DZIAŁKI NA JAGIELOŃSKIEJ ZAKAZ DOKARMIANIA KOTÓW !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 20, 2011 9:14 Re: DZIAŁKI NA JAGIELOŃSKIEJ KOTY CODZIENNIE CZEKAJĄ NA PAPU !

są takie torby termiczne (do piwa jakby nie było :wink: ) wyłożone sreberkiem. Mrożone warzywka+ gazety i folia przetrzymują bardzo dobrze. I wtedy pudełeczko wejdzie. Moze być termos do lodów.Jest szerszy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro kwi 20, 2011 9:59 Re: DZIAŁKI NA JAGIELOŃSKIEJ KOTY CODZIENNIE CZEKAJĄ NA PAPU !

Jakby co, mamy lodówkę turystyczną.
Ale to pewnie za duży kaliber z kolei.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 20, 2011 10:06 Re: DZIAŁKI NA JAGIELOŃSKIEJ KOTY CODZIENNIE CZEKAJĄ NA PAPU !

Aleba, napisz jakie wymiary
i pewnie dalabys rade do mnie podrzucic?
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro kwi 20, 2011 10:07 Re: DZIAŁKI NA JAGIELOŃSKIEJ KOTY CODZIENNIE CZEKAJĄ NA PAPU !

Zmierzę wieczorem.
Podrzucić to nie problem.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 20, 2011 10:08 Re: DZIAŁKI NA JAGIELOŃSKIEJ KOTY CODZIENNIE CZEKAJĄ NA PAPU !

Sorki za wtręt!
Proszę! Podpiszcie dziewczyny i chłopaki.
Trafiłam przypadkiem :cry: .Komentowac nie będę bo nie ma słów!
http://www.petycjeonline.pl/petycja/pet ... ie-psa/329
Należy pamietać o weryfikacji podpisu inaczej głos nie jest ważny.
Moze rozesłać po wątkach bo mało coś tych podpisów.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro kwi 20, 2011 11:34 Re: DZIAŁKI NA JAGIELOŃSKIEJ KOTY CODZIENNIE CZEKAJĄ NA PAPU !

potworów nie brakuje :cry: tylko kary znikome :evil:


dostałam e meila od Izy więc go wklejam.

Witam,

Dorcia dzięki za możliwość przeczytania „tej draki’ – nie mogłam sama przeczytać bo u nas jest blokowany Internet .

Oczywiście teraz widać jak jesteśmy dokładnie śledzone w tym dokarmianiu kotów. Szkoda tylko, że ten Działkowiec nie wie, że ja nie kładę jedzenia na chodnik bo uważam, że te bezdomniaki też muszą mieć jakiś komfort - są zawsze czyste miseczki na jedzenie mokre i oddzielne na suche i na wodę.

Kocie budki są zrobione ze styropianu i okręcone czarną folią – więc nie wyglądają tak bardzo żle.

Jedzenie jest stawiane prawie zawsze za zgodą działkowiczów. Tylko w dwóch przypadkach tak nie było – ale dostałam kartkę i już tam nie kładę a na tej drugiej dzialce nikt przez zimę nie przychodził i do teraz karmię koty jak mi każą zlikwidować karmik to oczywiście – przeproszę i skończę. Został zakupiony na jesieni taki nowy koci domek do karmienia kotów – śliczny – przecież sama wiesz – bo mi pomagałaś przez Internet.( Iwonka też się dołożyła ) dla kotów zza wałów bo te nasze działkowe ich gonią .

Co do wnykarza – to sprawa jest w toku – czeka na termin rozprawy -– Facet sprzedał działkę gdzie postawił wnyki i kupił po przeciwnej stronie . I znów ma gołębie a z tego co wiem to nie zgody Zarządu na ich trzymanie.

Myślę , że należy skończyć z nim dyskusję – bo to tylko szkodzi tym kotom. One chcą żyć i póki ja żyję to będę ich broniła i dokarmiała.

Muszę powiedzieć, że wielu ludzi mi dziękuje za pomoc w sterylizowaniu i leczeniu tych kotów. Czasami nie mam sił ale staram się nie dawać . Jeszcze długa droga do opanowania bo przybyło wiele nowych zza wału i ludzie sami podrzucają swoje domowe – jak im zaczynają chorować albo stają się zbędne. Te mają najgorzej.

Myślałam, że ten wątek umarł już bo mało kto tu zagląda – a tu taka draka – jest mi miło, że tyle mądrych i życzliwych ludzi ujęło się za tymi bezdomniakami.

Dzięki za wszystko

Pozdrawiam Iza

Życzę wszystkim zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych i Temu Panu Działkowiczowi - też – więcej zrozumienia dla bezdomnych kotów – bo nie tylko gołębie się liczą na tym Bożym świecie.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 28, 2011 15:39 Re: DZIAŁKI NA JAGIELOŃSKIEJ KOTY CODZIENNIE CZEKAJĄ NA PAPU !

Witam,

Dorota bardzo proszę o wklejenie w wątek Jagiellońskiej.



Chciałam bardzo podziękować Pani Agacie, która zrobiła mi niespodziankę – zamówiła dla kotów 2 worki super suchej karmy – Sanabelle 10kg i 15 kg Raffine . Sanabelle zostawiłam dla moich domowych bo się same porządziły i rozpruły worek – zwabił je na pewno ten super zapach. W każdym pokoju zostawiłam świąteczną miseczkę ze smakołykiem. Jadły wszystkie – jeden przez drugiego.

Natomiast Jagiellończyki dostały jedzenie z drugiego worka – też we wszystkich miejscach w Niedzielę zostawiłam świąteczne miseczki. Jak byłam we wtorek to wszystko wymiecione do ostatniego ziarenka .

Było na działkach cicho i spokojnie bo ludzie świętowali i koty mogły sobie w spokoju spożyć jedzenie. NIK ich nie ganiał .

We wtorek dołożyłam drugą porcję i zostało mi jeszcze na raz. Niestety po dokładnym uzupełnieniu miseczek na jeden raz pobytu potrzeba min. 5 kg suchego.

Ale z ogromnym bólem muszę wszystkim uświadomić, że zaczynają się teraz złe dni dla kotów. Bardzo złe – bo na działki zaczynają przychodzić ludzie – i oczywiście są pretensje, że dokarmiam koty, że one robią kupy w piękne kwiaty, rabatki , itp. Mam ich nie dokarmiać bo to powoduje, że dłużej żyją , rozmnażają się i rzekomo dewastują całe ogrody. Nikt nie widzi ile pracy i poświęcenia oraz wyrzeczeń kosztuje przychodzenie, wyłapywanie i dbanie o nie. Każdy myśli, że to od tak kot sam wejdzie do klatki, sam się zawiezie do lecznicy, sam się wykarmi. Zostałam tak wyzwana przez sąsiada Pani Zofii – bo znalazł miseczkę jeszcze zimy po jedzeniu – tam karmiłam kotkę co miała te dwa maluchy (Rudego nie namierzyłam dziewczynkę wyłapałam i już wysterylizowałam). Teraz czekam na złapanie mamuśki, ale ten Pan nie pozwala mi postawić klatki łapki nawet jak on jest na działce. Zwymyślał mnie od najgorszych – powiedział, ze zastawił na mnie sidla, żebym sama się złapała. Słysząc to nie dyskutowałam nawet z nim – bo się przeraziłam, że może w te druty zaplatać się ta kotka. Przeprosiłam go i dalej nie podejmowałam z nim dyskusji Muszę nocą postawić klatkę w pobliżu może się uda. Mam do wyłapania jeszcze 4 kotki z rejonu Pani Zofii i kocura dalej.

Chodzę na działki teraz co drugi dzień – jest ciepło , więc nie ma potrzeby przynoszenia gorących pokarmów . pani Zofia jeszcze nie doszła nie ma jej kto przywieźć na działkę. Córka nie ma chęci – może nie chce – mnie na Gocław zupełnie z Wloch nie po drodze. A ona porusza się tylko o lasce. Koniecznie trzeba wykupić tą działkę Pani zofii bo córka opyli ją za te 3000 byle komu – a nowy przepędzi koty i co one wtedy poczną. Gdzie się podzieją znów czekać ich będzie poniewierka – ale sama nie dam rady uprawiać tej działki. Mam swoją i rośnie na niej tylko trawa i tuje.

Potrzebuję pomocy w sprzątaniu domku – ale po długim weekendzie – ja od 4 do 6 maja mam urlop i myślę, że piątek 6 maja to dobry dzień na porządki . Mam nadzieję, że nie będzie tam ludzi = bo sobotę na pewno przyjdą.

Jestem w okropnym nastroju – nie mogę zrozumieć jak taka mała miseczka z jedzeniem może tak rozjuszyć człowieka, który powinien pomagać słabszym i bezbronnym.Jak można tak ubliżać bezkarnie komuś kto poświęca swój czas żeby wspomagać zwierzęta.

Smutny jest los wszystkich karmicielek - bo one całym sercem chcą pomóc bezradnym i bezdomnym zwierzętom - a borykają się z taka nienawiścią ludzką. Staruszki czasami oddają swój ostani grosz na pokarm a taka łazęga wyrzuca to jedzenie – a biedne zwierze stoi i patrzy jedni dokarmiają a drudzy bezlitośnie wyrzucają.



Pozdrawiam wszystkich Iza
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 28, 2011 15:54 Re: DZIAŁKI NA JAGIELOŃSKIEJ KOTY CODZIENNIE CZEKAJĄ NA PAPU !

to co skrzykniemy się na pw :D

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw kwi 28, 2011 16:34 Re: DZIAŁKI NA JAGIELOŃSKIEJ KOTY CODZIENNIE CZEKAJĄ NA PAPU !

:ok:

Coalla

 
Posty: 232
Od: Wto kwi 12, 2011 12:05
Lokalizacja: Warszawa-Praga Centrum

Post » Sob kwi 30, 2011 12:29 Re: DZIAŁKI NA JAGIELOŃSKIEJ KOTY CODZIENNIE CZEKAJĄ NA PAPU !

mam nadzieje że wszystko już ustalone 8) :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 05, 2011 14:55 Re: DZIAŁKI NA JAGIELOŃSKIEJ KOTY CODZIENNIE CZEKAJĄ NA PAPU !

PIĄTEK NADAL AKTUALNY :ok:
GODZ. 11 ?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 05, 2011 15:19 Re: DZIAŁKI NA JAGIELOŃSKIEJ KOTY CODZIENNIE CZEKAJĄ NA PAPU !

:oops: nie dam rady :(
Rozmawiałam z Izą

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt maja 06, 2011 5:45 Re: DZIAŁKI NA JAGIELOŃSKIEJ KOTY CODZIENNIE CZEKAJĄ NA PAPU !

Kochani, przez te majowe przymrozki "odnowiła" mi się wielkanocna grypa. Miałam nadzieję, że się choróbsko nie rozwinie, ale obudził mnie dzisiaj nos w stanie ciekłym i pięknie rozkwitająca gorączka :(
Przykro mi, że wystawiam Was do wiatru zanim się jeszcze zdążyliśmy poznać, ale chwilowo do niczego się nie nadaję i jeszcze mogłabym komuś francę sprzedać... Przepraszam, postaram się zrehabilitować przy najbliższej okazji :) Może w piątek 13-go? :twisted:

Coalla

 
Posty: 232
Od: Wto kwi 12, 2011 12:05
Lokalizacja: Warszawa-Praga Centrum

Post » Pt maja 06, 2011 13:55 Re: DZIAŁKI NA JAGIELOŃSKIEJ KOTY CODZIENNIE CZEKAJĄ NA PAPU !

Iza była sama ,ale nie wiele zrobiła ,nie dała rady ,tam potrzeba chociaż dwie osoby ,może jednak inny termin by wam pasował :?:
bardzo proszę. :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 06, 2011 14:21 Re: DZIAŁKI NA JAGIELOŃSKIEJ KOTY CODZIENNIE CZEKAJĄ NA PAPU !

Dorciu :1luvu: oczywiście że inny termin :mrgreen:
jak sama wiesz priorytet to zdrowie i praca :) a i jeszcze jedno cieplej :mrgreen:

Ogarniemy zdrowie i pracę to weżmiemy się za grabie :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, sherab i 739 gości