOTY DO ADOPCJII...

[Liwia_]

Uważam, że forumowicze powinni zobaczyć w jakich warunkach przebywają u tej osoby tymczasy.

Kosztem naruszenia czyjejś intymności we własnym domu ? I to po prostu za pomocą oszustwa (Słoneczko nie poszła tam w dobrych intencjach i cynicznie wykorzystała cudze zaufanie, do tego udostępniła te zdjęcia do publikacji, więc jej nie broń)?

Gdybyś przeczytała ostatnie strony wiedziałabyś, że akurat Słoneczko udała się do Iki w dobrych intencjach, myślała o przygarnięciu kota i nie miała wtedy zielonego pojęcia kim jestem ja, Zofia, czy o tym, że o wizytowanej przez nią osobie istnieje gdzieś jakikolwiek wątek.

BOZENAZWISNIEWA - pamiętam, że pisałaś, że Twoje koty od Iki były w dobrym stanie, pamiętam też, co pisała aaams (to jednak zawsze mocno mnie dziwiło, bo niedługo przed zabraniem Czupurka 2 niezależne osoby alarmowały, że Czupurek wygląda i czuje się bardzo źle) i masz też rację w tym, że Ika nie jest klasyczną zbieraczką - wydaje koty do adopcji. Problemem jest wręcz to, jak strasznie bylejak i w ciemno je wydaje, nie wspominając już o wyrzucaniu niektórych na działki. Nie zmienia to faktu, że ciągle nowe koty zbiera. W pierwszym wątku można znaleźć linki dokumentujące to, jak przy stanie kotów +20 Ika w ciągu kilku dni próbowała ściągnąć do siebie kilkanaście kotów.

[behemotka]

A ja znowu zbieram szczękę z podłogi.
Grzeczność, uprzejmość, dobre wychowanie, ogłada, poszanowanie intymności... Straszne, że te wszystkie piękne i wzniosłe wartości zostały brutalnie podeptane przez domniemanego szpiega w służbie Tajnego Forumowego Spisku Przeciwko ICE 6.

Tylko, święta trójco i wszystkie zastępy niebieskie, od kiedy czyjeś dobre samopoczucie wewnętrzne, czyjaś zaborcza miłość do złapanego w kadrze z kotem krzesła jest ważniejsze od ZDROWIA i ŻYCIA zwierząt? Chyba się tu paru osobom priorytety odrobinę popitoliły.

Ja się generalnie zgadzam, że robienie zdjęć u kogoś w domu bez pozwolenia, a tym bardziej publikacja tych zdjęć - to przekroczenie pewnej granicy. Nie mam również wątpliwości, że czasem granicę tę nie tylko można, ale nawet z moralnego punktu widzenia należy przekroczyć. Dla celu jakby odrobinę głębszego niż uprzejmość i ogłada. Szacownych obrońców moralności proszę jednak o nie mieszanie w całą sprawę stworzonych na użytek chwili reguł prawnych, takich jak te o:

...ale tu nie chodzi o moją rację tylko o prawo a konkretnie o ochronę dóbr osobistych, do których zalicza się m.in. nietykalność mieszkania. (...)
Mówił nawet na ten temat niejaki Janda odnośnie interwencji SdZ - do robienia zdjęć wzywają techników policyjnych.

Wrzucenie zdjęć z mieszkania IKA6 na publiczne forum może być potraktowane jako naruszenie dóbr osobistych (...)
Zbieranie materiałów przez dziennikarzy, czyli osoby w jakiś sposób "uprawnione" to zupełnie inna kwestia.

Pixie65, przykro mi bardzo, ale bzdury wierutne wypisujesz...

Po pierwsze primo: Co to "nietykalność mieszkania" i w jakiej ustawie taki twór występuje?

Po drugie primo: "Niejaki Janda" sam jest postacią... ekhem, nieco kontrowersyjną, mocno wątpliwą moralnie. Więc może nie powołujmy się na niego w kategoriach autorytetu.

Po trzecie primo: Jakież to "dobra osobiste" narusza publikacja rzeczonych zdjęć? Masz może na myśli dobre imię?

Po primo ostatnie: Dziennikarz - ani prywatna fundacja, skoro już o tym mowa - nie jest w ŻADEN sposób bardziej uprawniony do zbierania dowodów w śledztwie niż ktokolwiek inny. To, że mam legitymację prasową, nie daje mi w ramach polskiego prawa najmniejszych korzyści na polu policyjno-prokuratorsko-sądowym; może tylko odnośnie możliwości chronienia źródła, ale i z tym w naszym pięknym kraju na razie kiepsko...

(...) to jest więcej niż żenujące.
Przecież to oczywiste że podłożono ICE6 ohydną świnie, nie ważne czy zasłużyła sobie na to czy nie, mi chodzi o sam fakt, umieszczenia zdjęć wykonanych w jej domu a bez jej zgody w sieci.

Z jednym się zgodzę: Żenada.
Znowu ileż osób rozpisuje się o tym, jak to skrzywdzono IKĘ 6. A koty? Koty, oczywiście, są tu najmniej ważne, prawda? Miło, że ujmujesz to tak wprost, bez ogródek. Bo co tam kogo może obchodzić jakiś syczący pchlarz, gdy toczą się boje o prawie do ochrony wizerunku krzesła uwiecznionego na zdjęciu?

[behemotka]

Wrócę też do tej wypowiedzi, bo jeśli się nie mylę, wymaga sprostowania:

Przeczytalam Przy udowodnieniu komus i skazaniu go za znecanie nad zwierzetami mozna orzec zakaz trzymania zwierzat

Z tego, co wiem, właśnie nie ma w polskim prawie narzędzia umożliwiającego zakazanie komuś posiadania zwierząt - można tylko zakazać prowadzenia hodowli (co chyba zastosowano w sprawie zagłodzonych koni, wyrok bodaj z początku 2009).
Pando5, jeżeli masz inne dane, byłabym wdzięczna za dookreślenie podstawy prawnej