


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
CoolCaty pisze:Rozważając o częstotliwości zachorowań na FIP weźcie proszę pod uwagę poziom stresu towarzyszący pobytowi w schronisku. Stresu zmiany miejsca, obecności tylku kotów w nim i psów, szczekających i w kociarni i poza nią. Rozważając diagnostykę innych zachorowań weźcie pod uwagę możliwości finansowe.
Agn pisze:CoolCaty pisze:Rozważając o częstotliwości zachorowań na FIP weźcie proszę pod uwagę poziom stresu towarzyszący pobytowi w schronisku. Stresu zmiany miejsca, obecności tylku kotów w nim i psów, szczekających i w kociarni i poza nią. Rozważając diagnostykę innych zachorowań weźcie pod uwagę możliwości finansowe.
CC - zgoda. Natomiast przyklejanie diagnozy "FIP" każdemu kotu z płynem w otrzewnej grozi właśnie powstawaniem 'wielu teorii' na temat zakaźności zmutowanego coronawirusa.
ruru pisze:na pewno więcej kotów odeszło
od kiedy pojawiły się psy w kociarni
stres je zabija to na pewno
myrzapl pisze:To ja napiszę w trochę innym temacie:
co z Tosią? Tosia miała być następną kotką tego wątku... tragedia wydarzyła się z Polyanną, więc nie zostawiajmy Tosi...
czy są jakieś wiadomości co z koteczką?
magicmada pisze:Dużo kociaków choruje, 3 maluchy w szpitaliku mają posklejane oczy i charczą, paskudne nadżerki w pyszczkach.
Ruru, Tosia to jest raczej Toś, dziś odrobinę lepiej niż w niedzielę, ale oko paskudne, jest też druga krówka z nim, ona jest w gorszym stanie, oczy tragiczne. Na szczęście jedzą.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 70 gości