Między niebem a śmiercią. Klub Neptunków.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 18, 2012 8:41 Re: Między niebem a śmiercią. Klub Neptunków.

Ja mam 3 koty,w tym oczywiście Coffee z Neptunków. Jest przecudnym przytulakiem i diabełkiem,choć brałam ją od Asi jako kotka problemowego. Kochamy się miłością bezgraniczną (ja i Coffee). To kotek z grupy tych co to chodza za czlowiekiem krok w krok i obserwują co robi. :D :D :D
Uwielbiam wszystkie swoje futra ale przyznaję,że Coffee to po prostu "łyżkami można jeść". Fajna jest też przyjaźń Coffee i pozostałych kociastych. No owinęła ich wokół palca od początku,kiedy jeszcze do mnie była dzikawa. Bardzo ciepło pozdrawiam!!!!!!!!!!!!

minutka200

 
Posty: 52
Od: Pt mar 25, 2011 19:59

Post » Sob lut 18, 2012 22:44 Re: Między niebem a śmiercią. Klub Neptunków.

To poprosimy o zdjęcia Coffee. Zobaczymy, jak wyrosła i jaka jest smaczna :ryk:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lut 20, 2012 0:56 Re: Między niebem a śmiercią. Klub Neptunków.

minutka200 pisze:Ja mam 3 koty,w tym oczywiście Coffee z Neptunków. Jest przecudnym przytulakiem i diabełkiem,choć brałam ją od Asi jako kotka problemowego. Kochamy się miłością bezgraniczną (ja i Coffee). To kotek z grupy tych co to chodza za czlowiekiem krok w krok i obserwują co robi. :D :D :D
Uwielbiam wszystkie swoje futra ale przyznaję,że Coffee to po prostu "łyżkami można jeść". Fajna jest też przyjaźń Coffee i pozostałych kociastych. No owinęła ich wokół palca od początku,kiedy jeszcze do mnie była dzikawa. Bardzo ciepło pozdrawiam!!!!!!!!!!!!



To miód na serce. Te kociaki nie dawały mi spać, jak tylko je zobaczyłam. :1luvu:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw lut 23, 2012 0:21 Re: Między niebem a śmiercią. Klub Neptunków.

Fo-ty! Fo-ty! Fo-ty!!
:mrgreen:
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 23, 2012 7:05 Re: Między niebem a śmiercią. Klub Neptunków.

Coffee....ach,Coffee.... 8) ...cały czas wspominam dziewczynkę i najszybszą adopcję świata.. :mrgreen: ale trafioną tak ,że takie domki powinno się klonować :1luvu:
pamiętam swoje zdezorientowanie a nawet przerażenie na myśl o tym,że ludzie jadą z tak daleka a ja.....nie oddam im kota :? no ale moi mili wystarczyła chwila rozmowy....jak oni mówili o swoich zwierzakach 8O ...jakie mieli miny...oczy...no i kto normalny ma telefon zapchany zdjęciami swoich zwierzątek????
jak miałam nie oddać im dziewuszki???? to było po prostu nie możliwe ...
Rysia też ma dobrze choć domek nie jest kociozakręcony ...
tylko Bigus nadal jest u mnie...może gdyby trafił od początku gdzieś jako jedynak...no ale co tu gdybać...jest jaki jest...to piękny kot-duży,z wielkimi oczyskami 8O ...
mam nadzieję,że może kiedyś znajdzie prawdziwy dom...
póki co -ma u mnie miejsce....jeśli tak będzie trzeba -to "na zawsze"...

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw lut 23, 2012 23:12 Re: Między niebem a śmiercią. Klub Neptunków.

J.D. pisze:Coffee....ach,Coffee.... 8) ...cały czas wspominam dziewczynkę i najszybszą adopcję świata.. :mrgreen: ale trafioną tak ,że takie domki powinno się klonować :1luvu:
pamiętam swoje zdezorientowanie a nawet przerażenie na myśl o tym,że ludzie jadą z tak daleka a ja.....nie oddam im kota :? no ale moi mili wystarczyła chwila rozmowy....jak oni mówili o swoich zwierzakach 8O ...jakie mieli miny...oczy...no i kto normalny ma telefon zapchany zdjęciami swoich zwierzątek????
jak miałam nie oddać im dziewuszki???? to było po prostu nie możliwe ...
Rysia też ma dobrze choć domek nie jest kociozakręcony ...
tylko Bigus nadal jest u mnie...może gdyby trafił od początku gdzieś jako jedynak...no ale co tu gdybać...jest jaki jest...to piękny kot-duży,z wielkimi oczyskami 8O ...
mam nadzieję,że może kiedyś znajdzie prawdziwy dom...
póki co -ma u mnie miejsce....jeśli tak będzie trzeba -to "na zawsze"...


Właśnie.JD stale mam zapytać, tylko ten brak czasu, jaki jest Bigus w stosunku do ciebie i do innych ludzi.
On był największy z całego rodzeństwa. Piękny, ale wielki, przez to też trudniejszy do oswojenia.
Podejrzewam, że był największy dlatego, że był z maluchów najodważniejszy i wychodził do jedzonka,
inne bardziej się bały i dla nich niewiele już zostawało.
Masz gdzieś jego fotki, jak już o fotkach mowa ? :D

Masz wielką zasługę w uratowaniu tych maluchów, bo gdyby nie twoja oferta DT...
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie lut 26, 2012 19:39 Re: Między niebem a śmiercią. Klub Neptunków.

Obrazek
Oto Coffee w całej krasie!!! :1luvu:
Zdjęcie z 11go lutego, a 14go minął dokładnie rok odkąd jest u nas.
Ostatnio edytowano Nie lut 26, 2012 20:30 przez minutka200, łącznie edytowano 1 raz

minutka200

 
Posty: 52
Od: Pt mar 25, 2011 19:59

Post » Nie lut 26, 2012 20:25 Re: Między niebem a śmiercią. Klub Neptunków.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek Obrazek
Kochane dziewczyny!
Oto foty o które prosiłyście.
Bardzo bardzo ciepło pozdrawiam!

minutka200

 
Posty: 52
Od: Pt mar 25, 2011 19:59

Post » Pon lut 27, 2012 11:08 Re: Między niebem a śmiercią. Klub Neptunków.

Dziękujemy za pozdrowienia i za fotki. :D
Coffe przepiękna marmureczka. :1luvu: Koty w pozach podobnych do moich kotów: kotośpiochów.

A na tej fotce Coffee ma taki zamyślony wyraz pysia: czy ja tu naprawdę jestem ?
Czy ten ciepły domek i kochający Duzi i te kociska to wszystko moje ?


Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto mar 13, 2012 14:22 Re: Między niebem a śmiercią. Klub Neptunków.

Tak sobie pomyślałam, że zajrzę i zobaczę co słychać u rodzeństwa mojego Nieśmiałka i aż mi się łezka w oku zakręciła.

Minutka, wiesz, że Nieśmiałek ma towarzystwo podobne do przyjaciół Coffee? Tzn. u mnie jest tylko dwójka kociaków, ale ten drugi kociak, to wykapany kotek z trzeciego zdjęcia (czarnulek z białymi łapkami).

Pozdarwiam cieplutko!

damaris

 
Posty: 52
Od: Wto sie 31, 2010 20:01

Post » Śro mar 14, 2012 10:56 Re: Między niebem a śmiercią. Klub Neptunków.

minutka200, wszystkie kociaste piękne, a Coffee ma takie wielkie oczyska, że aż zatyka :1luvu:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt mar 16, 2012 1:14 Re: Między niebem a śmiercią. Klub Neptunków.

damaris pisze:Tak sobie pomyślałam, że zajrzę i zobaczę co słychać u rodzeństwa mojego Nieśmiałka i aż mi się łezka w oku zakręciła.

Minutka, wiesz, że Nieśmiałek ma towarzystwo podobne do przyjaciół Coffee? Tzn. u mnie jest tylko dwójka kociaków, ale ten drugi kociak, to wykapany kotek z trzeciego zdjęcia (czarnulek z białymi łapkami).

Pozdarwiam cieplutko!


Damaris a ty nie masz nowych fotek swoich kociastych, chętnie je obejrzymy.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 220 gości