Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 8.

Jek pisze:...
Ja nigdy nie żądałam upublicznienia wyników badań - mogę powklejać stosowne fragmenty naszej obszernej korespondencji lub jej całość. Nie mam nic do ukrycia.
Co rozumiesz przez "w miarę aktualne"? To ile razy trzeba testować koty?

Pomyślałam, że możesz nie wierzyć w wykonanie badań i dlatego chcesz zwlekać z zapłatą za nie. Dlatego też chciałam wkleić skany.

Testy powinno powtórzyć się po około 3 miesiącach od poprzedniego.

Nistety Katia nie przeprowadzi się w piątek. Pani mieszka na 1 piętrze, nie ma zabezpieczonego balkonu ani okna i ich nie zabezpieczy. Katia jest zbyt żywa. Nie mogę ryzykować jej zaginięcia.

mirka_t pisze:
Jek pisze:... Łaski nie robię ale Mirka cztery razy zmieniała zdanie co do wydania mi kotów: nie wydam, wydam, nie wydam, wydam. Skąd mogę wiedzieć czy nie będzie piątej i szóstej wolty?...

Łaski nie robisz, ale traktujesz mnie jak kombinatorkę. Nawet w momencie gdy publicznie opisałam sytuację.

Nadinterpretacja. Co upublicznienie może zmienić? Jeśli znów zmienisz zdanie nie mogę zmusić Cię do wydania kotów. I to ja zostanę na lodzie. Tak to wygląda z mojego punktu widzenia. Ty ciągle wątpiłaś w moje intencje, teraz mam wrażenie próbujesz wszcząć nagonkę na mnie. Po co? Nie mam pojęcia. Adoptowałam już 3 koty a wg Ciebie nie nadawałam się do opieki nad Twoimi kotami? Dlaczego - nie napisałaś mi nigdy. Myśłisz że jak ja się wówczas poczułam? Ale zamiast się obrazić nadal usiłowałam Cię przekonać że kotom będzie u mnie dobrze. Bo to o ich dobro mi chodzi.

Jek niestety nadal mam powody wątpić w Twoje intencje i nie jestem w tym odczuciu osamotniona, ale na pewno nie chcesz skrzywdzić kotów. Dlatego też zdecydowałam się wydać Tobie Pusię i Śliwkę. Nie wiem jednak za kogo mnie uważasz. Sądzisz, że mogałbym pozwolić sobie publicznie na nieczyste zagrywki?

mirka_t pisze:
Jana pisze:...
Nie szczepisz wszystkich starszych kotów, czy tylko tych, które choć raz w życiu były szczepione (i masz na to dowód)?

edit - od jakiego wieku to jest wg Ciebie starszy kot?

Nie szczepię kotów, które trafiły do mnie z trudnych środowisk a nie mają problemów zdrowotych. Starszy kot w mojej ocenie to taki powyżej 7 lat.

To znaczy, że nie bierzesz pod uwagę czy kot kiedykolwiek w życiu był szczepiony, tak?

Jana żaden z moich nieszczepionych, dorosłych kotów nie chorował i nie zmarł na pp. Jeśli któreś z tych kotów chorowały na kk to krótko po przybyciu do mnie lub nawet chore do mnie trafiały. Potem już nie chorowały, więc szczepienie nic by nie zmieniło. Tym pragnę zakończyć dyskusję o szczepieniach.

Specjalnie dla Ciebie po raz kolejny napiszę żebyś nie czepiała się tego faktu za jakiś. Mała, moja rezdentka od listopada 1998r. nie była nigdy szczepiona. KK przeszła w wieku 2-3 lat i to łagodnie. Wziełam ją jako kociaka z piwnicy.

Ostatnie pytanie dot. szczepień - swoje postępowanie opierasz na opinii weta, własnej, albo może na podstawie innych źródeł? Bo jeśli tak, to chciałabym je poznać.

A o jaką opinię chodzi?

mirka_t pisze:A o jaką opinię chodzi?

Inaczej - czy takie postępowanie zalecił Ci wet, czy przeczytałaś gdzieś, że tak należy robić (jeśli tak, to ciekawam źródła), czy też jest to Twój własny pomysł (a jeśli tak, to i tak chciałabym wiedzieć skąd się wzięły przesłanki)?

Życie przyniosło takie postępowanie. Brak środków, żeby zrobić wszystko i tym samym konieczność wyborów z czego można zrezygnować. Przecież nie raz o tym pisałam.

A teraz o tym co postanowiłam zrobić, bo uważałam za konieczne. Hodowczyni chciałaby odzyskać też Chada. Zdecydowałam się zrobić mu badania. Oto wyniki badania krwi:

WBC tys/ul 15.5
LYM % 34.5
RBC mln/ul 9.24
HGB g/dl 12.7
HCT % 41.3
NCV fl 45
MCH pg 13.8
MCHC g/dl 30.8
RDW % 15.3
PLT tys/ul 336

Amylase Direct U/L 931
Creatinine mg/dL 0.80
Urea UV mg/dL 37.7
AST U/L 41
Triglycerides mg/dL 30
ALT U/L 54
Cholesterol mg/dL 85

Białko całkowite g/dl 10.92
Albumina g/dl 2.4

stosunek albuminy do globulin 0.28

Czekam jeszcze na wyniki wymazu z nosa.

Na dniach miałam Chada szczepić, bo minął rok od ostatniego szczepienia jednak biorąc pod uwagę stan jego dziąseł i stosunek albuminy do globulin wraz z wetką zedycydowałyśmy się podać mu dzisiaj steryd a ze szczepieniem poczekać.

mirka_t pisze:...Hodowczyni chciałaby odzyskać też Chada. ...

propozycja hodowczyni zmroziła mnie troszkę- już raz przecież bardzo zaniedbała kotki, co jeżeli to się powtórzy ??!! i do Krakowa nie tylko daleko, ale nawet brak szans na "obrazki z życia"

Ale jak to hodowczyni chciała?A gdzie była do tej pory?
Sorry,ludzie mnie czasem strasznie wnerwiają.
Hodowczyni moze sobie tak nagle zachcieć?

To nie tak. W tej chwili sytuacja finansowa hodowczyni się poprawiła i ma znacznie mniej kotów ode mnie. Dymkę oddałam dla jej dobra, bo u mnie nie czuła się dobrze a wydanie jej osobie niedoświadczonej również byłoby złe. Fakt, że koty były zaniedbane i niestety zaważyło to na ich zdrowiu i rozwoju. Rówieśniczka Dymki i Lusi, która była w Warszawie nie żyje. Opiekunowie Lusi bardzo długo ją leczyli i nadal nie jest idealnie zdrowa. Muszą bardzo uważać z dietą i warunkami dla kotki. U Chada najbardziej martwią mnie wiecznie powiększone węzły chłonne, brzydkie dziąsła, zapchany nos a teraz doszedł bardzo niski stosunek albiminy do globulin.

pozdrawiam serdecznie :1luvu:

Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 8.

Kto przegląda forum