a to Fancik - trafił ze schronu do domu tymczasowego bo nikł w oczach, w ogóle nie jadł - okazało się że wystarczyło by zmienił schron na dom i zaraz apetyt odzyskał
a to Bunio - jest w tym samym domu tymczasowym co Fancik. Nie był w ogóle w schronisku - pojechał od razu do Gniezna, bo był po wypadku - potrzaskana miednica. Stamtąd trafił do DT. Bardzo spokojny i bardzo smutny kot.