Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 21, 2010 7:08 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

Doberek :lol:

ewar pisze:A ja już nie napiszę,że Tacia przytyła.Głodzą teraz kota :placz: :placz: :placz: :placz:

Pisz, pisz, jak tylko zauważysz :lol: Wolę ją teraz lekko przypilnować, niż za rok rzeczywiście głodzić :wink:
Zresztą melduję, że wczoraj się opchnęła po uszy, bo na kolację była czysta wołowinka, bez żadnych wynalazków suplementujących i nawet Tacia raczyła pochłonąć całą porcję plus dokładkę :wink: Od mięcha nie utyje, nie ma szans :twisted:

Hej, Kalerciu :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 21, 2010 7:35 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

Witam głodne i najedzone :mrgreen:
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Śro kwi 21, 2010 7:38 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

Teraz już pewnie znowu głodne, bo Szelmiasta wreszcie dziś na badanie krwi jedzie, więc wszystkie na czczo :mrgreen:
Dlatego kolacja wczoraj była nadmiarowa :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 21, 2010 8:59 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

OKI pisze:
tillibulek pisze:ten lek od wetki Miniboni17 to Zylexis - 3 zastrzyki - kosztuja 150 zł

Dziękuję, postoję :wink: O zylexisie słyszałam, musi jej wystarczyć betaglukan na razie, może pokombinuję coś jeszcze, ale na pewno nie w tej cenie.

Ona kicha - nie ma gorączki, ma apetyt, humor, mnóstwo energii itd., nawet trudno powiedzieć, że jest chora :roll: Raczej mam zaufanie do weta, że to jest kwestia podrażnienia, opuchnięcia dróg oddechowych i przy stymulowanej odporności po prostu z czasem się unormuje :roll:


wiem, drogo, dla mnie tez teraz takie ceny sa nieosiagalne - ale napisalam na wszelki wypadek ;)

ten BARF, nawet w wersji dla blondynek jest dla mnie za trudny - ja dawkuje kotom mieso na oko, wiec zastanawiam sie ile moje potforki zjadają.... te 300 g to rozumiem, ze jest dawka jednorazowa na kota, ze dwa razy dziennie dobrze by bylo im to podawac.....

a jesli juz sie kupi FC, to co jeszcze oprocz tego i zoltek i oleju z lososia??
chyba jak juz to wszystko bede miala, OKI, to Cie zaprosze do siebie :mrgreen: :wink:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro kwi 21, 2010 9:04 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

OKI pisze:Doberek :lol:

ewar pisze:A ja już nie napiszę,że Tacia przytyła.Głodzą teraz kota :placz: :placz: :placz: :placz:

Pisz, pisz, jak tylko zauważysz :lol: Wolę ją teraz lekko przypilnować, niż za rok rzeczywiście głodzić :wink:
Zresztą melduję, że wczoraj się opchnęła po uszy, bo na kolację była czysta wołowinka, bez żadnych wynalazków suplementujących i nawet Tacia raczyła pochłonąć całą porcję plus dokładkę :wink: Od mięcha nie utyje, nie ma szans :twisted:

Hej, Kalerciu :wink:


a poza tym w miesie jest duzo wody, wiec tez dobrze dla nereczek :D :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro kwi 21, 2010 9:38 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

tillibulek pisze:wiem, drogo, dla mnie tez teraz takie ceny sa nieosiagalne - ale napisalam na wszelki wypadek ;)

ten BARF, nawet w wersji dla blondynek jest dla mnie za trudny - ja dawkuje kotom mieso na oko, wiec zastanawiam sie ile moje potforki zjadają.... te 300 g to rozumiem, ze jest dawka jednorazowa na kota, ze dwa razy dziennie dobrze by bylo im to podawac.....

a jesli juz sie kupi FC, to co jeszcze oprocz tego i zoltek i oleju z lososia??
chyba jak juz to wszystko bede miala, OKI, to Cie zaprosze do siebie :mrgreen: :wink:

300 gr to dawka całodobowa na moje 3 koty :ryk:
I ja też dawkuję na oko - po 100 gr na kota (i tak wyjadają sobie z misek), to pi razy drzwi tyle co po saszetce :wink:
Dzielę na porcje ok. 150 gr (w puszeczki 200 gr po karmie, czyli nie do pełna) i 2 puszki to 2 wyżerki dziennie - wsio :lol:
Ponieważ dawkuję na oko, to najbardziej by mi pasował układ, że suche mają do woli na wypadek głodu. Przy samej Szelmie i Adelce (przy Myszy też tak było) to by się sprawdziło - niestety Tacia, jak ma wybór, to wybierze zawsze suche (chyba że ma do wyboru whiskasa :mrgreen: )
Oprócz FC, żółtek i oleju to jeszcze trochę mięcha by się przydało :wink:
Teoretycznie żółtko i olej przy FC już nie są obowiązkowe, ale jeśli jest, to nie zaszkodzi. Można jeszcze dodać trochę (odrobinę dosłownie) jakichś warzyw lub inny Colon C, ale jeśli mają dostęp do jakiejś trawki czy innego naturalnego odkłaczacza, to też niekoniecznie. Żółtka można też podać osobno, co zresztą całkiem często robię, bo to jedno ze zdrowszych i tańszych żarełek :lol:
Schody się zaczynają dopiero, jak chcesz zrezygnować z FC i suplementować wszystko osobno i naturalnymi suplementami :roll: Ale ja się dopiero przymierzam do tego etapu :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 21, 2010 10:11 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

nie, cos Ty, ja nawet tego uproszczonego suplementowania nie kumam, musialabym zobaczyc u kogos na zywo, albo zeby ktos mi dokladnie pokazal co i jak.... o naturalnych suplementach nawet nie marze

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro kwi 21, 2010 10:23 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro kwi 21, 2010 15:48 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

Cześć Kociczko :1luvu:

Tillku, to się jakoś umówić musimy, może w przyszły weekend - pewnie po wypłacie będę uzupełniać zamrażarkę :mrgreen:

Wróciłam od weta :lol:
Jedno trzeba pani D. przyznać - weta znalazła rozsądnego :ryk:
Oszczędził mi na razie wydatków na zdejmowanie Szelmie kamienia - mogę z tym śmiało poczekać, można podawać coś na czyszczenie (mięcho :twisted: ) i ewentualnie myć i pilnować, żeby nie narastał bardziej. Ale póki co, to zwlekać jak najdłużej, bo to droga w jedną stronę - czyli potem to czyszczenie trzeba powtarzać i to zazwyczaj coraz częściej, a narkoza za każdym razem. Ona ma na razie kamień tylko na trzonowcach, kły śliczne, więc nie ma co się spieszyć. Jak na kota w jej wieku zęby ma ponoć bardzo ładne i nie ma co ich psuć :lol:
Krew do badania pobrana, chociaż: "z mojego doświadczenia, kot ma zazwyczaj takie wyniki, na jakie wygląda - a ona wygląda bardzo zdrowo" :mrgreen:

Adelka też się przejechała na gapę, bo znowu gluci i wydawało mi się, że pokasłuje :roll: Została osłuchana - płuca, oskrzela czyste; coś ma w tchawicy i powiększone węzły chłonne. Oberwała antybiotykiem, lydium i tolfedine'ą - wszystko w zastrzyku, p. dr w ostatniej chwili zabrał rękę - szybki jest :mrgreen: W sobotę powtórka antybiotyku i kontrola, a potem odrobaczanie. Jest duże prawdopodobieństwo, że jest po prostu zarobaczona - stąd pokasływanie i nawroty kataru, bo odporność obniżona robalami. Wg weta, z końcówką kataru powinna sobie poradzić już sama w jej wieku i kondycji 8)
A pierwsze słowa na widok pannicy brzmiały: "Ojej, przytyła!" :ryk:
Robię w końcu, co mogę, nie? :mrgreen: I cieszę się, że widać efekty :D
Na marginesie dodam, że mi się wydaje, że również urosła odkąd jest u mnie :wink:
Dzisiaj już nie była taka grzeczna :twisted:

A na koniec wizyty obejrzałyśmy sobie z Szelmiastą na wpół opitolonego yorka, który siedział w gabinecie obok i straszył Szelmiastą swoją obecnością zapachowo-dźwiękową. Mina Szelmy po zobaczeniu tego potwora na własne oczy - bezcenna :ryk: :ryk: :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 21, 2010 15:50 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

Mogę sobie wyobrazić :mrgreen:
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Śro kwi 21, 2010 22:20 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

Cześć,no proszę chwilkę mnie nie było i czego się dowiaduje?Głodzą 'moją' Taciunię,bo niby przytyła,a kochanego ciałka nigdy nie za dużo. :wink: Ale powodzenia w utrzymaniu dietki żp[żryj za przeproszeniem połowę].a,żeby cię Taciuniu na duchu podtrzymać muszę się pochwalić,bierz przykład ze mnie,zrzuciłam ostatnio troszeczkę :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 21, 2010 22:47 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

Nie doczekałam się :(

Obrazek
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Czw kwi 22, 2010 7:36 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

Witaj, OKI :D
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Czw kwi 22, 2010 7:54 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

Obrazek :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw kwi 22, 2010 8:01 Re: Wariatkowo, czyli nie tylko ja mam kota. 3. Nowy skład :)

Hej OKI, koteczki :D :D

dziekuje za zaproszenie... bardzo chetnie zrobie Wam nalot, przy okazji, moze sie tego BARF-a naucze.... choc dzisiaj zastanawialam sie nad okraszeniem kotkom mokrego pokarmu zoltkiem jajka, ale nie odwazylam sie, bo ostatnio po tym pogorszyly im sie kuwetowe urobki... :roll: :roll:

myslisz, ze Tacia da mi sie poglaskac? :P
bo na Adelke nie licze, ale na nakolankowa Szelme bardzo :mrgreen:

co do tych zabkow, to u mojej Ruby niestety tez jest ten problem, tzn. chyba wiekszy niz u Adeli, bo Ruby ma zaczerwienione dziasla... :( :( i brzydki zapach z paszczy - wetka kazala to na razie obserwowac - nie wyobrazam sobie myc jej zebow, juz sobie wyobrazam jak bedzie sie buntowala...
a z tym mieskiem to co dokladnie lekarz radzil? bo moze i ja sie zastosuje do zaleceń....

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 320 gości