karola7 pisze:Takze tu zamelduje, ze Pixi jest juz w swoim docelowym domu

. I takze tu podziekuje raz jeszcze za przytansportowie jej przez sympatyczna Rodzinke z Bielska

. No i oczywiscie opieke nad nia za nim trafila do Lodzi.
Pixi to pewna siebie kotka, zero strachu, ciekawska. Poki co moja rezydentka nie jest zachwycona,boi sie i nie schodzi z lozka.
Potrzebuje czasu by pogodzic sie z tym, ze od dzis musi dzielic sie swoim terytorium z innym kotem. Mam nadzieje, ze szybko dojdzie do siebie i koty sie polubia

.
Zrobie wszystko zeby Pixi byla u mnie szczesliwa

.
u Was nadmiar wrażeń, a u nas już w drodze powrotnej było pusto bez tego małego, rozbrykanego Pikselka

ciężko było wracać z tym pustym transporterkiem ..
jednak mimo, że smutno to wiem, że malutka będzie się miała bardzo dobrze w nowym domku

z resztą jej to od razu się spodobało
szkoda, że drugiej kici, Loli nowa koleżanka nie przypadła od razu do gustu, ale myślę, że z czasem na pewno się polubią

a przynajmniej będą się tolerować

trzymam mocno kciuki żeby to nastąpiło jak najszybciej

no i oczywiście będę z niecierpliwością śledzić rozwój sytuacji i dalsze losy Waszej rodzinki
